Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Polip w woreczku żółciowym


Gość Artur z opolskiego

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Artur z opolskiego

W badaniu usg jamy brzusznej wykryto u mnie,cyt:"Pęcherzyk żółciowy prawidłówej wielkości,ciękościenny bez złogów.W okolicy ujścia woreczka żółciowego obecna niewielka(5mm)struktura bez cienia akustycznego-w różnicowaniu na pierwszym miejscu polip.Wewnatrzwątrobowe drogi żółciowe i żyła wrotna nieposzerzone."Pozostałe organy również nie odbiegały od przyjętych norm.Czy w związku z tym zabieg chirurgiczny jest już konieczny?Czy nie powinno być wykonane powiedzmy po miesącu drugie badanie sprawdzające?Czytałem o problemach jakie mogą się pojawić z jelitem grubym na skutek niedostatecznej ilości żółci potrzebnej w procesie trawienia.Pragnę również dodać że w X.2007 zmarł mój ojciec na raka żołądka.Z poważaniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie masz objawów związanych ze stanem zapalnym pęcherzyka żółciowego takiego polipa nie trzeba operować. Kontrolne USG za pół roku. Jeśli polip będzie rósł lub osiągnie powyżej 1 cm lub dojdzie do objawów należy usunąć pęcherzyk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam podobny problem z pecherzykiem zolciowym. zdiagnozowany zostal polip wielkosci 6mm/8mm i zasugerowano usuniecie. Chcialabym jesli to mozliwe sprobowac jeszcze jakies alternatywy przed decyzja o operacji. Nie odczuwam wiekszych objawow i chcialam sie upewnic czy istanieje jakiekolwiek leczenie, ktore moze spowodowac zachamowanie powiekszania sie tego polipa lub nawet cofniecie? (ziola itp). Jakie istnieja zagrozenia dla mojego zdrowia, jesli nie podejme decyzji o odpowiednio szybkim usunieciu tego pecherzyka? Czy moze to bardzo obciazyc moj przewod pokarmowy i doprowadzic do innych powiklan???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam polip w woreczku żółciowym.... chirurg powiedział, ze mam się zaszczepić na żółtaczke i szukać dobrej kliniki....podobno można zrobic to laparoskopowo... boje sie strasznie... prosze powiedzcie mi jak moge czuć sie po zabiegu-operacji, czy jest dren, jak długo trwa rekonwalescencja. Ważne jest to dla mnie bo mam dopiero 23 lata a ciagle cos mi jest i już mam dość a w dodatku zaczynam popadać w depresje!!!! napiszcie prosze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Asia z kamiennej góry

