Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Dziwne zawroty głowy przez tydzień po alkoholu


Gość Rafał

Rekomendowane odpowiedzi

33 lata - gdy tylko pojawia sie okazja do picia na drugi dzień zawroty głowy , 2 dni po 3 dni i tak przez ok 7 dni . Potem SZUM W USZACH tez przez kilka kilkanascie dni.. Nie ma wątpliwości ze to alko. ale jak to leczyć ? Mam taką prace że niestety muszę czasem wypić sporo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio miałam to samo,silne zawroty głowy utrzymujące się przez 4 dni. Jest 5 dzień i ustąpiły po ... tłustych rybach. Jak nigdy nie lubiłam ryb, tak teraz przez 2 dni je jadłam w dużych ilościach (halibut, makrela, łosoś, śledź). Piłam też ciepłą herbatę z łyżeczką miodu i 2 plastrami (grubymi) cytryny. Dodatkowo kilka łyżek miodu dziennie i przeszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po suto zakrapianych przyjęciach, z organizmu w szalony sposób wypłukiwane są wszystkie witaminy i mikro- elementy. Podstawową witaminą która jest niezbędna do odbudowania równowagi w organizmie jest wit.B. Bardzo ciężko uzyskać ją z pożywienia, dlatego zalecane jest łykanie kompleksu wit. z gr. B. ynajmniej tak mi mówili terapeuci na terapii odwykowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam podobnie po sytej imprezie można powiedzieć 2 dniowej obudziłem się następnego dnia i powiedziałem sobie o nie koniec z paleniem i alkoholem na jakiś czas i można powiedzieć że został mi od tego czasu kac mija już 3 miesiąc a ja się czuję jak na kacu takie lekkie zawroty głowy i zachwiania równowagi jest to okropne uczucie tyle czasu zmarnowane */ dodam że nie piję i nie palę od tego czasu więc może to uraz psychiczny po zaprzestaniu palenia i picia alkoholu ale za bardzo boję się teraz od nowa pić i palić a piłem prawie codziennie wieczorami z kimś kilka piwek mam 23 lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć biedaki! Znam to na pamięć. Właśnie stuknęła mi 40-ka. Od swojego pierwszego upicia w liceum do ostatniego - dwa lata temu, mam te same objawy. Kilka dni zawrotów głowy, osłabienie rozjechanie myśli czasem nudności, podłamanie nerwowe, czasem mrowienie w rękach, zamglone widzenie i jeszcze kilka by się uzbierało. Żeby się tego pozbyć kombinuje już ładne kilkanaście lat. Przerabiałem już : *nawodnienie- 1l. wody przed imprezą, troche w trakcie i 1,5 l. po imprezie jeszcze przed pójściem spać, potem dużo płynów na kacu- efekty co najwyżej średnie. * glukoza, fruktoza, miód- kilka łyżeczek przed imprezą w trakcie, po i rano- efekt j.w. nabyłem nawet glukometr żeby zbadać rozkład stężenia cukru przed, po imprezachi na kacu-- nic ciekawego nie pokazał, - efekty j.w *preparaty witaminowe, i środki z apteki na kaca- o dupe rozbić. *sprawa ciśnienia- nabyłem ciśnieniomierz, badałem się skrupulatnie tygodniami- ctk wydaje się u mnie nie zależeć od spożywania alku. *leki na dotlenienie mózgu - nic *leki przeciw zawrotom głowy - nic *preparaty typu ACC- nic *psychotropy typu fluoksetyna- minimalnie na plus *sterydy ala siłownia - minimalnie na plus Pozostały jeszcze domniemane możliwości, których nie mam pomysłu jak zbadać: *defekt w kręgach szyjnych- niedotlenienie, ucisk na odpowiedni nerw (po alku mięśnie wiotczeją i głowa się inaczej *nosi*) *toksyczne działanie- zatrucie jakiejś części (np. móżdżku) mózgu *Toksyczne działanie - tym razem na OUN *Sprawa delikatnej nerwicy wzmacnianej przez depresyjne działanie alkoholu. Nadmieniam iż badania prowadziłem sumiennie, nie dopuszczając do głowy iż trzeba będzie nie pić do końca życia. Pytałem, czytałem, wnioskowałem. Wiem, że odnalezienie przyczyny i ewentualnie rozwiązania problemu może nie wyjść mi na zdrowie. Jeżeli chodzi o mój styl picia to weekendowa chochla ze schodzącą dawką browarów w niedzielę. Jak już jest niedobrze to robię kilka lat przerwy. Ogólnie jestem zdrowym, dobrze zbudowanym, aktywnym sportowo człowiekiem. Co mnie zastanawia to jak przetrzeźwieję nawet po 1,2 piwach, to czuję się zamulony i ospały Pozdrawiam alko-specjalistów