Gość Aśka Opublikowano 1 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2012 Będę trzymać kciuki , ja czekam na wezwanie bo złożyłam wniosek o świadczenie rehabilitacyjne. Pozdrawiam Ciepło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gosia Opublikowano 1 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2012 Asiu, ta wizyta to formalnosc. Wystarczy,ze orzecznik przeczyta wypis, ze pol roku bez pracy. Nie sadze,ze ZUS bedzie zaprzeczal. Przeciez jak u nich bede, to bedzie tylko miesiac po operacji. Tyle,ze te teksty ZUSowskich orzecznikow sa powalajace.Poltora roku temu uslyszalam,ze nie bardzo jestem chora, skoro mam tak malo badan. Na moja odpowiedz,ze mam tyle, na ile skierowan otrzymalam, pani lekarz ZUS gada,ze widocznie sie slabo o te skierowania staralam, bo je trzeba na swych lekarzach wymuszac...haha. Dobre sobie. A jak nie, to cala rodzina niech sie sklada na leczenie...to tez slowa pani orzecznik. Milego dnia wszystkim. Cos mnie dzis tylek pobolewa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Aśka Opublikowano 2 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2012 Witam wszystkich! jak na razie u mnie w miarę nie chcę zapeszać, właśnie wróciłam z zakupów, mam nadzieję,że tego nie odczuję potem. Pozdrawiam Ciepło!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gosia Opublikowano 2 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2012 Ja dzis tez sporo na nogach, poza domem. Ale, u mnie, to bol kregoslupa jest caly czas. Oczywiscie, to powolutku schodzi, ale pewnie, faktycznie, kilka miesiecy musze czekac na zanik bolu. Nawet lekarz mi powiedzial,ze ja sama np. do sanatorium nie bede w stanie pojechac, chodzi o bagaz, predzej niz za pol roku. Za dwa, trzy miesiace dopiero rehabilitacja ambulatoryjna. Dwoch implantow tak, od razu, nie mozna rozruszac.Coz, tego nie przejde,ale nerwy mnie czasem ponosza na to lenistwo z musu. Pozdrowionka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jagoda Opublikowano 3 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2012 Witam Wszystkich -przeczytałam wszystkie wpisy , troszkę skora się jeży!Cu się bojęzeka mnie też usunięcie 2 dyskow i wstawienie implantów , poprostu się boję . 2 miesiące temu powiedziałam lekarzowi,że wstrzymamy się jeszcze od zabiegu, zgodził się, ale po ataku RWY we wtorek idę na ustalenie terminu! Tak mnie wzięło!!Jak wiecie ani siedzieć,leżeć najlepsze dla mnie stanie. Ból,ból czasami nie do wytrzymania jestem na tramalu 100 i do tego mam 3 zastrzyki Movalis-troche lepiej ,życzę miłego i bezbolesnego dnia wszystkim ( krzyżowcom ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jagoda Opublikowano 3 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2012 Kochani, mam pytanie, jakie stosuje się znieczulenie przy wstawianiu implantów? Czy to jest narkoza,czy miejscowe ? Ale wyżej napisałam co?? Ciężko odczytać? Hmmm-zdarza się! Trzymajcie się ciepło ,.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Aśka Opublikowano 3 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2012 Witam Cię ciepło! Nic się nie bój, grunt to dobre nastawienie. Ja jak szłam na operację powiedziałam sobie,że musi być tylko lepiej , jedyne czego się bałam to narkozy ale zawsze przed masz rozmowę z anestezjologiem i rozwiał moje wątpliwości. Kiedy masz termin? Pozdrawiam Wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gosia Opublikowano 3 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2012 To jest czasem dosc dluga operacja. Zalezy co, beda robic. Niektorzy maja tylko godzine, ja mialam ponad piec. Narkoza to pikus.Dla mnie tortura byly pierwsze trzy dni po, pomimo pakowania we mnie morfiny. Operacji na kregoslpuie nie da sie zrobic w znieczuleniu miejscowym. Co maja zamiar Ci robic? Na kiedy termin? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jagoda Opublikowano 3 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2012 Dziewczyny! Dzięki za dobre słowa, we wtorek dowiem się kiedy termin, 2 dyski do usunięcia i w to miejsce implanty (fajnie brzmi poprostu -podmianka )Ale napiszę bo a duchunapewno podtrzymacie mnie na duchu?? No NIE??pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gosia Opublikowano 3 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2012 Jagoda, to masz kregoslup w takim stanie jak ja mialam. Tez wstawiono mi dwa implanty, rzadko to sie robi za jednym razem. masz miec operacje z dojscia tylnego czy brzusznego? Z tylu to Ci wstawia nieruchome implanty, zas z przodu mozna wstawic ruchomy. Sluchaj, czlowiek przezyje wszystko, ale czas po operacji z zakazami ciezko wytrzymac. Musisz uzbroic sie w sile woli. Zyc nadzieja,ze ta operacja w czasie mam nam zycie poprawic. Jednym bol mija po miesiacu, inni czekaja na to kilka miesiecy. kazdy jest szczegolnym przypadkiem, bo kazdy z nas jest rozny. Kazdy inaczej znosi ograniczenia, kazdy ma inny pulap odczuwania bolu. Trzymaj sie. Dzis na szpitalnych oddzialach neurochirurgii, polowa to chore kregoslupy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jagoda Opublikowano 3 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2012 Gosiu dziękuję za wsparcie , ja we wtorek napiszę więcej ,bo będę mądrzejsza . Jestem do każdej ingerencji chirurgicznej nastawiona pozytywnie ale wiesz? gdzieś tam z boku przychodzą *głupie myśli* Dam radę, jestem silna dziewczyna!? Miłego wieczorku . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Sarna Opublikowano 3 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2012 Jagoda nie przejmuj sie za bardzo .Ja jestem właśnie po takiej operacji jak Tobie grozi, i powiem Ci że po 3 miesiącach wróciłam do pracy i do normalności. Pozdrawiam serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gosia Opublikowano 3 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2012 A mi na karcie wypisu, jak wol, napisali, ze pol roku bez pracy.A niektorzy z was juz po kwartale. Jak mieli mi jeden implant pirwotnie wstawic, to byla mowa o powrocie po czterech miesiacach. Jak wstawili dwa, to juz ,ze nie wczesniej niz za pol roku.Wazne, jakie implanty, jak metoda, co wycieli z nas...Moze i wiek chorego odgrywa role. Ponoc mlodsi szybciej wracaj do zdrowia. CHoc, z tym bym juz polemizowala. majac 50 lat przed operajca bylam bardzo aktywna. Wszedzie na nogach, dwie do trzech godzin dziennie cwiczenia. Zero korzystania po miescie z czterech kolek.Ide do lozka, bo jednak, minal miesiac, a wieczorem jestem juz zawsze jak sliwka padnieta. Chyba jeszcze jestesmy oslabione tymi operacjami.MIlych snow, bez bolu, by moc sie wiercic w lozeczkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rafał Szczecin Opublikowano 4 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2012 Witajcie :))) Gosia ma rację nie ma co się spieszyć po operacji do pracy, coś wiem też o tym :) Ja mogłem już po trzech miesiącach pracować ale ważniejsze było zdrowie i tak starałem się jak najdłużej być na zwolnieniu i tak byłem jak chciałem, powrót do pracy nie był lepszy ale po woli dałem radę :))) Pozdrawiam cię Jagódko i życzę udanej operacji i szybkiego powrotu do zdrowa, trzymam kciuki i nie martw się będzie dobrze :))) Pozdrawiam również pozostałych forumowiczów i duży uśmiech od mnie dla WAS :))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jagoda Opublikowano 4 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2012 Jesteście kochani ! Wszyscy pełni entuzjazmu NO *NO,* ale czytając Was mnie się też udziela . Wiem ,że będzie dobrze ,jestem skorpionica ,więc patrzę pozytywnie. Jestem na rencie (praca mi nie grozi ) uwielbiam jazdę na rowerze jestem pewna ,że tak zostanie aż do starości!! DUUUŻŻŻYYYY UŚMIECH dla Was wszystkich miłej niedzieli-- nawet słońce świeci ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jagoda Opublikowano 4 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2012 AAA jeszcze jedno - jak długo leży się w szpitalu ?? Jestem z Torunia , a tu opieka jest taka jak powinna być!! Naprawdę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Angie Opublikowano 4 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2012 Po operacji jednopoziomowej stabilizacji z dostępu tylnego w szpitalu byłam tydzień. We wtorek mnie przyjęli, środa - operacja, czwartek - pionizacja i początek spacerów itp. Szpital opuściłam we wtorek rano. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gosia Opublikowano 4 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2012 Pobyt w szpitalu, w zaleznosci, co beda ciac, usuwac, wstawiac trwa 6-9 dni.To taka norma, kiedy nie ma zadnych powiklan. Pozdrawiam. Ci z operacji szyjnych wychodzili dwa dni wczesniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jagoda Opublikowano 4 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2012 Angie napisz jak się czujesz,jeżeli mozesz się z nami podzielić? Do 10 dni można wytrzymać , tak myślę dużo zdrowka i uśmiechu -dobrego dnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Angie Opublikowano 4 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2012 Jagoda, przepraszam, jeśli nieprecezyjnie się wyraziłam - wszystko, co napisałam o długości pobytu szpitalnego to preawda, tyle, że było to w czerwcu 2011. Moje wrażenia z pobytu w szpitalu są na 15. stronie tego wątku. Mogę jeszcze dodać, że po trzech miesiącach, czyli w październiku 2011 wróciłam bez problemu do prawie-normalnej aktywności, tj. bez dźwigania, rozciągania i skrętów kręgosłupa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jagoda Opublikowano 4 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2012 jak widać z wpisów, mężczyzn mniej dotyka dolegliwość lędżwi? Są bardziej -twardzi ? Czy bardziej się oszczędzają ? Co Wy na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jagoda Opublikowano 4 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2012 O Kurcze ! Angie przecież to były tortury, ważne ,że jest w miarę dobrze *slychać u Ciebie pogodne nastawienie: Cieszę się,że wszyscy są tak nastawieni ,dobrze ,że znalazlam to forum bo -- jakoś tak lżej!-- Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gosia Opublikowano 4 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2012 Fakt, w szpitalu proporcje miedzy kobietami a mezczyznami jak 3:1.POza wiedza na naszym , czy innych forach, sa artykuly, publikacje w necie, wystarczy wpisac w przegladarke.Moze faceci maja lepsze zabezpieczenie miesniowe, my mamy wiecj tluszczu, ktoory nie wplywa stabilizujaco na kregoslup.Ja jesetm rowno miesiac po dwoch implantach i normalne zycie jawi mi sie jeszcze jako cis kosmicznego. W pionie OK, chodze na dlugie spacery, po kilka godzin poza domeme. Ale, po nich jestem slaba jak sliwka i padam niemal bez zycia.Wszystko slabe, nawet rece. A bylm osoba cwiczaca i aktywna fizyczna wczesniej. Praca, to nie predzej niz za pol roku, nawet na dzis tego nie ogarniam. Dlatego musisz uzbroic sie w wielka cierpliwosc, ja nie jeden raz poplakalam z bezsilnosci,ze praktycznie nic nie moge, bo nawet nie jestem w stanie. Trzymaj sie dobrze, papa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rafał Szczecin Opublikowano 4 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2012 Witajcie ponownie :))) Do Jagody :) CYTUJĘ *Jak widać z wpisów, mężczyzn mniej dotyka dolegliwość lędżwi? Są bardziej -twardzi ? Czy bardziej się oszczędzają ? Co Wy na to?* Jak ja byłem w szpitalu to kobiet było mniej :( Moim zdaniem albo się czują lepiej chłopy po operacji i już tu nie zaglądają, albo się boją pisać o tym co im jest :( To tylko moje spostrzeżenia :) Pozdrawiam cieplutko :))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jagoda Opublikowano 4 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2012 Gosia ,bardzo ci wspołczuję najbardziej jednak bezsilność ,niemoc i poczucie ,że jestem sama. Myślę,że dobre nastawienie do życia,mimo wszystko poczucie humoru, możliwość pogadania z kimś to pomaga prawda. Jutro jak wstaniesz to nie szalej jak *małolata* -bo tak by się chciało- znam to-- tylko daj na luz , i wieczorem śliwką nie bedziesz! -- Rafale * daleś się sprowokować --udało się ,chciałam aby jakiś mężczyzna napisał ,czytałam Twoje wpisy bardzo pomagasz , jak będę PO to też siępodzielę swoimi wrażeniami ! Pozdrawiam Wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.