Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Podejrzenie przewlekłego zapalenia trzustki


Gość monika35

Rekomendowane odpowiedzi

Monia gdyby tam było coś złego to by juz dzwonili, a pewnie jest ok i mysla ze mozesz poczekac do poniedziałku*) nie martw sie na zapas, tym bardziej ze lekarka nie dała do zrozumienia ze jest coś nie tak. Trzymam kciuki zeby było ok*) Odp. tak tramal daje ulge i pomaga, gdyby nie on nie dałabym rady tych 10 h w aucie wysiedziec. Miałam bardzo długi urlop w Pl, nie pamietam kiedy siedzialam tam 2 miesiece - troche sie nałozyło rzeczy i tak wyszło, jedyne czego żałuje to tego ze nie udało mi sie spotka c M69, bo bardzo na to czekałam*( nastepnym razem sie musi udac*) Piszcie co u Was Gaja? M69? Meggi? Niejola? piszcie chocby prywate ale dajcie znac ze Jestescie*) Z Basik mam kontakt na fb wiec wiem co u Niej*)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pika dobrze,że ten tramal pomaga ,nie myślę,żeby dzwonili...,a może by dzwonili,nie wiem,zmęczona jestem tym wszystkim.Podziwiam Cię Pika,że tak się udzielasz rodzinnie i towarzysko,bo mi nie chce się nigdzie do ludzi chodzić(wystarczy mi kontaktów w pracy:)))Jestem ciągle zmęczona,i najlepiej odpoczywam w ciszy z ksiązką,albo z dzieciakami wieczorem przy muzyce przed zaśnięciem.Nawet do fryzjera poszłam ostatnio na siłę,po prawie 5 miesiącach!!!!Bo jakieś straszydło z lustra na mnie patrzyło:))))Czy Wy wiecie,że ja wczoraj zeszłam na dół do pracowni rezonansu,bo lekarz mi mówi szybko,szybko(musiała za poprzednią wypisywać skier.konkretnie na MRCP,a nie doszpitala),a Pan doktor mówi:Miała Pani być na 10.00 a jest 10.30 nie zrobimy!!!Myślała,że się rozpłaczę!!!!Mówię Panie nie wiem na którą miałam jestem tu od 8 ej dopiero kazali zejsc.Czekam pół roku na to badanie!!!On,że trudno zrobi może jutro,albo w przyszłym tyg.,bo zaraz ma jakieś dzieci z odziału do zrobienia!!!!!Zaczęłam go błagać,że obiecali mi dziś,że byłam wczoraj do domu odesłana.Zlitował się ,gdzieś zadzwonił i mówi Pani się kładzie ,robimy...Ufff!Ja czułam,że będą pierepałki z tym badaniem!Tak jest w naszych szpitalach! Najważniejsze ,że zrobił.Bardzo mu dziękowałam...Już widziałam,jak siedzę tam tydzień i czekam,aż coś sie zwolni.Potem się okazało,że wogóle miało być do zrobienia MRCP skier,a nie do przyjęcia na oddział.Szkoda gadać....To jeszcze nic!W ostatniej chwili pielęgniarka(jakas nieogarnięta)krzyczy nie podam leku bez wywiadu!Ja mówie mrcp przecie bez kontrasu....Ona,że chyba dadzą,a oprócz tego lek musi mi dać zwiotczający jelita Buscolizyne,czy jakoś tak.Dobra,lekarz mówi badanie bez kontrastu raczej,chyba,żeby coś to damy...ale pielęgniarka podając ten na rozkurcz jelit pyta,czy mi nie słabo,czy serce nie wali i takie tam.Podała nic się nie działo:)Schodzę po badaniu z łózka wszystko zamazane.Mówię zaraz przejdzie,długo leżałam,wstałam nagle,ok.W kabinie ubieram się wszystko za mgłą,łancuszek mi upadł,nie mogę znależć,bo nie widzę,no to mówię,że coś nie tak z moimi oczami.Wystraszyli się każą mi siadać,źrenice oglądają,że jedna mniejsza,pytają,czy na jaskrę nie choruję,ja że nie,ale mama chorowałą.Mówię sobie no super nie dość,że trzustka rozwalona,to jescze ślepa zostanę!!!Kazali mi siedzięc zadzwonili po sanitariusza z wózkiem! i po ok 20 min zaczęłam widzieć najpierw z oddali ostro,dopiero potem z bliska.Wczorajszy dzień był delikatnie mówiąc stresujący:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,dziewczyny jak mnie wywolalyscie ,prawie imiennie to jestem.Monia pieta mnie nie boli ,ale za to dla odmiany trzeci dzien leb mi peka,moze to te zmiany pogody,a moze stres,przygnebiajace dni za mna,a we wtorek wizyta u