Gość osiemosiem Opublikowano 12 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2014 Dzień dobry, a więc trzy dni temu skręciłam kolano - skok z wysokości (ok. 2m) - po tym czułam lekki..hmm..opór po lewej stronie kolana, ale zbagatelizowałam to - później szłam jeszcze szybkim tempem jakieś 40 minut + króciutki bieg, potem wejście na 4-te piętro.. po tym juz niemożność ukucnięcia, w ogóle zgięcia nogi. efekt taki, że rano pobudka po kilku godzinach snu, ból nie tylko kolana ale i zewnętrznej strony łydki.Nogi ni zgiąć, ni wyprostować, bo i przy tym i przy tym bolało. Poszłam do szpitala, rtg nie wykazało złamania. Lekarz odessał krwiaka (60ml), po tym bolało mnie już o wiele mniej:) Bez gipsu, szyny, tylko bandaż. Leczenie zachowawcze (lód, maść przeciwobrzękowa i maść przeciwzapalna, bandaż elastyczny, kula, tabletki przeciwbólowe - tych nie zażywam, bo mnie nie boli tak, żeby to było potrzebne) Na karcie mam zapisane: Skręcenie i naderwanie innych nieokreślonych części kolana Bolesny przedział boczny lewego stawu kolanowego, obrzęk lewego stawu kolanowego, bólowe ograniczenie ruchomości w stawie lewym, bez zaburzeń czucia i ukrwienia na obwodzie kończyny, objaw balotowania rzepki dodatni, objaw szuflady przedniej ujemny, objawy łąkotkowe (+/-). Siedzę trzeci dzień w domu (po domu poruszam się o kuli- jedna w ręce przeciwnej do uszkodzonej nogi) i już nie mogę wytrzymać, czy mogę już zacząć chodzić *na dłuższe trasy* o kuli (+ mieszkam na 4-tym piętrze więc tez chodzenie po schodach..)...? Lekarz kazał iść na kontrolę i *w celu ustalenia dalszego leczenia* do ortopedy za 10-14 dni, jednak mam umówioną wizytę dopiero za dni 16.. Za tydzień wyjeżdżam,niekomfortowe warunki (ciężki plecak, pociąg, trochę chodzenia pieszo), mogę jechać czy powinnam sobie darować? Dodam, że teraz po trzech dniach kolano dalej jest spuchnięte, w dodatku w tym samym miejscu, co był krwiak (u góry po zewn. stronie kolana) oraz u góry po wewn. stronie kolana. Nie staję na tej nodze, ale gdy o kuli zdarza mi się mocniej przycisnąć tę nogę do podłoża, to czuję lekki ból po zewnętrznej stronie kolana, który ciągnie na zewnętrzną stronę łydki. A jak leżę to momentami kłuje mnie.. w różnych miejscach kolana (czasem po lewej, czasem na środku), ale to wszystko w porównaniu z dniem pierwszym kiedy wylądowałam w szpitalu, to jest bardzo leciutki ból (ten *szpitalny* lekarz ocenił na 4 w skali vos). Leżę z wyprostowaną nogą, nie zginam, bo i tak bandaż ogranicza mi ruchy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.