Podejrzenie przewlekłego zapalenia trzustki

[Gość mirra]

Miało być ludzi...:-)))))hahaa

[Gość Anet98]

Ja życzę duuuużo zdrowia i udanej zabawy. Ja też w domciu z mężem i synem:)

[Gość mirra]

Witam w nowym roku 2015 dziewczyny jak minął sylwester? Jak brzuchy?? u mnie od wczoraj cieniutko jakby wszystko się zaostrzyło bardzo bolą plecy brzuch i to jest chyba ta cholerna trzustka :-((( wczoraj prawie nic nie zjadłam bo po wszystkim bolało i zaraz odbijało się i czułam kwasy......:-(((

[Gość Pika]

U mnie tak sobie, najgorzej te plecy*( ale ja sobie tłumaczę, że to przez ten relaksacyjny materac co mi Maz na rocznice sprawił*) moje kości wychowane na blokowisku, gdzie do pokoju wchodzi tylko twarda wersalka, nie doceniają takiego *luksusu**))) czyjaś wina tych bóli musi być, wiec padło na Męża*) zawsze mu powtarzam, że lepiej inwestować w biżuterię*) w tym Roku dopilnuję tego*) takie mam noworoczne postanowienie*) i jeszcze mniej się zamartwiać i marudzić*)) A Wam Drogie Panie, życzę zdrowia, spokoju i pomyślności w Nowym Roku*)

[Gość meggi]

Serdeczne życzenia i witam w nowym, musowo lepszym i bezapelacyjnie zdrowym roku. Ja wszystkich pijąch obciążyłam toastem ZA ZDROWIE także musi być dobrze. p.s. apropos czarnuszki to użyłam jej... doskonale pasuje posypana na pomidory. Podkreśla smak i nadaje nutki bałkanów. Polecam

[Gość Pika]

No a ja chyba musze odchorować te świąteczne ekscesy i dziś mnie boli bok, czuję trzustke przy każdym oddechu, ah, sama sobie winna*( a jak u Was?

[Gość Pika]

Dziewczyny mam pytanie, sprawdzałam i nie wiem już sama co robic, dostałam o d lekarza kreon 80000, i to za duza dawka, wiec dziele na połowę, i tak przyjmuję, ale działanie jest dziwne, tak jak by mnie *zatykało*. Szkoda mi wyrzucać bo 2 opakowanie mam, tylko nie wiem jak mam to podzielić? czytałam, ze można, potem, że jednak nie i zgłupiałam*(

[Gość Pika]

Pomyłka, mam 40000 dawkę*)

[Gość Anet98]

Jeżeli połykanie kapsułek sprawia trudność (np. w przypadku dzieci lub osób w podeszłym wieku) można je ostrożnie otworzyć i wsypać zawartość (tzw. minimikrosfery) do miękkiego pokarmu niewymagającego żucia lub płynu, np. soku owocowego (pH * 5). Mieszanie minimikrosfer z pokarmem o pH wyższym niż 5,5 może doprowadzić do rozpuszczenia otoczki i w efekcie do wcześniejszego uwolnienia enzymów trzustkowych i utraty ich aktywności, a także do podrażnienia błony śluzowej jamy ustnej. Mieszaninę zawartości kapsułki z pokarmem lub płynem należy przyjąć niezwłocznie, nie wolno jej przechowywać. Istotnym jest, aby w okresie leczenia zadbać o odpowiednie nawodnienie, zwłaszcza w okresach nasilonej utraty płynów. Niewłaściwe nawodnienie może nasilać zaparcia. Spokojnie możesz wziąć połowę dawki w taki sposób jak wyżej. Pika nie wiem co zrobić z drugą częścią zawartości kapsułki, ale chyba bym jej nie trzymała i wyrzuciła.

