Gość Ewelina Opublikowano 18 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2011 U mojej mamy stwierdzono nowotwór złośliwy żołądka. usunięto go w całości. Potem mamam została pddana naświetlaniom i wlewom. W trakcie czuła się bardzo źle, co lekarze interpretowali jako-aupały, a jej lenistwo,... Sami doszliśmy że jest to spadek cukru, który powoduje u mamy takie osłabinie. Nie mówiąc jużo osłabieniu spowodowanym przez naświtlania i wlewy, które przerwano ze względu na osłabieie organizmu. Pod ichkoniec mama zaczęła mieć problemz jedzeniem. Około tygodnia, może dwóch siedział z miską i nawet ślina ej nie przechodziła.Ale dzieki Bogu minęlo, bo lekarze oczywście nic nie widzięli. Mama zaęłą jeść. oczywiście mautko, ale wogóle. I powoli zaczęło się zowu: nie da rady jeśc nawet małych ilości. Następuje jakby blokada przełyku. Jakby się zamykał. Miała robioną gastroskopię, usg. Oczywiście wygląda wszystko jak należy. Podczas jednego z badań piła jaki płyn, by zobczyć gdzie się zatrzymuje, ale te dwa łyki przeszły swobodnie, choć mam powiedziła, że gdyby miał zrobićtrzeci, nie dałby rady...Waga spada a my jesteśmy zrozpaczeni, bonie wiemy gdzie się zwrócić, kto zwróci uwagę na ten wielki dla nas problem. Lekarze nie znajdując odpowidzi twierdzą, że mama sama nie chce jeść.. Wiem, że najłtwiej jest odsunąć problem,gdy podstawowe możliwości srwdzenia nic nei pokazały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość stapler Opublikowano 20 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2011 Trudno mi coś konkretnego doradzać skoro wszystkie wyniki badań obrazowych kontrolnych okazują się prawidłowe. Być może rzeczywiście podłoże problemów z połykaniem i apetytem tkwi w psychice. Może warto byłoby w tej sprawie jeszcze skonsultować się z psychologiem. Może włączyć trzeba będzie leki przeciwdepresyjne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ewelina Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2011 problem był w naświetlaniach.. to po nich mama miała problemy z jedzeniem. Dzięki cudownym lekarzom, którz ruszyli głowami miała założoną rureczkę do żywienia zewnętrznego.tyle tylko mamci organizm tego nie tolerował. Ciągłe podwyższenie cukru powodowało niemożliwość funkjonowania....... Organizm bardzo się osłabił i nowotwór zaatakował wszystko co mógł...... Róbcie wszystko, by pomagać ludziom. Stwierdzenie-*..trudno cokolwiek powiedziec..* jest mało sensowane dla ludzi szukających na tej stronie wsparcia. Wszystkim życzę szczęścia i zdrowia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbigniew Opublikowano 3 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2012 Wyglada jednak na to, ze lekarze mieli racje. Mam w rodzinie podobny przypadek, z tym, ze osoba przeszla operacje korzystnie, nie bylo zadnych przerzutow, zadnego naswietlania. Wszystkie wyniki rok po operacji sa bez zarzutu. Przeszla wszelkie mozliwe badania. Mimo wszystko jest bliska smierci w wyniku *samozaglodzenia*. Wszystko wskazuje na to, ze to jednak psychika decyduje. Sytuacja bez wyjscia, bo chora niby wie, ze to problem psychiczny, ale nie moze sie przelamac. Oczywiscie, wszelkie odczucia fizyczne tej osoby, czyli niesmak w ustach, pieczenie w gardle, blokady przelyku, pozniej plucie slina, wymioty itp. sa dla chorej autentyczne. Tak jednak dziala psychika. Pisze o tym, choc domyslam sie, ze w Twoim przypadku jest za pozno, lecz sam szukam jakiejs wskazowki i tu trafilem. Moze ktos bedzie mial podobny problem, wiec dobrze podzielic sie jakas wiedza na ten temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wanda Opublikowano 7 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Września 2013 Jestem po resekcji żołądka 2,5 roku. Na początku jadłam bardzo maleńko, ale potem więcej. zaczęłam przybywać na wadze. Była to ciężka praca (Nutidrinki, Ensure, białe mięso). Od pół roku mam blokadę przełyku . Zjem dwa kęsy i koniec, albo wymioty. Lekarze rozkładają bezradnie ręce, poniewaz gastroskopia jest w porządki. Ktoś zasugerował, że to problem w mojej głowie, ale przecież ja sobie tego nie wymysliłam. Mam apetyt, chcę jeść ale nie mogę. Błagam pomóżcie, jeśli komuś udało rozwiązać ten problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.