Gość Renata z Zawiercia Opublikowano 8 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2011 Mój mąż 20.01 poszedł do szpitala jak się okazało miał wrzoda na dwunastnicy. Wrzód pękł i przebił ścianą żołądka, zaczął krwawić. Na drugi dzień miał operację. Jak już wyszedł z sali pooperacyjnej na chirurgii ogólnej na normalną salę zaczął się problem.Mąż dostał boleści i jak się okazało ropa zamiast wychodzić na zewnątrz przez dreny lała się do środka. 26.01 znowu trafił na stół operacyjny. Po operacji przebywał na oddziale intensywnej terapii pod respiratorem i w uśpieniu. Jak już po jakimś czasie trafił ponownie na chirurgię ogólną na salę pooperacyjną opatrunki miał zmienianie 3 razy dziennie, a z rany wydzielała się ropa. Cały czas to się kisiło i zrobiła się przetoka. Ze względu, że cały czas leżał zaczęło go boleć w lewym boku. Nikt tego nie zauważył, że ciężko oddycha. Dopero po naszej interwencji Pani Dokotor go zbadała okazało się, że musieli zrobić USG. Wykazało, że w okolicach wątroby gromadził się płyn, który zamieniał się w ropę. Znowu 06.02 trafił na stół operacyjny. Teraz przebywa znowu na oddziale intensywnej terapii pod respiratorem. Lekarze mówią, że dają mu 25% przeżycia, bo podobno wątroba i trzustka jest rozsypce. Mąż ma anemię bilirubiny 6,95 białko 5,46 i wogóle bardzo złe wyniki badań. Proszę o pomoc, co mogę zrobić bo jestem załamana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.