[Gość Pika]

Dziękuje Anete, wyrzucam ta drugą część bo nie wiem jak miałabym ja przechować właśnie*) Mam jakiś gorszy czas, bolą mnie plecy, i trzustka i wątroba, czekam bo 12 i 15 mam wizyty u dwóch gastrologów, obaj mają robić usg i zlecić dalsze badania, liczę bardzo na jakieś konkrety bo jak na razie to mnie zbywają, zaczynam być zdołowana, bo bóle coraz mocniejsze i częstsze, i jakoś wiary w to, że będzie dobrze zaczyna mi brakować.

[Gość Anet98]

Pika ja wczoraj byłam na SORze. Niedawno pisałam że nie mam bóli pleców, ale od Wigilii wszystko się zmieniło:( Badania z krwi i usg ok ale i tak wiem że to nic nie znaczy. Cały czas mam żółte stolce, świąd skóry i okropne bóle pleców, w łopatkach i pomiędzy. Jestem załamana. Do tego odbija mi się po każdym posiłku. Pozdrawiam

[Gość mirra]

Witajcie dziewczyny w klubie od kilku dni czuję się gorzej odbija mi się po wszystkim boli brzuch i strasznie plecy właśnie między łopatkami jakby ktoś je od środka rozrywał :-((( wyniki są też w miarę dobre a ja się podle czuję, też mnie skóra swędzi, stolce różne w zależności co zjem ale często kawałki np.nie strawionych buraków z obiadu.... I tracę nadzieję że będzie dobrze :-((( psychicznie wysiadam, jestem strasznie nerwowa.....

[Gość Pika]

Anete przykro mi, mam nadzieję, że powoli będzie się uspokajać, czego bardzo Ci życzę, bierz za dobrą monetę to, że krew i usg są ok, lepiej, że tak jest*) Wiem, że w naszym przypadku takie badanie jest niewiele warte, ale cieszę się , że choć tyle zrobili a nie odesłali z kwitkiem. Rozmawiałam kiedyś z Pania która choruje na pzt, leżała ze mną w szpitalu, i mówiła mi, że kiedyś tak narzekała do lekarza , że ja często boli, że pogarsza się i tak dalej, na co gastrolog odparł, że czego się spodziewa? to trudna i bolesna choroba i trzba się uczyć z nia żyć. Zapamiętałam to i zawsze jak mam pogorszenie to sobie myślę,* nie martw się, przecież tak jest w tej chorobie* musimy się trzymać tej myśli bo zwariujemy*) Ja z kolei mam takie zaparcie ze boli mnie wszystko, i nic nie pomaga*( mam tez to swędzenie, i zawroty głowy*((a i boli mnie mocno wątroba. Wyżaliłam się*))) Drogie Panie, podpowiedzcie jakies przepisy na obiady, sałatki, na jedzonko jakieś*) bo ja zyje głownie na ciescie drozdzowym*) maszyna codziennie chodzi*) no i na kurczaku*) ale rodzina chce jakieś urozmaicenie*)

[Gość ona 25]

Dziewczyny jestem od piatku w szpitalu. Trafiłam.z bólem brzucha, byłam przekonana ze to trzustka. Amylazy 40-50 norma do 100. Morfologia idealnie. Lekarze mnie wysmiali jak stwierdzilam ze mam pzt,bo mnie boli trzustka. Mówią ze w pzt wyniki bylyby podwyzszone, albo chociaż crp. Nie wiem co myslec czytając wasze wypowiedzi, leżę i się zamarywiam. Nie wiem czy moje maleństwo to wytrzyma*( po każdym posiłku czuje pelnosc wzdecia, zaparcia na przemian z biegunkami. Będę chciala żeby mi zrobili rezonans,Ale nie bardzo chcą się zgodzic

[Gość Anet98]

Ona trzymaj się kochana. Dobrze że amylaza ok. Jeżeli rezonans nie szkodzi dzidzi to może rzeczywiście przyciśnij lekarzy. Pika ja też tak sobie myślę, że jak to początek pzt to najgorsze jeszcze przede mną:( Dziewczyny trzymajcie się. Miejmy nadzieję że to tylko ta okropna pogoda jest przyczyną pogorszenia naszego zdrowia.

