Gość Łukasz Opublikowano 22 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 Witam. Od lat trenuje różne sporty walki (główne judo i pokrewne). W listopadzie spóźniłem się na rozgrzewkę i przystąpiłem do treningu z marszu. Po powrocie do domu poczułem delikatny ból w prawym barku (na treningu nie doszło do żadnego zauważalnego urazu). Zbagatelizowałem go i do końca miesiąca ćwiczyłem normalnie, a ból się nasilał. W grudniu wybrałem się na USG oraz do ortopedy, specjalisty chirurgii kończyny górnej. Opis z USG: *ścięgno nadgrzebieniowe lekko obrzęknięte zapalnie, bez przerwania ciągłości włókien*. Rozpoznanie postawione przez ortopedę: *uszkodzenie więzadła barkowo-obojczykowego.* Lekarz zalecił przerwę w treningach i zapewnił, że do końca stycznia wszystko będzie w porządku. Zaznaczam, że nie otrzymałem żadnych leków ani zlecenia na fizjoterapie, cyt. *nie będzie panu potrzebna*. Oczywiście bark jak bolał, tak boli nadal. Nie ćwiczę już 3 miesiące co jest dla mnie stratą nie do nadrobienia (moja praca wymaga ode mnie wysokiej sprawności fizycznej). Nie wiem co mam dalej robić. Czy powrót do treningów w obecnej sytuacji może mi zaszkodzić? Czy jest szansa na pozbycie się bólu bez interwencji chirurgicznej? Niestety każdy dzień bez treningu przybliża mnie zaprzepaszczenia kariery zawodowej. Pozdrawiam. Będę bardzo wdzięczny za każdą okazaną pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.