ii czekam może na jakiegoś geniusza, spryciarza, który coś wniesie do problemu poruszanego w tym temacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź jest prosta, i nie dziwna, jak się tyle wychla to już potem nie następuje zwykły kac a efekty zatrucia połączone z efektem odstawiennym, neurony przestawiają się na działanie nietrzeźwe domagając się alkoholu i nie trzeba być uzależnionym aby mieć takie skutki, a do tego potężne odwodnienie plus wypłukanie z organizmu wszelkich witamin, magnezu itp, i można faktycznie chorować z tydzień po melanżu i jedyna medota nie żłopać na umór, przecież co za zabawa się tak skatować żeby aż organizm na tydzień uwalić . W wypadku Pana wyżej to jednak wątroba 40 latka działa inaczej niż wątroba 18 latka, wolniej rozkłada alkohol i tak to się kończy, większymi kacami i innymi dolegliwościami i nic tu nie ma do rzeczy wysportowanie itp, przemiana materii już nie ta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poza tym mam wielu znajomych którzy uskarżają się po co dziwne piwach koncernowych na bardzo dziwne kace, właśnie z rozbiciem i drgawkami, i stanami lękowymi, po czystej to nie występuje, podejrzewałbym gorszej jakości piwa z domieszką syfu, proponuje wszystkim zmienić markę piwa na droższe i z jakiegoś małego browaru lokalnego albo zastąpić harnasia czy tatre jakimś drinkiem z wódki i sprawdzić czy sytuacja się powtórzy, to tak z moich osobistych doświadczeń

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopadło i mnie. W sobote pare piwek i jakiś drink. Rano w niedziele otwieram oczy w łóżku, wszystko ok. Wstaje z łóżka - prawie gleba. Zawroty głowy. Niedziela i poniedziałek przespany bo nie szło funkcjonować. Dzisiaj środa i jest już trochę lepiej ale zawroty (jak na statku w czasie sztormu) dalej są jak się schylam albo robię jakieś czynności które wymagają częstych zmian kierunku patrzenia. Mój błędnik zwariował. Boję się żeby w ogóle to przeszło. Mój błędnik zwariował

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Typowe uszkodzenie błędnika przy nadmiarze alkoholu , i innych uzywek wszystko zmieszane na raz i szok dla organizmu. Błędnik powoli leczy sie sam ale wizyta u laryngologa nie zaszkodzi zeby sprawdzic dokładnie przyczyne i stan ogólny, od 2 tygodni - 1 miesiąca powinna byc widoczna poprawa całkowitego wyleczenia w zależnosci od siły uszkodzenia błędnika , za pierwszym razem wyleczył mi sie dopiero po przeszło miesiącu pod kontrolą lekarza ( bez przyjmowania leków ), teraz po tygodniu widze juz poprawe w stanie zdrowia wiec to zalezy i od organizmu jak szybko sie regeneruje i od stopnia uszkodzenia błednika / pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, mnie trzyma już ponad cztery miesiące, najpierw uczucie obcości własnych percepcji, lekkie zawroty, zamglenie, problemy z koncentracją, stany lękowe. Z czasem pozostały problemy z równowagą (raczej minimalne), wzrok i doszło pogorszenie się słuchu na prawe ucho. Dołujące dość. Lekarz stwierdził, że to mógł być skurcz spowodowany dużą ilością wypitego alko i natężenia dzwięku (byłem na koncercie). Skurcz ustąpił ale skutki pozostały. Mówił, że w takich przypadkach naczynia są przeciążone a w błędnikunsą bardzo ciękie i wrażliwe. Do tego stresy i praca przy komputere i mamy problem. Biore leki na dotlenienie mózgu od mięsiąca. Nie pomaga. Zmiana trybu życia jest chyba koniczna. Żyć wolniej, spokojniej i mniej alko. Pozdrawiam i zdrówka życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem to samo kilkakrotnie po dłuższym piciu, po prostu masakra, strach jest nieopisywalny ale dobra wiadomość jest taka że przechodzi tylko trzeba troche pomóc organizmowi się zregenerować, trochę poczytałem i kupiłem w aptece bez recepty witaminę B1 (1 listek około 3 zł, tabletki 3mg) i pop przecytaniu ulotki zastosowałem dawkę końską ale rozłożyłem na dobę (max na dobę to 50 mg przy takich stanach co opisujecie) Brałem średnio 4 tabletki co 4 godziny i trochę przekroczyłem dawkę dobową. Dodatkowo dokupiłem witamine E (koszt niecałe 4 złote) 2 tabletki na dobę, dużo wody pić, magnez i witamine b12 musującą, fizycznie pracować (nie za dużo) trochę się wypocić, dużo snu, około 10 godzin (jak najwięcej spać), i nie wkręcać sobie do bani bo ja to już takie filmy łapałem że to nigdy nie przejdzie, to jest wypłukanie z organizmu witamin przez chlanie dużych ilości samych tylko browarów, a witamina B1 o której tu wspominam bardzo duży wpływ ma na pracę móżdżku który dostaje najbardziej w kość i odpowiada za równowage i koordynacje ruchową, także lepiej nie chlać, ja jestem po 3 odwykach 2 miesięcznych i co jakiś czas wracam do picia, i tak do tej pory. Pozdrawiam i życzę zdrowia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbuję reanimować trochę temat, cieszę się że znalazłem to forum bo mam dokładnie to samo.. zawroty, drgawki, szum w uchach, ucisk w zatokach, czasami nawet po niewielkiej ilości alko a czasami jest w miarę ok i objawy potrafią się utrzymywać do miesiąca dwóch.. masakra. Jak nie piję wogóle przez kilka miesięcy jest znacznie lepiej. Co ciekawe też mam przewlekłe zatoki i stosuję teraz nasonex i pracuję przy komputerze, czyli tak samo jak już ktoś tutaj na forum pisał. Męczę się tak od wielu lat i robię badania. Było podejrzenie grzybicy układowej i alergii pokarmowej i długa terapia bez skutku, robiłem RTG kręgosłupa szyjnego, TK głowy i nic nie wyszło. TK zatok pokazało polipowate zgrubienia śluzówek zatok i wydaje mi się że wszystkie te dolegliwości są z tym związane. Warto zrobić TK zatok i dzień wcześniej wypić np dwa browary żeby mieć bardziej dokładny obraz tego co się dzieje. Polipowate zgrubienia nie muszą dawać objawów zatkanego nosa, kataru i mogą tylko okresowo powodować np lekki ucisk w zatokach. Z drugiej strony aż trudno uwierzyć że pozostałe objawy takie jak potworny szum w uszach są wywołane tylko przewlekłymi zatokami.. Już nie chce mi się zgadywać.. Lekarze wmawiają mi albo nerwicę albo hipochondrię i generalnie nie słyszeli o takich reakcjach po alkoholu, który teoretycznie od momentu wypłukania z organizmu nie powinien już nic powodować czy też podrażniać. Stosowałem przeróżne diety, zioła, akupunkturę, terapie oczyszczające i faktycznie pomaga trochę: magnez, potas, tłuste ryby, zielona herbata etc.. ale niestety tylko trochę i tylko na jakiś czas. Niedługo będę miał robiony rezonans magnetyczny głowy.. szukam dalej.. Może ktoś jeszcze dołączy się do tematu z nowymi teoriami? Pozdrawiam Wszystkich i życzę zdrowia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomocy :D Mam 16 lat i przeważnie nie pije alkoholu ale zdarza się co jakiś czas. Mam bardzo słabą głowę, ale tak bardzo ze po wypiciu kilku kieliszków mam taka fazę że szkoda gadać :D Ostatnio poszedłem z kumplem i kolegami pośmiać z tych właśnie kolegów bo mieli pić a my nie, ale później zgadałem się, że napijemy się coś i ja wypiłem trochę barmańskiej powoli(18%) a potem resztę jakieś 300 ml duszkiem :D i z 5 godzin miałem super fazę. Od następnego dnia aż do dziś (4 dzień :( ) odczuwam dziwny stan, który bardzo ciężko opisać i jest to nie przyjemne. Rozpoznaje ludzi niby normalnie myślę ale to jest uczucie jakby coś mi się porobiło ze zmysłami.. Przykładowo zobaczę kogoś i go poznaje ale przyglądam się jego twarzy i nie mogę się skupić na całości.. No naprawdę nie potrafię tego opisać albo gdy ktoś mówi to ja pływam w jego słowach i nie mogę się zbytnio skupić, jest taka dziwna atmosfera jakbym ciągle był lekko pijany. A gdy robię coś na komputerze gram czy piszę to nie widzę świata poza ekranem :D, dziwnie się piszę bo popełniam dużo błędów co normalnie się nie zdarza, a potem je poprawiam :( To jest okropne a w domu nikt mi w to nie wierzy tylko mówią, że po prostu mi się do szkoły nie chce iść :P, a w szkole jest bardzo ciężko w takim stanie, bo nie można się skupić i wgl. całe myślenie się zmieniło. To nie jest dokładny opis tego co się ze mną dzieje ale jeśli ktoś tak miał to zrozumie. Jeśli cokolwiek wiecie na ten temat albo macie pomysł jak się tego pozbyć to proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialam to samo dwa razy. I dwa razy po wiekszej ilosci alkocholu. Mieszkam w stanach I tu baaardzo wielu ludzi ma ten problem ale nie wiem czy to zawsze ma wplyw alkochol. Moj lekarz powiedzial mi ze to virusowe lub bakteryjne zapalenie blednika lub poprostu uszkodzenie blednika . Na amerykanskich stronach jest o wiele wiecej info niz polskich . Pisza ze czeste zawroty moga tez wystepowac po wielu zapalenich ucha co w u mnie pasuje 100% (mam 2 razy do roku) po wielu takich Ifekcjach dochodzi do uszkodzenia blednika mi przepisano lek zawierajacy meclizine HCl 25mg pomaga na stany lekowe wymioty ale jestem bardzo senna po nim .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam to samo zawroty głowy , psychiczne podłamanie , zaniki w pamięci ja już nie chce pić alkoholu nigdy czy to kiedyś przejdzie już minęły 2 dni od tej imprezy dwa dni pod rząd piłem alkohol . Czy to już zostanie na zawsze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem przerażona tym co czytam... mam 40 lat, czasami zdarzy się gruba impra, ale zawsze lądowałam obejmując porcelanę, tym razem zero wymiotów, za to kac morderca. trzyma mnie juz 2 dni, pierwszy dzień przeleżany, dzis ledwo chodzę, uważam na każdy krok. niepotrafię ocenić odległosci, niemogę wykonywać szybkich ruchów głową, szum w uszach i ból w skroni...jestem wściekla że jestem taka głupia...alko żadko występuje w moim życiu i jak czytam o uszkodzeniu móżczku czy błędniku.. alkochol jest naprawdę dla ludzi którzy umieją pić....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam ten sam problem, po tak dlugim czasie znalazlem ten watek, jest to przerazajace... mam zawroty glowy dziwne uczucie calego ciala, lęki brak snu, ogolne wyczerpanie organizmu, lekarze wymyslili nerwice depresje , leki nasenne nic nie pomaga, tylko czas... noce ta przerazajace, przez tych lekarzy wmawiam sobie najgorsze, ze sie nie obudze, ze dostane zawalu szok. przechodzilem przez to tyle razy i zawsze jakos do siebie sie doszlo, nawet sie ciezko pracowalo (odziwo jest ciezko ale pomaga na szybsze dojscie do siebie). Najgorsze jest lezenie 15godz w lozku czytanie w internecie *zabolaly mnie plecy masz raka i zachwile bedzie zawal* nie ma na to leku, chyba. Najgorsze to wkminic sobie w glowie, ze cos Ci sie stanie dostaje sie paranoji, po tyg wraca wszystko do normy. Witaminy pomagaja magnez z B6, B komplex , ale chyba trzeba z tego wyjsc i zastanowic sie czy warto kolejny raz isc na piwo i skonczyc na 15... czytanie waszych wypowiedzi uspokoilo mnie troche, mam 22 lata a znam ludzi co pija po 10 lat bez przerwy i jakos zyj, ale przyznac trzeba ze to uczucie krecenia sie w glowie jest straszne ale wyleczalne :) czekamy na Geniusza ktory zna na to zloty srodek, chociaz takiego nie ma :P pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemieccy naukowc udowodnili, że kannabinoidowy system mózgowy jest w pełni zdolny do usuwania uszkodzonych komórek z mózgu, jak również do uruchamiania produkcji nowych neuronów mózgowych. Kannabinoidy również &#8222*doładowują&#8221* mitochondria, które są komórkowymi elektrowniami, zapewniającymi im energię do właściwego działania. Więc zamiast pić i truć organizm - jarajmy!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam też te zawroty głowy już trzeci dzień po trzy dniowym chlaniu jest zima piłem zimne piwo na zewnątrz wiał wiatr byłem bez czapki dobrze mnie przewiało te zawroty głowy są od zatok albo uszy błędnik tak myślę mam nadzieje że mi szybko przejdzie bo to jest nie do zniesienia,a dodam tylko że uważajcie na uszy bo mojemu znajomemu jak był chory profesor Gołąbek mówił że zapalenie ucha jest poważniejsze niż to się ludziom wydaje czasem wydaje się że wyleczone już nie boli nie ma żadnych prawie oznak że coś nie tak człowiek przestaje brać leki a trwa skryte zapalenie dalej później człowiek się przewraca i śmierć bo zbiera się ropień wewnątrz czaszkowy pęka i koniec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×