Podejrzenie przewlekłego zapalenia trzustki

[Gość Pika]

Ja od jutra mam nadzieję zacząć gotowanie na świeta, na szczęście jestem sama z Meżęm i corcia wiec i tak mało gotuje, bo kto to zje, a dziecko nie może grzybów. I to mnie ratuje, bo w Pl na świetach chyba bym na izbe była*) Anete Ty masz już za sobą świeta z tym cholerstwem i co gotujesz? czy nie jesz po prostu?

[Gość Anet98]

Pika pzt mam stwierdzone od sierpnia tego roku więc to też mój debiut. Wcześniej miałam dietę ale w święta sobie pozwalałam na wszystko. Jednak od marca trzymam ścisłą dietę bo wtedy miałam najgorsze bóle które nie raz powracały.

[Gość Pika]

Hahha, czyli wszystkie będziemy debiutować, chyba jedna z koleżanek ma dłuższy staż może nam cos podpowie*) Jak czytałam co ludzie biorą na ból trzustki to chyba ja mam nie takie ostre te bóle, ja 2 paracetamole biorę albo 2 nospy, nie powiem żeby przeszedł cały ból, ale da się z takim żyć, wiec nie powinnam chyba marudzić i narzekać. Anete ja czytałam wiele poradników z diatą dla nas i często widzę sprzeczne porady i sama nie wiem co wybierać, wiem, że najlepiej metoda taką, żeby na sobie sprawdzać ale jakieś ogólne zasady by się przydały, możesz coś podpowiedzieć? z leków biore kreon 10000 raz dziennie, pije zioła, Co jecie na śniadanie, obiad, kolację, jakie słodycze, przekąski możemy jeść? Proszę o pomoc, razem może uda się stworzyć menu dla nas*)

[Gość Anet98]

Sama się z tym męczę, mojej menu jest tak ubogie , że żygać mi się już chce. Byłam u trzech dietetyczek i każda mówiła co innego. Jedna,że mogę pieczone produkty bez owijania w folię, druga kazała nic pieczonego. Dwie mówiły, że mogę dżemy niskosłodzone i miód, a trzecia, że broń Boże. Masło jedna kazała, przynajmniej odrobinę dla przytycia druga zabroniła, bo tłuszcz. W jednym były zgodne, mam używać oleju, najlepiej rzepakowego w formie surowej, ble... Jak dotąd oprócz pulpetów moim ulubionym mięskiem jest pierś z kurczaka w tymianku, czosnku(nie powinnam), z solą i pomidorami suszonymi w oleju. Pierś trochę w takiej marynacie poleży po czym wkładam ją do woreczka foliowego i na wrzątek ok 30 min w zależności od wielkości mięska. Może ktoś wypróbuję, bo naprawdę pierś jest soczysta i dobra. Oczywiście woreczków używam tych od pieczenia.

[Gość meggi]

A ja dziś miałam gastroskopię. Byłam pewna, że nic nie wyjdzie. Męczyli mnie ponad 20 minut. A tu do leczenia i kontroli za 3 miesiące. Przełyk z nadżerką. Zapalenie żołądka. Helikobakter dodatni. Refluks żołądkowo przełykowy z zapaleniem przełyku. Lekarz powiedział, że stan wymaga leczenia od razu..a jak powiedziałam, że mam wizytę u gastro 18 marca to zrobił taką minę, że pójdę po weekendzie prywatnie.

[Gość Anet98]

Meggi to sporo będziesz miała tego do leczenia:( Najważniejsze jednak, że coś się ruszyło i zobaczysz czy po leczeniu będzie poprawa. Pozdrawiam

[Gość Tomala]

Meggi mam to samo co ty ale to wina alkoholu:( Taka prawda.... Ja też mam napady *głodu * na słodycze- dlatego dali mi skierowanie do szpitala na endokrynologie

[Gość meggi]

Aż się boję kolonoskopi! Choć ciekawe, że nie miewam ani zgagi ani refluksu. Czasem mam wrażenie, że te stany zapalne żołądka to ma co druga osoba tyle, że nie każdy idzie na gastroskopię. Tak samo helikobakter. Mam też w opisie żołądek podatny na insuflację, ale nie wiem co to znaczy. Błona śluzowa z grudkami pępkowymi i pogrubiałym fałdem w kanale oddźwiernika i jeziorko śluzowe.

[Gość meggi]

Co do alku to w sumie już go pije tyle co nic. Leków zero. Nie palę i nie paliłam nigdy. Także ta śluzówka by się zaleczyła przez taki czas. Natomiast nigdy nie mogłam brać aspiryny itp. Od dziecka od razu mi źle po tego typu lekach. Aczkolwiek na pewno alk ma wpływ a do tego ostre jedzenie. A dla mnie pikantne to to co dla innych jest mordercze.

[Gość meggi]

No i na pewno w kwesti zapalenia przełyku duże znaczenia ma przepuklina rozworu przełykowego

[Gość Pika]

Meggi moja siostra ma refluks, i nie ma dolegliwości wie o tym dlatego , ze w związku z inna choroba robiła gastro, wiec można nie mieć typowych, ostrych objawów, ale jak czytam co Tobie wyszło to oj oj oj, trochę tego jest*( mam nadzieje, że szybko to opanujesz*) Dziewczyny mnie dziś nie boli jakoś mocno, tylko cały czas mam uczucie jakby powiększenia trzustki, bóli jak się poruszam i dotknę, macie tak?

