Gość Mariusz 23 Opublikowano 13 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 Witam. Kiedy zacząłem uprawiać seks z moją partnerką nigdy nie miałem problemów z jej zaspokojeniem. Zawsze *dochodziła* seks trwał wystarczająco długo. Ja nie zawsze dochodziłem ale nie miało to dla mnie żadnego znaczenia. Czasami czułem ucisk dookoła prącia, który wywierała ta skórka która schodzi z napletka (leciutki ból). Jednakże, kiedy wyjechaliśmy na wakacje gdzie mogliśmy być bardziej swobodni *zaszaleliśmy*. Chcieliśmy bardzo szybko i gwałtownie rozpocząć stosunek (bez odpowiedniej gry wstępnej), kiedy wszedłem do pochwy poczułem lekki ból (nic nadzwyczajnego). Po stosunku zauważyliśmy że na prześcieradle jest duża plama krwi. Na początku myślałem, że zrobiłem coś partnerce ale okazało się że krew pochodzi z dolnej części penisa gdzie skórka schodząca z napletka łączy się. Zrobiliśmy przerwę 2 miesiące od seksu, żeby się wszystko zagoiło. Przy ponowny zbliżeniu - tragedia parę wejść w pochwę i mam ochotę dojść. Myślałem że to przez przerwę ale nie bo problem mam do tej pory. Byłem u urologa, powiedział mi że widzi ślad po ranie ale wszystko się ładnie zagoiło i nic z tym nie trzeba robić. A ja czuję że jest zupełnie inaczej. Może się myli? W końcu to też człowiek. Czy są jakieś operacje żeby sciągnąć tą skórkę by bardziej uciskała? Bo, przepraszam za brak profesjonalizmu ale dam sobie członka pociąć byle było jak wtedy. Bardziej zależy na tym mi niż mojej partnerce, dla mnie to sprawa jakby honoru. Bardzo proszę o pomoc! I przepraszam za taki długi post... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.