Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Podejrzenie przewlekłego zapalenia trzustki


Gość monika35

Rekomendowane odpowiedzi

Pika to mój email kamilaf@vp.pl odezwij się proszę. Szczerze wolałabym ta nerwice niż trzustke. Ja wierzę w to ze mam problem z psychiką i nie wstydzę się tego. Po prostu głową jest silniejsza ode mnie i każe mi wierzyć w najgorsze a nie w najlepsze.:( Moja babcia ma raka, nie ma już dla niej ratunku i nadziwić się jej nie mogę ze jest taka spokojna i nadal wierzy że będzie dobrze. Moja głowa mi podpowiada najczarniejsex scenariusze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pika śmiało możesz pisać tu, tez mam nerwicę, tez się leczyłam. Bardzo ciekawe co opisujesz, ze nerwica udaje inne choroby i ze ból jest rzeczywisty. Głowa potrafi wpływać destruktywnie. Przedstawię może mój ulubiony cytat Buddy * UMYSŁ JEST WSZYSTKIM , O CZYM MYŚLISZ-TYM SIĘ STAJESZ* mimo ze to wiem, często tak się zapętlę ze popadam w rozpacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo mówi moją psychiatra. Tylko ze umysł niestety w to nie wierzy a nadal szuka innych przyczyn chorobowych. Widzę że trzustka panuje nad głową wiekszosci. Jak się jej nie dac do konxa zniszczyć sobie zycia???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie w klubie muszę się też przyznać że walczę z nerwicą lękową od ponad 2 lat z kilkoma podejściami do leków spycho.... Ale ze względu na skutki uboczne zawsze musiałam odstawić i też miałam już wiele chorób które po badaniach ustąpiły a ta cholerna myśl o trzustce nie chce odpuścić i tak bardzo głęboko siedzi w głowie że żadne badania ani racjonalne tłumaczenia wszystkich nie przemawiają do mnie, momętami jestem tak nerwowa że nie mogę normalnie funkcjonować i muszę wspierać się doraźnie lekami na uspokojenie ale niestety na mnie już nie działają ziółka.... Też zaliczyłam kilka wizyt u psychiatry i niestety leczenie przerwałam twierdząc że sama sobie z tym dziadostwem poradzę ale chyba jest inaczej bo tej trzustki ni jak nie mogę sobie wybić z głowy taki potworny strach we mnie wzbudza może dlatego że mojej siostry teściowa w wieku 55 lat w strasznych męczarniach zmarła na raka trzustki-nie chcę absolutnie nikogo straszyć bo Ona była obciążona genetycznie (wiele raków w najbliższej rodzinie) i w wieku dziecięcym przeszła bardzo poważne zatrucie grzybami ledwie ją uratowano i całe życie miała problemy z układem trawiennym. Ale mimo tych racjonalnych tłumaczeń i tak się strasznie boję o sama nie wiem czy ten strach-nerwica napędza te wszystkie bóle......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny. Ja tez mam nerwice. Od kilku lat.rok temu moja sasiadka zm. Na raka trzustki . Wszystko sie na siebie nalozylo. Ale moje bole nie sa wymyslone ani urojone bo boli jak cholera i gdyby nie ten bol plecow pewnie bym sie tak nie bala . Co do tej wody to na trzustke fobra jest jan ale strasznie smakuje -:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pika Lamblię się leczy antybiotykami podobnie jak helikobakter. Tyle, że tu leczenie jest dłuższe i odbywa się falami. Kilka kuracji z przerwami. Dużo czytałam o lamblii i wyleczenie jej jest bardzo trudne, bo jej cysty potrafią przetrwać bardzo długo także choroba nawraca. Do tego są wszędzie i potrafią miesiącami czekać np. w ciuchach..materacu itp. na odpowiednią chwilę by się znaleźć w żywicielu. Druga kwestia to fakt, że sam antybiotyk osłabia organizm i jelita i to ponoć takie koło zamknięte..bo za chwile poza lamblią masz candidę i cały zagrzybiony organizm...tym samym łapiesz znowu jakiś shit. Niektórzy stosują metody naturalne...zioła itp. i to uważają za najlepszy sposób. Ja i tak na helikobakter będę brać antybiotyk także zrobię to za jednym zamachem. Choć i z helikobakter też zdania są podzielone ...bo skoro 80% społeczeństwa z nią żyje to po co ją leczyć. Co do wód to ja chętnie je spróbuje. Nawet jak są nie liche w smaku. Zawsze to jakaś nadzieja. Szczególnie teraz po świętach z nieco mniej lekkim jedzeniem. Dziś mi od rana bulgocze strasznie * w rurach*. Pewnie organizm już ma dosyć