Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Podejrzenie przewlekłego zapalenia trzustki


Gość monika35

Rekomendowane odpowiedzi

Pika chyba mało wiesz o pzt poczytaj sobie co to jest pzt tylko nie na forum...dużo wiadomości jest w angielskojęzycznych stronach tam się dowiesz czym się kończy pzt i dlaczego boli trzustka..bo forum to nawet niektórzy niewiedza na co chorują i z czym to się je ...poprostu lekarz im powiedział na co chorują i tak zostało poszli grzecznie do domu i będą czekać aż trzustka ich wykończy pozdro..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pika poczytaj jakie przekręty robił cały prof durlik...on już jest nauczony brać w łapę,sam mi powiedział żebym przyjechał bo lepiej pogadać w cztery oczy, Forum to niewszystko proponował bym życia się uczyć..i szukac odpowiednich lekarzy do odpowiedniej choroby życzę powodzenia z tym twoim forum&#128514*&#128514*&#128514*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juras, gdyby wyciananie trzustki było mozliwe tak jak piszesz nie bylo tylu ludzis co sie z nia mecza*( Ja sie lecze w Europejskim Centrum Leczenia Trzustki, i raczej zmieniac nie zamierzam. Negowanie tego co wiem o chorobie jest niestosowne, bo w Pl chyba tylko ten teklarz o ktorym piszesz mi pozostał, konsultowalam to u takich sław i nigdy nie usłyszalam ze od tak ktos wycina trzustke*( Tym bardziej cena jaka podajesz*( Nie było moim zamiarem obrazenie Ciebie, ale na tyle znanych mi osob z pzt nie slyszalam nigdy takich wiadomosci. Siedzimy na forach z roznych krajów, i wiemy jaki dostep jest do operacji i o takim łatwym szybkim i tanim nie słyczelismy. Oczywiscie chetnie sie dowiem i skorzystam z Twojej wiedzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juras ,jak Ty to sobie wyobrazasz,w tej chwili masz male zwapnienia,ale trzustka slabo trawi tluszcze,kreon nie daje rady[jakie dawki bierzesz?],a jak Ci trzustke wytna to wtedy bedziesz trawil lepiej i przytyjesz?Jakies,pokretne to Twoje rozumowanie.Ja jestem po czesciowej resekcji trzustki,lekarze wycieli tylko ta czesc ktora byla najbardziej zniszczona,ale starali sie jak najwiecej jej zostawic,bo nigdy sztuczne enzymy typu kreon,nie zastapia w pelni tych naturalnych.I jeszcze jedno ,u mnie po operacji zmniejszyly sie bole,ale przytyc nie moge ani grama.Nie wierze zeby jaki kolwiek lekarz przy zdrowych zmyslach wycial Ci trzustke,bo Ty sobie tak chcesz. Dziewczyny,czuje sie znosnie,corka wyjezdza jutro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M69 miło cię czytać*)! Super ,że czujesz się dobrze ,ja też jakoś takoś nawet ostatnio:),a Juras to chyba tak sobie tu wpadł,żeby zamieszanie zrobić,bo faktycznie trochę to ani ładu,ani składu(jeśli Cię obraziłam to wybacz).Ogrom ludzi na forach pisze,jak cierpi z powodu chorej trzustki i gdyby sprawa była taka prosta,to problem by nie istniał.Poza tym rozumiem gdybyś miał bóle nie dające zyć,ale Ty ich nawet jeszcze nie masz i możesz nigdy ich nie mieć....Wszystkim zyczę miłej i słonecznej ,spokojnej bezbólowej niedzieli:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juras tak się składa, ze znam osobę po całkowitej resekcji trzustki i wiem jak to wyglada. Zaraz po operacji osoba ta wyglądała jak z Aushwitz, dosłownie skóra i kość. Pracowała w państwowej firmie, ale teraz jest już na rencie, bo o pracy nie ma mowy. Dopiero po dożywianiu poza jelitowym przytyła trochę z 5-6 kg, ale do normalnej wagi dużo brakuje. Na codzień walczy z cukrzyca i jest osłabiona. Oczywiście żyje, ale komfort tego życia pozostawia