[Gość mirra]

Dziewczyny dziś czuję się okropnie wszystko boli najbardziej plecy między łopatkami, brzuch wzdęty i bulgocze w głowie się kręci, mdli u ciągnie na wymioty, wszystko swędzi i strasznie nerwowa jestem, mam wrażenie że to jakiś koszar..... Aż ryczeć mi się chce..:-(((

[Gość Anet98]

Mirra a bierzesz coś na żołądek, np controloc czy coś w tym rodzaju? Może by Ci pomogło. Ja biorę spore dawki i narazie przestało mi się ulewać. Jednak odbija mi się po wszystkim, nawet po wodzie. W brzuchu też przelewania, bulgotania a nad pępkiem cały czas pulsuje.

[Gość mirra]

Anet biorę probiotyk 2x dziennie i zmielony ostropest ale prawda jest taka że pozwoliłam sobie za dużo pojeść przez święta i nowy rok bez diety no i w sylwestra lampka wina i szampana i chyba mam za swoje :-((( już mi chyba nic nie wolno tylko kleiki:-(((

[Gość Pika]

Dziewczyny czytam co piszecie i mnie załamka bierze, jak to jest, ze nikt nie może nam pomóc, nie ma dobrej diagnostyki, dobrego leczenia, takie gdybanie nam zostaje*(

[Gość mirra]

Dziewczyny miałam koszmarną noc budziłam się co pół godziny i czułam jak mi wszystko w środku pulsuje i dudni serce, fale gorąca mdłości bóle brzucha i pleców, zawroty głowy miałam wrażenie że się wykończę jest mi tak słabo że się cała trzęsę....jakaś masakra a muszę iść do pracy nie wiem jak dam radę..:-(((

[Gość Anet98]

Mirra kup sobie bioprazol, zdaje się że jest bez recepty. Zawsze lepiej spróbować coś dodatkowo, a może pomoże. Koszt ok 10 zł. Tylko poczytaj ulotkę w internecie zanim kupisz i zastosujesz. Mam nadzieję że Ci się poprawi. Udanego dnia mimo wszystko życzę.

[Gość Anet98]

Pika to niestety tak u nas działa profilaktyka. Nie rozumiem czemu badania typu pet, mr, tk i wiele innych zleca się bez problemu wtedy kiedy już jest za późno, a nie kiedy jest jeszcze czas na wczesne wykrycie:(

[Gość Anet98]

Mirra jeszcze o bioprazolu. Mnie zawsze pytają przed podaniem tego typu leku czy miałam robioną gastroskopię, bo podobno potrafi zamaskować i utrudnić rozpoznanie nowotworu żołądka. Ale o tym wyczytasz w ulotce. Z drugiej strony jest chyba bezpieczny skoro bez recepty. Pozdrawiam

[Gość Anet98]

Mirra jeszcze raz. Sprawdziłam i lek nazywa się dokładnie bioprazol bio. 10 mg i 14 kapsułek kosztuje ok 19 zł. Jest to bardzo mała dawka więc nie wiem czy pomoże. Moje dawki to po 40 mg, ale to na receptę i taniej wychodzi.

[Gość meggi]

Oj widze, że nie lekko jest. Ja jakoś dałam radę po sylwestrze i nie było tragedi. Natomiast zauważyłam, że po tych lekach na żołądek makabrycznie mi burczy i się przelewa i w brzuchu i jelitach. Nic nie boli, ale czuje się tak jakbym tam żaby miała. Odstawiłam wczoraj go i jest lepiej. Poczekam na kuracje z antybiotykiem, bo czytałam, że sam bloker kwasów powoduje namnażanie helikobacter i może stąd te żaby. poza tym powiem Wam, że to był tak intensywny okres w kwesti spraw jak i spotkań, że nie było czasu myśleć..nawet jak bolało to musiałam iść dalej. To na pewno też pomaga