gastr...i juz mnie nosi.Wy tez tak macie ze denerwujecie sie wynikiem kazdego badania?Monia,caly czas Was czytam i trzymam kciuki zeby w opisie bylo wszystko ok z trzustka,niech juz lepiej Cie ta pieta boli.Pika ja tez bardzo zaluje ze nie dalysmy rady sie spotkac,w nastepnym roku musi sie udac.Bardzo Cie podziwiam ze tak dzielnie znosisz to wszystko,a wiem jakie to trudne majac male dzieci,jestes naprawde silna babka.Odczuwasz te wszystkie skutki uboczne tramalu?,bo ja to mam chyba wszystkie z ulotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monia Ty masz przeboje*) Mysle ze w badaniu masz wsio ok bo by Cię alarmowali*) M69 mam dokładnie to samo co Ty, boję sie kazdego badania tak przezywam w srodku ze szok, w poniedzialek rezonans a juz mi sie snią głupoty*( taki człowiek głupi ze zamiast na spokojnie to wszystko do siebie bierze*( Dziewczyny ja wcale taka silna nie jestem, mam lepsze i gorsze chwile, tylko po tym jak w koncu poznałam diagnoze, po tylu miesiacach strachu co mi jest, obiecałam sobie i bliskim , ze postaram sie zeby nasze zycie było na ile tylko sie da normalne. Mąz sie smieje ze mnie, ze wie kiedy mnie bardzo boli, kiedy sie boje - bo sie krece pieke, gotuje sprzatam- wszystko aby tylko nie myslec. Czasem zgieta w pół ale coś usilnie robie, bo jak sie połoze to mam ochote wyc. Coraz mocniej uswiadamiam sobie ze tak juz bedzie wygladac moje życie, a moze byc jeszcze gorzej, oby nie. Mi siłe daje M69, bo skoro Ona tak pisze ze daje sobie rade, ze nie jest zle to jak ja mam marudzic? skoro sie da z tym zyc to ja tez musze dac rade*) Mi w tej chwili mocno dokucza psychika, mam sporo lęków i musze sie z tym uporac bo sie wykoncze, boje ze dzieci po mnie odziedzicza ta cholerna czesie - oszalec mozna *(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja zazwyczaj mam zawsze jakieś atrakcje dodatkowe*)Najważniejsze,że sie udało!M69 miło Cie czytać:)Cieszę sie,że jakos sie trzymasz kobitko.No nie dziwne,że głowa boli po tym wszystkim co sie wydarzyło:(To przejdzie...Jeszcze raz wyrazy współczucia.Pika ja Ci medal z ziemniaka strugam i złotą farbą pomaluję do Niemiec wyślę:)))))Jesteś silna babka i musimy jakis zlot zrobić dziewczyny tylko jak to zgrać wszystko???I żeby wszystkie w jako takiej formie my były....A pogoda teraz też nam nie dodaje otuchy-paskudna!Lecę do pracy!Pa,pa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niejola,Meggi,Gaja dajcie znać!Wiecie co,?ak myślę,że jak dr wzięła ten opis to pewnie czytała...i gdyby było całkiem b/z to by zadzwoniła jeszcze raz do mnie,że jest ok,a tak to coś tam już mi po głowie chodzi...Nie mam odwagi zawracać jej głowy dopytywaniem,oddzwoniła i powiedziała,że już opisane a kopię przywiezie mi w poniedz do pracy.Gdyby nie o Cześkę chodziło to bym się upiła w ten weekend przed odczytaniem *wyroku*:(Nie wiem,co ze sobą zrobić,brzydka pogoda,leje.Inaczej na rower bym wsiadła i jechała przed siebie.Do tego jeszcze okres mnie dopadł:(Totalny spadek formy:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monia Ty oszalałas*) Zobaczysz ze tam nic nie ma i niepotrzebnie teorie spiskowe tworzysz*)) Nie szukaj w głowie głupot, tylko mysl pozytywnie*) Trzymam kciuki zbey było ok Ja jutro mam badania, zobaczymy co sie zmieniło*(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymam Pika kciuki za Twój wynik!Teorie spiskowe to zawsze tworzę,bo taką mam wyobraźnię:))))))Nic nie poradzę:)Na skierowaniu miałam napisane podejrzenie trzustki dwudzielnej,nie wiem czy same przewody mi opiszą,czy na temat samej trzustki i miąższu cos wspomną?Tego badania nigdy wcześniej nie miałam....