Gość Kuba Opublikowano 13 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2016 Cześć! 9 dni temu miałem usuwanego kaszaka z pleców. Rana została zszyta jednym szwem. Opatrunek na początku zmieniłem codziennie, następnie była przerwa 3 dni gdyż pielęgniarka powiedziała że jeśli rana się dobrze goi to nie ma co częściej zmieniać. Po tych 3 dniach zjawilem się na kolejnej zmianie opatrunku na której lekarka wycisnela mi trochę ropy i powiedziała ze opatrunek, szczegolnie przy takich temperaturach nalezy zmieniać codziennie. Poprpsila2 chirurga, który stwierdził ze jutro też powinienem zmienić opatrunek u pielęgniarki. Następnego dnia (dzisiaj) okazało się, ze na miejscu obecna byla inna pielęgniarka, gdy wspomniałem jej o sytuacji powiedziała, ze rzeczywiście troche ropki jest. Zapytała sie jaka zmiane mialem usuwana i jak powiedzialem ze kaszak to stwierdziła ze wszystko jasne i ze tak sie dzieje. Przy okazji wypadł mi ten jedyny szew i pielegniarka założyła mi plastry ściągające. Miejsca rany kazala nie dotykac przez 3 dni az do następnej wizyty. Co powinienem z tym fantem zrobić? Czy pielęgniarka miała rację mówiąc,że to normalne? Czy na prawdę nie powinienem tej rany teraz ruszać? Jest ciepło, boje się, ze Wda sie zakażenie, a chciałbym takich problemów uniknąć. Co jeśli plastry się odkleja? W przychodni mam wizytę za 3 dni, do tej pory muszę sobie radzić sam. Pierwotny termin zdjęcia szwa ( którego już nie mam) miał być za 5 dni od dzisiaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.