Witam! ja miałam zabieg 31 lipca. Mam 29 lat i dwuletnigo synka. Tez okropnie się bałam. Zwłaszcza narkozy. U mnie wszystko posżło bez problemu, dren miałam w rance na brzuchu, przez którą wprowadzaj tokary przez jedną dobę,. Tak samo sondę przez nos-nic przyjemnego ale nie boli. Ze szpitala wyszłam po dwóch dniach, a po dwóch tygodniach pojechaliśmy na wczasy *) Dietę wątrobową miałam przez miesiąc, bo kilka dni po operacji miałam jeszcze dwa ataki, a bałam się, że od wymiotów może się zrobić przepuklina, więc pilnowałam co jem. Po miesiącu diety wróciłam do normalnego żywienia. Z tym, że już sama jakoś jestem ostrożniejsza i nie opycham się golonką czy schabowymi, no i poprzestaję na 2-3 piwkach max co ok,. 2-3 tygodnie-nie szaleję *) Brzuch nie boli i wszytko jest ok. ranki się pogoiły. Dodam, że ja nie miałam zabiegu w prywatnej klinice tylko w zwykłym powiatowym szpitalu. Była to moja pierwsza operacja i nie licząc porodu druga wizyta w szpitalu. Więcej nie planuję, ale naprawde nie było tak strasznie. Trzymaj się i jeśli masz ataki bólu i kolki nie zastanawiaj się bo im dłużej czekasz tym gorzej. W szpitalu leżałam z kobietą, która miała ataki już po gorzkiej herbacie-przez kilka miesięcy nie jadła nic poza suchymi waflami i herbatą. Trzymam kciuki, będzie dobrze. pzdr A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za odpowiedz. Powiesz mi jeszcze jak długo będę miała wsadzoną tą sondę i czy wyciaganie drenu boli. Ja jeszcze nigdy nie byłam w szpitalu i strasznie sie boje...w dodatku mam nadcisnienie tetnicze i już w ogole wymiękam!!!! Nie mam atakow i mam nadzieje ze nie bede miała!!! Ale wielkie dzięki... uspokoiłaś mnie trochę... pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, ja miałam ataki prawie codziennie i dlatego zdecydowałam się na zabieg. Bałam się już być sama w domu z dzieckiem nie mówiąc o jeżdżeniu do pracy. Sondę przez nos miałam przez jedna dobę po operacji. Zabieg miałam o 9.30. O 11 byłam już na sali pooperacyjnej wybudzona z narkozy,a na drugi dzień po obchodzie porannym pościągali mi re rurki.( I na trzeci dzień po śniadanku już do domku *) Nie jest to przyjemne ale do zniesienia. Wyciąganie drenu to uczucie mniej więcej jakbyś sobie powoli zrywała duży strupek, piecze i ciągnie ale trwa tylko chwilkę. Wyjęcie sondy z nosa nie boli w ogóle tylko jest nieprzyjemne, bo trochę ciągnie na wymioty, ale też trwa sekundę. Ja z kolei mam żylaki i niewydolność żylną - też się bałam, że mi się jakiś zator zrobi albo co. Ale naprawdę wszystko było ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, i jeszcze jedno, na usg przed zabiegiem też mi wykryli polip 2-3 mm i jeden mały kamyk-ok. 8 mm. A po zabiegu w gazie dostałam ich kilka, z czego jeden był duży jak fasola jaś. Mąż się śmiał, że zrobili zrzutę z całego tygodnia *)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrycja co dalej z twoja sprawą woreczka?tez mam polip 3,2 mm , poszlam z wynikiem USG do przychoodni przyszpitalnej sadzilam ze bedzie to konsultacja a tu od razu do usuniecia, nie odczuwam zadnych dolegliwoesci tzn teraz chyba psychicznie odkad wiem to tak jakbym cos czula ale nic mnie nie boli wiec to chyba psyche, jesli mozesz to napisz na nr GG 4057049 bo nie wiem czy tu znowu trafie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie, to teraz padniecie z wrazenia,mam polip na woreczku zolciowym, kilkucentymetrowy, i za kazdym razem kiedy robie usg kontrolne, lekarz mowi,ze moze jeszcze rosnąc :/ ile cm ma mieć polip, zeby koniecznie go usunąc?? dodam,ze mam ich kilka :( i czy wycinają cały woreczek zołciowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Agnieszka79

Cześć ja też przy kontrolnym usg jamy brzusznej dowiedziałam się o polipie w pęcherzyku żółciowym a ściślej o dwóch ( jeden 1,5 cm, drugi 8mm ) jutro ide na konsultację do chirurga. Pewnie jak każdy mam wielkie obawy co dalej ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Agnieszka79

Wizyta u chirurga zaliczona :) za mc idę na jeszcze jedno usg aby ustalić czy to na pewno polipy a może kamienie. Jak zmienią miejsce ( kamienie ), jak nie to będę się martwić co dalej ... ( pewnie zabieg ). Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie dziewczyny..a ja dziś sie dowiedziałam że w moim pęcherzyku żółciowym jest kilka polipów-największy o srednicy 10mm i kilka mniejszych do 6mm. Strasznie sie psychicznie zdołowałam...jednak tylko operacja wchodzi w gre? czy pozbawią mnie woreczka czy tylko usuną te polipy...nie wiem co robic, psychicznie nie jestem na siłach iśc na operację, choć wiem że lepiej nie czekac...czy polip jest tym samym co kamień?bo czytałam o *specjalnych *dietach które pomogą *wydalic te kamyczki?moze warto spróbowac? pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Patrycja- Łosiek Warszawa