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny witajcie, Monia Ty rzeczywiście często masz badania z &#8216*przygodami&#8217*, ale najważniejsze, że zrobili. I czekaj cierpliwie, nie denerwuj się, że jeszcze nie ma opisu, bo to nic nie da. Ja też miałam po 2 dniach i nie szalałam, mało tego zadzwoniłam dopiero po 4 dniach czy już jest. Pomyślałam, że jak coś wyszło to o 2 dni dłużej będę się łudziła, że może jednak nic nie mam, choć z drugiej strony czekamy na diagnozę*-) Taka pokrętna logika*-) Pika przykro mi, że masz takie bóle i często. A co do usg to wszyscy tu wiemy, że to nic nie warte badanie, a już na Sorach to wiadomo, że nikt się do tego nie przykłada, robią, byleby robić i często na byle jakim sprzęcie. Chociaż Cześka to taka wstrętna jest, że i na TK i na rezonansie się ukryje, a i nawet na eus. O ile pamiętam Ty miałaś kilka razy eus i też tam nic nie wyszło. Monia życzę Ci żeby nic nie wyszło, a może nie, bo dalej będziesz się męczyć, życzę, żeby coś wyszło, ale takie coś co da się łatwo wyleczyć:-) Pika i M69 za Was oczywiście też trzymam mocno kciuki, żeby było dobrze. U mnie różnie, kilka dni dobrze, a kilka dni gniecie, swędzi, szczypie, ale ogólnie znośnie. Póki prochów przeciwbólowych nie muszę brać, to jest ok. Ja mam też taki dziwny ból, boli mnie przy ruchu, zwłaszcza gwałtownym, boli mnie też jak skręcam tułów w lewo i jak robię, tak jakby koci grzbiet. Tak, jakby cześka się wtedy nie mieściła, między brzuchem a plecami*-) Za tydzień jadę na urlop, wygrzeję moją trzuchę porządnie, ona lubi upały to może na jakiś będzie spokojna*-) Wczoraj i dzisiaj się narobiłam w ogrodzie, jak koń, a nawet gorzej, wszystko mnie boli, ledwo się ruszam, ale nawet lubię, jak mnie tak wszystko rąbie, bo o Cześce wtedy nie myślę*-) Pogoda u nas w weekend była piękna, trzeba było wykorzystać na ogrodowe porządki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A! Monia a eus nie pokazuje dwudzielnej trzustki? Podobno to badanie lepiej obrazuje niż TK czy rezonans. U Piki też nie pokazało tego zaniku głowy, a w TK coś tam było widać. To ja już nic nie kumam. Jest sens to eus robić w takim razie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwudzielną najleoiej MRCP ponieważ tam przewody dokładnie widać,a w EUS nie wiem czemu,ale mam napisane,że połączenia przewodu Wirsunga z brodawką Vatera nie uwidocznili,to jest w dwunastnicy i on mi tam krecił w lewo w prawo,a mnie tak bolało,ze myslałam,że go zabiję,machałam,że boli i może dał spokój.Wczoraj czytałam ,że zapalenie dwunastnicy może zapalać trzustkę,a ja mam i w dwunastnicy i zołądku.Jeśli o EUS chodzi,to jeszcze ta nowa co teraz mnie prowadziła lekarka powiedziała,że EUS jest naprawde czułym badaniem i żadne wyniki nie wskazują,że mam zapalenie trzustki(powiedziała to w ten sposób jakbym wymyslala sobie chorobę),a ja poprosiłam o to badanie na IGg4(autoimunnologiczne zap trzustki),ona na to,ze jak cos w rezonansie wyjdzie to pomyslimy...Wczoraj czytałąm,że w alkoholowym dosyc szybko pojawiają sie złogi,zwapnienia i niewydolnośc zew. i wew.wydzielnicza,a w genetycznym zmiany moga byc widoczne nawet dopiero po 20 latach,to ja już nie wiem co mysleć.....A opis był w pt mrcp,jak przyszłam do domu zadzwoniłam do znajomej lekarz,z prosbą o opis,a ona ,że już ktos opisał,to była godz 11 rano,ale jak na oddział dzwoniłam nikt nie odbierał,a o 13,30 jak sie dodzwoniłam lekarze już poszli do domku!!!No weekend nie?Nieważne...Ja też Gaja z jednej strony przez weekend jeszcze sobie żyłam spokojnie z jednej strony,bo nie wiadomo co mam w wyniku????