Gość Anka Opublikowano 3 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 Dzień dobry. Mam takie pytanie. 20 października urodziłam synka przez cc. Rana ma jakieś 10 cm, ładnie się goi ale zastanawia mnie jedna rzecz. Na jednym i na drugim końcu rany wystają na zewnątrz nici po parę cm z obydwu stron - takie ciemne granatowe, czy powinny być obcięte czy wyciągniete? Jak troszkę pociągnę za jedną to trochę mogę ją wyciągnąć ale potem czuje opór i nie próbowałam ciągnąć dalej. Wyszłam ze szpitala w 3 dobie na własne żądanie i nikt nie poinformował mnie co z tymi wiszącymi nićmi. Z góry dziękuję za odp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość stapler Opublikowano 4 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2010 Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie, bo nie wiem jakiego rodzaju szwu użyto czy wchłanialnego czy też niewchłanialnego. Zazwyczaj używa się szwu niewchłanialnego, który trzeba usunąć. Najczęściej taki szew usuwa się po około 2 tygodniach. Trzeba w tej sprawie udać się do poradni ginekologicznej, gdzie zostanie podjęta decyzja co z tym szwem zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość stenia Opublikowano 4 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2010 Moja córka też po cesarskim cięciu.Po około dziesięciu dniach położna w domu usunęła szew. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anka Opublikowano 4 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2010 No właśnie, miała się tym zająć położna środowiskowa która do dzisiaj się nie pojawiła, ona przecież też nie będzie wiedziała jakich nici użyto, dodam że przy samej skórze nie ma żadnych supełków na niciach - spotkałam się już z opinią że jeśli są supełki to nici powinny zostać odciętę między właśnie tym supełkiem a skórą. Natomiast na skórze - na ranie - nie widać żadnego szwu, tylko te końcówki takie wiszące zostały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość stenia Opublikowano 4 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2010 Położne wiedzą dobrze jak to usunąć.Moja córka całą ciążę chodziła do lekarza prywatnie,który wykonał cesarskie ciecie.Powiedział córce po wyjsciu ze szpitala żeby przyszła do jego gabinetu po 10 dniach i jej szwy usunie.Wizyta 100zł.Położna jak się dowiedziała,to powiedziała że po co ma płacić,skoro ona to może zrobić i zrobila.100zł zostało córce w kieszeni.Córce też tylko końcówki wystawały i wszystko poszło dobrze,.życzę powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mariola Opublikowano 7 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2012 Mi nie wystawały żadne supełki, nić była schowana pod skórą w całości, nawet nie wiedziałam, że coś takiego może mieć miejsce bo lekarz mnie o tym nie poinformował. Mój organizm dopiero po roku zaczął sam wydalać ciało obce. Z czasem wyciągnęłam sobie z brzucha jakieś 40 cm nitki. Teraz czeka mnie kolejna cesarka i okropnie się boję, że sytuacja się znowu powtórzy, jak również ból i krwawienie z brzucha. Naprawdę nie życzę tego nikomu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.