[Gość meggi]

No właśnie ja gdyby nie inne opcje to bym nawet nie wiedziała, bo bym nie dostała skierowania na gastroskopię. Co ciekawe helikobakter wcześniej z kału mi nie wyszło. A o tym przełyku to już mi babka mówiła na tk, bo to ponoć zawsze idzie w parze z przepukliną. a zapalenie żołądka mam ( Gerd ) stopnia A w skali LA

[Gość meggi]

a w opisie tego Gerd jest jedna nadżerka dł 2mm.. więc chyba skala A to najmniejsze zmiany

[Gość meggi]

A jeszcze czytałam o diecie w chorobie refluksowej i jest napisane, że mięta szkodzi i bardzo pomidory a w szczególności sok pomidorowy. A dla mnie to trunki które kocham i pochłaniam. Ja piernicze nie dość, że bez wina to jeszcze mam to odstawić! Ktoś chyba na mnie urok rzucił, albo klątwę

[Gość Anet98]

Meggi rodzinny lekarz może przepisać leki na żołądek i robale.

[Gość meggi]

Właśnie chce się zarejestrować i od razu wziąć skierowanie na następną gastroskopię.. Ale czułam się po tej gastro taka surowa i rozdmuchana w środku. Strasznie się po niej pryka. Już podczas mnie brało jak wdmuchiwali to powietrze.

[Gość Anet98]

Dali Ci coś na uspokojenie?

[Gość Pika]

Meggi, ja pierwsza gastro miałam prywatnie w pl, bez niczego , i było ok, kolejne miałam już tutaj i w sedacji, i różnie bywało, raz mnie tak bolały plecy ze oddychać nie mogłam, jakoś tak mi wycinki pobrali, ostatnia na szpitalu to tragedia, cały dzień nieprzytomna byłam a połykać nie mogłam 2 dni, z czego wysuwam wnioski, że lepiej jak się jest przytomnym bo lekarz musi być delikatniejszy bo widzi twoją reakcję, i po badaniu nie ma takich dolegliwości. Za to kolonoskopii bym na zywca nie dała rady, a po niej sa dopiero bóle i ekscesy*))))

[Gość mirra]

Ja gastroskopię miałam rok temu no nic przyjemnego ale jakoś dałam radę ja po niej strasznie *bekałam* z niej wyszło mi rumieniowe zapalenie błony śluzowej żołądka ale bez helikobaktera, i miałam też kolonoskopię na żywca mówię Wam masakra myślałam że zejdę tak mnie bolało i zrobiono tylko 3/4 bo więcej nie wytrzymałam, powinnam ją powtórzyć żeby wynik był całościowy ale strasznie się boję.

[Gość Pika]

O cholercia, kolonoskopia na żywca to masakra, ktoś z nfz powinien sam tokową przejść, może inaczej by spojrzał na to badanie i nie kazał dopłacać do znieczulenia.

[Gość Anet98]

Dobra, to i ja: kolonoskopia 2x na żywca. Pierwsza 10 lat temu nic nie bolało. Druga półtora roku temu, tak jak Mirra myślałam że zejdę. Na ostatnim zakręcie się zaklinowało i wzywali ordynatora, który fachowo przeszedł dalej. Przy Kolonoskopi też ważne jest kto ją wykonuje. Gastroskopia 3x na żywca, przeżyłam chociaż ostatnia była straszna, męczyli mnie z godzinę bo przy okazji uczyli studentów. Gardło mnie bolało jak przy anginie. Eus 2x pierwszy w sedacji, drugi w narkozie, mimo że grubsza końcówka niż w gastro żadnych skutków ubocznych.

[Gość Tomala]

Wszystko podonoe- u mnie gastro na żywca - raczej inaczej nie robia, eus w sedacji , kolo w sedacji- wszystko do przeżycia. 14 lat temu kolo na zywca - masakra

[Gość mirra]

A jak się dziś czujecie? Ja kiepsko ból głowy, wzdęcia, kolki, pulsowanie całego brzucha (już mnie boli wszędzie nie tylko lewa strona czuję się jakby ktoś mi skopał bebechy) z rana robiło mi się słabo i miałam takie dziwne ssanie w żołądku z dziwnym uciskowym bólem i mdłościami, bolą plecy góra dół aż mam wrażenie że promieniuje w nerki, trochę ucisk i zawroty głowy :-(((((

[Gość Anet98]

Mirra to może poprawię ci humor, bo mnie też od rana wszystko bóli. Byłam u urologa i powiedział, że na 100 stojących osób około 60 ma krwinkomocz i że to norma . Ciekawe gdzie to wyczytał. Dał skierowanie na usg i dowidzenia.

[Gość mirra]

Kurczę chyba bolą mnie kichy bo mam uczucie jakby się skręcały (ałła ale boli, masakryczne uczucie i jeszcze jakby mnie ktoś powietrzem napompował, martwię się coraz bardziej :-((((