lenistwa i obżarstwa...a wciąż pół lodówki zawalone resztkami ze świąt. Dziewczyny a w związku z pzt bierzecie jakieś suplementy w sensie witamin czy minerałów? Bo przez ten brzuch i obstawiam złe wchłanianie ( biegunki z resztkami ) skóra zrobiła mi się taka wiotka i sucha. Idę po leki dopiero po nowym roku bo oczywiście w przychodni fala urlopów i nie ma żadnego sensownego lekarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny ja piłam wodę MAGDALENA - pomylilam nazwy i wczesniej podalam Józef. tu kopiuję : Wskazania dla kuracji pitnej: - Choroby układu trawienia (choroby pęcherzyka żółciowego i trzustki, zaparcia ) To jest woda ze Szczawnicy - byłam tam na wakacjach .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meggi wspomniłaś o suplementach, ja jakiś miesiąc temu miałam straszny kłopot z cerą, jak nigdy, i nie mogłam sobie poradzić, do tego nagle mam uczulenie na wszystkie kremy poza nagietkowym*( i zaczęłam brać suplementy, ja pije coś w kapsułkach, magnez i witaminy, no i cały czas ta czarnuszkę a ona ma szerokie zastosowanie. Pije tez ostropest, i pokrzywe bo włosy mi wypadają*( ja choruje na tarczyce i nie wiem czy to trzustka czy tarczyca*)) czyli mam zmutowany problem*) nazwe go TT-problem*) A dodatkowo na sucha skóre wynalazłam super patent, możesz spróbować*) cukier wymieszaj z dobrą oliwą z oliwek, lub oliwką dziecięcą, i tym pocieraj twarz i ciało, ok 5 minut, mi pomaga, czasem zamieniam cukier na kawe*) zapach piękny*) do tego w rossman na takie zele do mycia już z oliwka, są tłuste ale świetne*) i niedrogie*) Może inne Koleżanki cos jeszcze polecą*)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pika dzięki. Z tą moją buzią jest też słabo w kwesti krostek i alergi. Co chwila coś nie tak na niej. Ostropest też piję. A co z tą czarnuszką robisz, bo mam ją w formie takich ziarenek, ale kompletnie nie wiem jak ją spożywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meggi ja mam kapsułki*) kupiłam już kiedyś olej cedrowy, i pic go nie mogłam, tak mnie mdliło, wiec teraz wydając tyle na ta czarnuszkę, postawiałam na kapsułki, bo bałam się ze nie dam rady zjeść czy wypić*(czytałam, że można ta w ziarnach zagryzać sobie jako przekąskę, posypywać kanapki, sałatki, jogurty, więc, może tak przemyć ja w jedzeniu*) Tomala kiedyś pisałaś o tym melasie, ja oczywiście przeszukałam net, i niestety nie znalazłam u mnie*( musze pani w zielarskim zapytać jak to się może nazywać, i kupię, bo trzeba się wszystkiego chwytać*) Miłego wieczoru Koleżanki*)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mido z tego co wiem to jeśli nie ma innego wyjścia to trzeba brać ale ogólnie to unika się obciążania lekami trzustki, nawet tymi na przeziębienie. Jak miałam zapalenie ucha to niestety lekarz nie dał i antybiotyku bo może zaszkodzić, ale nie chce wprowadzać w błąd, bo ja mieszkam w De, i tutaj dostać antybiotyk to cud*) dają tylko w poważnej infekcji, bo uważają, że antybiotyki są nadużywane, i zastępują je homeopatia o ile tylko się da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie na dzisiaj plany? Ja mam iść gdzieś i od rana nerwy. Nie cierpie wyjść tego typu. Że Sylwester i trzeba się bawić. Brzuch mam na kwintę i do tego zjadłam jogurt, więc biegunka od razu. Mój organizm *kocha* laktozę. Widzę w takich chwilach Meg Ryan z filmu Francuski Pocałunek jak się serów najadła w pociągu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meggi*) rozbawiłaś mnie*) My dziś też wyjście , ale z dzieckiem wiec tak na pól gwizdka*( no ale zawsze lepiej to niż siedzieć w domu*) ja wczoraj miałam imprezę w domu, i dziś tak sobie się czuje, trzucha trochę uciska*( Ciekawe jak dziś minie wieczór, mam ochote na maleńkiego drinka*)))) Życzę Wam udanego wieczoru*) Szcześcia i zdrowia w Nowym Roku*)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny życzę duuuuużo zdrowia bo jest najważniejsze, pogody ducha, dużo optymizmu i uśmiechu i wielu życzliwych kudzi wokół nas w nowym 2015r. Ja dziś spokojnie w domu z córcią i mężem przed telewizorem....:-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×