Witam wszystkich a w szczególności Asię z kamiennej góry. Mój przypadek nie jest najgorszym, mam nadzieje. Chirurg powiedział mi, że polip jest do usunięcia w momencie kiedy dochodzi do jednego cm. Niestety w przypadku polipa trzeba usunąć cały woreczek. Ja równiez mam kilka polipów i ciągle one rosna.Trzeba zaszczepić sie na żółtaczkę- trzy szczepienia, po dwóch można być już operowanym. Dowiedziałam się także że nie zawsze jest operacja ta robiona laparoskopowo :(. Ja narazie czekam. Dolegliwości nie mam, na szczęście. Teraz muszę sie *doszczepić* (ponieważ kiedyś byłam juz sczepiona na żółtaczkę) i musze pójść po skierowanie do szpitala. Pierwszy wolny termin idę pod nóż hahahaha żebym miała juz to z głowy bo troszkę sie boję. Pozdrawiam wszystkich i piszcie co u was.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Patrycja- Łosiek Warszawa

Odp. na posta Iga. Kochana niestety polip to nie to samo co kamień. Polip niestety może stać się komórka rakową jesli go zaniedbasz. Z informacji jakie ja posiadam(mówił mi o tym lekarz) woreczki sa usuwane w całości no chyba ze masz kamienie a nie polipy. Pocieszę Cię, ja też się strasznie bałam, ale jak sobie pomyślę że zaraz moge mieć ataki wymiotow, biegunki, bólów brzucha i to takie ze z domu nie wyjde.... to wole to jak najszybciej usunąć!!!!! Nie ma sie co bać! Znieczulenie ogólne, nic nie wiesz, nic nie słyszysz. Eh... i tak trzeba będzie to kiedys usunąć. Lepirj zrobić to teraz a nie kiedy moze byc juz za późno! Pozdarwiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Agnieszka79

do Iga... nie martw się na zaś ja pod koniec lutego mam usg jeszcze jedno i wtedy się dowiem czy operowac czy nie w każdym razie idę do rodzinnego po receptę na szczepionkę przeciw wzwB i Tobie też radzę się zaszczepić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuje Wam bardzo za odpowiedzi..faktycznie, to samo powiedział mi dziś lekarz rodzinny..cóż, pora się zaszczepić, znalezć dobrego lekarza chirurga i w miare szybko uporac sie z tym *nieszczesciem*..tez mam nadzieje że operacja przebiegnie bez zadnych niespodzianek.. wszystkiego dobrego wszystkim życze:) napisze jak bedzie już pooooo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc dziewczynki..u mnie sprawy przybrały szybszego tempa,jestem po drugiej wizycie u chirurga, musiałam zrobić jeszcze raz uzg żeby sprawdzić czy się wynik powtórzy i w sumie to chirurg nie mógł stwierdzic czy to kamienie czy polipy ciężka sprawa (okaże się po operacji?*(..)jest ich kilka ok.10mm- w każdym bądż razie i w jednym i w drugim przypadku nie ma co zwlekać z operacją -tak mi poradził. Operacje laparoskopowo bede miala 5kwietnia./już niebawem/ wczoraj wziełam pierwsza szczepionke na wzw . o jej...jakoś przyzwyczajam sie psychicznie do tej myśli..no przecież musi byc dobrze?!...trochę mecze swojego chłopaka chwilami zwatpienia i ciesze sie smakiem ostatnich mielonych*)całe szczescie że nie mam zadnych buli prócz odbijania i wzdeć ale postaram sie nie przesadzac:) ps.Agniesiu napisz co Tobie lekarz powiedział po wizycie. piszcie jak sie czuje po zabiegu i przed..jak Wasze diety? bede tu zaglądac:)pozdrawiam cieplutko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość marteczka

dziewczyny mam pytanie..czy można *funkcjonowac*bez woreczka zolciowego i robaczkowego?..czy któryś musi byc zachowany???wiecie coś na ten temat ?..diete trzeba utrzymywać m-c a jak jest ze współżyciem seksualnym? :)pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Agnieszka79

Do Martunia... można obyć się i bez pęcherzyka żółciowego i bez wyrostka robaczkowego. Co do diety to po operacji obowiązuje miesięczna ale lekarz prowadzący o tym Cię poinformuje, co do współżycia to nie wiem ale sądzę, że po operacji jak będziesz troszkę obolała to nawet nie będziesz o *tym* myśleć :) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×