wiele do życzenia. Dlatego może dopóki nie masz cukrzycy to nie panikuj. Myślisz, ze wycięcie trzuchy to koniec problemów... to jest początek nowych i pamiętaj, ze nie każdy może jednak żyć bez trzustki. Poprostu organizm sobie z tym nie radzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej....Wlasnie jestem po lekturze biogafii Ani Przybylskiej i mam takie mieszane uczucia,chyba jednak z moja choroba nie powinnam tego czytac.W kazdym razie podzialalo to na mnie dolujaco. A jak WY sie czujecie? Ja ostatnio nawet nie najgorzej,tylko lopatka mnie czesto rypie,ale przynajmniej z brzuchem w miare ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M69, mnie kazda wzmianka o Ani Przybylskiej dołuje, tez sie zabieram do biografii i sie boje, bo potem mam doła i dopasowuje sobie objawy*( U mnie było pare dni w miare a dzis od rana ciezko, ketonal w uzytku*( ale moja wina zle zjadlam wczoraj i mam efekty*( Trzymam tramal w pogotowiu jakby sie miało nie poprawic*( M69, ja mam bóle wlasnie łopatek duzy i to czasem mocniejszy bol z prawej strony. Ogolnie zaczynam miec jakies mysli ze cos sie dzieje złego a przeciez 3 tyg temu mialam rezonans wiec powinnam byc spokoja. Czy z tej ksiazki mozna sie dowiedziec czegos wiecej o naszej chorobie, leczeniu, badaniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co ,wiekszosc ksiazki dotyczy,dziecinstwa i wczesnej mlodosci[ogolnie taka rogata dusza],duzo wspomnien znanych ludzi,rowniez z czasu kiedy Ania byla juz chora.Obiawy ,ktore pozniej okazaly sie rakiem trzustki miala juz duzo wczesniej[ok 2 lat],czesto bolal ja niby zoladek.O samej diagnostyce nie ma prawie nic. po krotce opisany jest sam przebieg choroby,chwytanie sie kazdej szansy,najpierw operacja w Gdansku,chemioterapia,radioterapia,proby leczenia w Szwajcarii iSt.Zjednoczonych,uruchomione wszelkie wplywy i znajomosci.W kazdym razie diagnoze poznala w lipcu 2013r,a zmarla w pazdzierniku 2014.Pika,ja tez mam wlasnie dola,i nie wiem sama czy dobrze zrobilam ze przeczytalam te ksiazke,ale z drugiej strony jak tylko sie dowiedzialam ze wyjdzie jej biografia,wiedzialam ze ja kupie.Pika mam nadzieje ze to pogorszenie tylko chwilowe,sproboj sie troche przeglodzic ,moze bol sie uspokoi.Tak to wlasnie jest ,niby cos tam skubniemy zakazanego,bo moze nic nie bedzie ,a potem musimy odcierpiec swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej:(((((Dobrze,że ja nie czytałam!Kupiłam tylko kiedyś* Wysokie obcasy*-głownie dla wywiadu z mamą Ani...No załamałam się,bo 2 lata już cos jej dolegało....,a wszędzie mówią,że to boli już w zaawansowanym stadium!No nie możemy wszyscy zaraz panikować,ale teraz to rak ogólnie jakaś plaga! Choroby trzustki też!Coraz więcej u mnie w przychodni osób 20 -30 lat ze skierowaniami na badania po zapaleniach trzustki!!!!Zwracam na to uwagę szczególnie,ale dużo jest....Jakby więcej,to cholerne żarcie,chemia ,stres?Mi dziś niedobrze po cukierku czekoladowym niedobrze się zrobiło:(i czasem zapiecze i ściśnie,ale jakoś się turlam.staram się nie zmartwiać kiedy znów bóle nadejdą,staram się baaaardzo,ale z tyłu głowy jest strach.W sumie wszyscy na świecie boją się raka,bólu i śmierci takie życie.Trzeba wykorzystać każdy lepszy dzień kiedy bardzo nie boli,bo jak mnie boli tak na serio to nie jestem w stanie się skupić na niczym:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi,że Pikę boli,ale może troszkę narozrabiała jedzeniem niedozwolonym i zaraz przejdzie? Życzę z całego serducha,żeby zaraz przeszło Pika:)Mnie dla odmiany bolał ząb i dzieciaki zęby rozbolały,i kasę szykować na dentystę trza,a liczą sobie jak za złoto:((((((Ogólnie lepiej nie chorować-wiadomo!Ja niestety często mogę jeść nawet dosyć normalnie,ale jak zechce to co jakiś czas boli i już,a wtedy dokucza nawet jak jest dietetycznie,jakoś nie bardzo widzę zależność:(Najgorzej jak czegos nie można kontrolować ,taka bezsilność dopada człowieka....