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monia ale zapalenie dwunastnicy i żołądka też może dawać niezłe bóle. Przy zapaleniu dwunastnicy często występują ostre bóle brzucha, które promieniują do kręgosłupa, a do tego jeszcze helicobacter, którego nie chcesz wyleczyć i masz mieszankę bólową, jak się patrzy*-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monika a gdzie przeczytałaś że w alkoholowym pzt szybko występuje niewydolność zewnątrz i wywnątrzwydzielnicza. Bo ja u siebie podejrzewam właśnie alkoholowe, a mam już nietolerancję glukozy, więc to by się zgadzało. Boże ja się tak strasznie boję tej choroby. Nie wiem jak mam sobie z nią poradzić. Narazie w badaniach wyszła mi podwyższona kalprotektyna cokolwiek to znaczy i słabo dodatni helico w kale. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bidi to był jakiś artykuł w sumie o pzt u dzieci,ale były opisane rózne etiologie tej choroby dla porównania,jak znajde wkleje.Wyniku nadal nie ma!!!!Przyszłam do pracy,dziewczyny mówią,że dr juz była,nic nie zostawiła dla mnie...zapomniała?Dzwonię na oddział,jak juz ktos odebrał znów słyszę,że mojej doktor prowadzacej nie ma,a o wyniku tylko z nią mogę.Więc napisałam sms do mojej Pani doktor z pracy i...czekam:(((((zwariuję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sok z ananasa dziala jak kontrast*) dostałam 1,5litra i poł godz na wypicie*) Plytke mam, opis jest u mojego lekarza ale on dopiero jutro wiec cierpliwie czekam, mysle ze gdyby cos bylo bardzo zle to by zawiadomili, albo mnie pytali kiedy ide do lekarza, a oni nic, mam nadzieje ze tam nic poza tym co wiem nie ma*) Nerwowka jest, ale maz sie smieje ze mnie co tydz na badanie bedzie wiozł a wyniku nie da przez kilka dni, bo zeby nie myslec zrobiłąm ciasto drozdzowe, gołabki, i leczo- po co tyle nie wiem, a podłoge na kolanach jade - po co tez nie wiem*)) ale jak siadam to zaczynam myslec i od razu sie nakrecam, głowa mnie boli i drga powieka, wiec sobie mysle - z dwoja złego lepiej jak cos porobie*)) Grypa dopadła mnie i dzieci bo po pieknej pogodzie w Polsce w ten deszczowy klimat, i juz nas rozłożyło, taki urok tego mojego raju*)) Dam znac jutro. M69 a Twoje badanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny to trzymam kciuki dalej i czekam cierpliwie na wieści od Was. Ja dzisiaj miałam ciężki dzień w pracy i będę miała taki cały tydzień, od poniedziałku będę na urlopie i dzisiaj powiadomiłam wszystkich, więc wszyscy ode mnie coś chcą, jakbym miałam za tydzień umrzeć, a nie iść na urlop na AŻ 6 dni! Następnym razem powiem dzień przed, albo wcale*-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pika,pisalam ze psychicznie ostatni u mnie gorzej,nalozylo sie pare spraw...Z trzustka nie jest najgorzej[przynajmniej z bolem]Nieraz mam tak ze ewidentnie wiem co mi zaszkodzi,a czasem przychodza gorsze okresy kiedy bola plecy w lopatce,pobolewa w boku bez wyraznej przyczynyJest to bol dokuczliwy ,ale nie bardzo silny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny fajnie,że jestescie:)!Pika,M69 trzymam kciuki za wizytę i badania-będą b/z!!!Ja dzis swojego męża uposażam w upowaznienie i pod gabinet lekarski od rana wysyłam po odbiór wyniku.Moja doktor nie odpisała mi wczoraj na sms dot.mojego wyniku MRCP:(Słuchajcie mówcie co chcecie,ale ja szóstym zmysłem czułam,że nie będę miała tego wyniku w poniedz,że zapomni,albo jeszcze cos.....Nie wiem po jaką cholere na wypisie mam numer pod ,który dzwonic,żeby pytac,czy wynik jest skoro mojego lekarza nigdy tam nie ma,a tlko z prowadzącym moge o wyniku rozmawiać???W dodatku raptem do 13 ej żywego ducha tam zastać można,czy oni myślą,ze my wszyscy w domu na rencie siedzimy do jasnej Anieli?!Sił nie mam!Jak widać u mnie przebojjów nie koniec....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×