Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Powrót do sportu po rozerwaniu torebki stawowej i wysięku kaletki


Gość Agata, 20 lat

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Agata, 20 lat

Witam! Trenuję karate od 8 lat. Pod koniec sierpnia podczas treningu uległam kontuzji. Wykonując kopnięcie, uderzyłam partnera w łokieć. Poczułam bardzo mocny ból i poszłam schłodzić to miejsce zimną wodą. Niestety, nie schładzałam tego wystarczająco długo, a ponad to spędziłam cały dzień i noc na nogach. Następnego dnia wracałam z nad morza autobusem i rano (czyli dwa dni po kontuzji) miałam całą stopę spuchniętą i siną w okolicy stawu między paluchem a śródstopiem. Bardzo mnie to zaniepokoiło, gdyż zazwyczaj miałam do czynienia ze stłuczeniem palucha, przy który ból ustępował po góra 3-4 dniach. Udałam się do ortopedy, który stwierdził, że jest to zwykłe stłuczenie. Przez miesiąc trenowałam dalej i zdarzały się nawet bardzo duże obciążenia podczas treningu. Po czterech tygodniach od kontuzji poszłam prywatnie do ortopedy zrobić USG. Stwierdził rozerwanie torebki stawowej i zalecił zaprzestanie treningów na miesiąc. Niestety, ćwiczyłam dalej przez około dwa tygodnie, ale z powodu nieustającego bólu zaprzestałam treningi na około 7 tygodni. Po tym czasie wróciłam ponownie do treningów. Przed świętami Bożego Narodzenia udałam się na kontrolę do ortopedy prywatnie USG wykazało pojawieniei się stanu zapalnego i wysięku kaletki. Od tego czasu przez 6 tygodni nie podejmowałam się żadnej aktywności fizycznej. Kolejna wizyta u ortopedy nie wykazała żadnej poprawy. Zlecono mi wykonanie rezonansu magnetycznego, na który wybieram sie za tydzień. Od ostatniej wizyty u ortopedy uważam na tą nogę jak głupia, pilnuję żeby jej nie przeciążać, praktycznie nigdzie się nie ruszam, nie wykonuję żadnej aktywności fizycznej. Od połowy stycznia chodzę na kinezjo-taping i związane z tym zabiegi, co nieco zmienszyło dolegliwości bólowe. Mimo wszystko, ból nadal się pojawia, szczególnie wieczorem, gdy w ciągu dnia byłam na nogach (nawet po zwykłym udaniu się na zajęcia), niekiedy też rano, gdy wstaje (ale nie budzę się z bólem). Jestem świadoma tego, że jest to poważna kontuzja i że w dużej mierze przyczyniłam się do tego, że sytuacja tak się skomplikowała. Rezonans wykaże, czy konieczna jest operacja. Osobiście jestem za jak najszybszym usunięciu tej kaletki, ale moi rodzice są przeciw. Czy w takiej sytuacji powrót do sportu jest realny, niezależnie od podjętej decyzji dt. operacji? Nie mówię o powrocie do wykonywania sportu profesjonalnie, gdyż z taką opcją pożegnałam sie już dawno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×