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje Dziewczyny*) Ogolnie zjadlam niby to co jem i nie dzieje mi sie po tym nic, wiec nie wiem czemu teraz nagle sie dzieje*( ale juz tak mialam ze nagle zaczynało mnie bolec po czyms znanym. Jem sam makaron, bo mi tak burczy*( Czuje ze pocierpie*((( Ale obiecałam sobie ze jak bedzie mnie meczyc jade na sor, bo szkoda moich nerowow*(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale na tym sor to dają lepsze leki,czy chodzi o badanie kontrolne?Żeby wiedzieć ,że nic się nie dzieje złego?No bo jakiegoś leczenia oprócz kropłowek z nawadniających i p/bólowych nie ma.....Też się boję,że z czasem coraz mniej pokarmów trzustka będzie tolerować:(,no taki narząd,że dziś zjesz i nic,a za tydzień się jej nie spodoba:/Pika trzymam kciuki ,żebyś na sor nie musiała jednak:),bo nie wiem jak u Ciebie jest,ale u nas w pl to dopiero tam się można rozchorować od samego patrzenia:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pika mam pytanie. Czy Ty oprócz bóli masz jakieś niedogodności trawienne typu wzdęcia, odbijania, zgagi, burczenia i przelewania w brzuchu i czy też gorzej czujesz się po tłustym jedzeniu. Czy Twoja dolegliwość to pzt czy coś innego? Pytam bo już sama nie wiem co mi dolega. Lekarze twierdzą że to nie pzt. Tylko nie wiem na jakiej podstawie tak uważają. Bo ja bóli jako takich nie mam, tylko jednorazowo dosyć silny w styczniu, a poza tym dolegliwości jak powyżej plus lekko podwyższony cukier. Bardzo bym chciała wiedzieć już co mi dolega bo jestem już zmęczona tym fizycznie a przede wszystkim psychicznie.pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bidi, mam zgage, nudnosci, wzdecia, ale mam tez chore jelita wiec nie wiem od czego to mam. Od niedawna wogole nie moge tlustego jestc bo boli i biegunka, wczesniej bylo umiarkowanie. Te dolegliwosci nie sa tak boelsne jak bole, wiec sie na nich nie skupiam*)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry jestem nowy mam ta straszna choroba zaczęła się u mnie rok temu utrata wagi do teraz 12 kg zwapnienia,w szpitalu stwierdzili niewydolność zewnatrzwydzielnicza biorę kreon niepomaga częste zatwardzenia po tym,i ogulnie depresja jestem ciagle zmęczony strasznie się czuje mam45 lat niewiem jak długo dam sobie z tym radę naczytałem się różnych rzeczy na ten temat po prostu masakra powiedzcie mi kochani trzustkowicze jak u was sytuacja się przedstawia czy może jakieś operacje dają ulgę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzegorz, czy przed diagnozą miałeś jakieś dolegliwości. Po jakim czasie Cię zdiagnozowali.? Czy masz bóle trzustki ?Jak u Ciebie wygląda z apetytem?Raczej operacja to ostateczność. Wykonuje się ją tylko gdy wszystkie inne metody zawodzą i stopniowo postępuje wyniszczenie organizmu. Czy stosujesz jakąś dietę? Ja nie mam jeszcze diagnozy, ale wiele właśnie przemawia za PZT. Też strasznie boję się przyszłości, ale wiem że czytanie informacji w necie na temat tej choroby tylko ten lęk zaostrza. Jak byłam u lekarza to powiedział mi że z tym można żyć i 30 lat. Wiadomo nie jest łatwo ale grunt to pozytywne nastawienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×