Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Guzek

Znaleziono 2 wyniki

  1. Witam, wczoraj wykryłam u siebie guzek, jest miękki i owalny i delikatnie porusza się pod palcami. Wielkość około 1cm. Zlokalizowany jest po prawej stronie od odbytu, czyli w kroczu, dokładnie między odbytem a pochwą i jakby przylega do odbytu, ale nieznacznie bo w zasadzie można nim ruszać, więc można jakby "odciągnąć" go od zewn ścianki odbytu i wtedy poczuć jego kulistość. Jest dosyć głęboko, trzeba mocniej przycisnąć skórę, aby go poczuć. Mam problemy z załatwianiem od czasów podstawówki, teraz mam 22 lata. Sporadycznie pojawiają mi się krwawienia po oddaniu stolca, jakby na koniec pojawia się trochę żywej krwi. Robiłam z 5 lat temu test na krew utajoną i nic nie wyszło. Wyczuwam też delikatne zgrubienie jakby mały guzek tuż przy wejściu do odbytu. Kiedyś na badaniach doktor stwierdziła, że prawdopodobnie to hemoroidy, bądź szczelina odbytu. Stolec oddaje nieregularnie od zawsze, miewam wzdęty brzuch i dużą ilość gazów, a te krwawienia naprawdę sporadycznie np 2 razy w roku. Zwykle jak pojawi się krwawienie to trwa kolejne 2 dni przy oddawaniu stolca, ale nie ma na to u mnie reguły. Krwawienie może ustąpić również od razu z tym bywa różnie. Jestem zaniepokojona guzkiem, co to może być? Planuję wizytę u ginekologa, ale muszę trochę zaczekać bo terminy zajęte. Dodam, że mam aktualnie zapalenie pęcherza, które trwa od 3 dni i już praktycznie ustąpiło. Czy to może mieć związek? Dodatkowo przez ostatni tydzień miałam dziwne sytuacje wypróżnieniowe, mianowicie jadłam za 2wóch a nie miałam ŻADNEGO parcia na toaletę, wychodziły ze mnie mikroskopijne ilości. dopiero po 4 dniach się załatwiłam i od tego momentu wrócił system załatwiania 1 raz dziennie. Co to może być martwię się.
  2. Dzień dobry, nie wiem już gdzie szukać pomocy i czuję się bezradna... Niedługo kończę 22 lata, a z tym problemem borykam się już jakieś +/- 1,5 roku. Pod koniec 2021r. pierwszy raz pojawił się u mnie guzek w bruździe międzypośladkowej (najwyżej 2/3cm nad odbytem). Wówczas wylądowałam w szpitalu na izbie przyjęć, gdzie nacięto zmianę, oczyszczono ją i zaszyto. Po zabiegu dostałam antybiotyk i wysłano mnie do domu. Około 3/4 miesiące później nawrót. Znów trafiłam na stół, gdzie kolejny raz nacięto i oczyszczono mi zmianę. Nie zrobiono mi ŻADNYCH badań, a tylko stwierdzono, że to na 1000% czyrak. Byłam u 5 różnych chirurgów i każdy mówił, że "taki mój urok". Jakieś 7 miesięcy miałam spokój, nic się nie działo, aż w styczniu 2023 problem powrócił. Zgłosiłam się do specjalisty: chirurga proktologa. Pod koniec stycznia kolejne nacinanie tego samego miejsca i oczyszczanie. Od niego zaś usłyszałam, że to torbiel pilonidalna, przetoka włosowa - coś w tym rodzaju. Z tym, że nie zostałam skierowana na żadne inne badania, które mogłyby wykluczyć/potwierdzić taką diagnozę. Podczas wizyt u w/w specjalisty nie usłyszałam, że z ropnia wystają mi włosy, a, że jedynie z wnętrza wychodzi ropa z krwią. Na początek czerwca miałam mieć zaplanowaną laserową ablacje. Jednak do tej pory (16 kwietnia 2023) rana mi się nie zagoiła i przez ten czas co chwilę pękała i sączyła się z niej krew z ropą. Jakby było mało - wyżej rośnie kolejny ropień..tuż na końcu bruzdy międzypośladkowej.. Ból jest okropny, nie pozwala mi normalnie pracować i skupić się na studiach.. Proszę Państwa o rady, opinie i swoje sugestie oparte na doświadczeniach.. Mam niespełna 22 lata i taki, niekończący się problem.. Dodam, że od grudnia 2016r. choruję na cukrzycę typu 1. Czy powinnam wykonać jakieś badania? Jak potwierdzić diagnozę, że to torbiel pilonidalna lub jak ją wykluczyć? Miałam styczność z wieloma specjalistami ale czuję, że żaden nie zainteresował się moim problemem poważnie..
×