Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Powiększone węzły chłonne, brak menstruacji i anemia


Gość Barbara

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. W zasadzie nie wiem, jak zaklasyfikować to pytanie, ponieważ nie umiem sobie poradzić z jakąkolwiek klasyfikacją objawów, które obserwuję. Dwa miesiące temu wyczułam drobny, ledwie wyczuwalny guzek za uchem. Przestraszona zaczęłam intensywnie szukać innych guzków, skutkiem czego odkryłam zgrubienie na szyi (także trzeba się wysilić, aby je znaleźć) Zrobiłam badania krwi: OB po 1h wynosi 13 (jestem kobietą, mam 20 lat) CRP *1mg/l WBC 4,36 (ten wskaźnik w ciągu jednego tygodnia spadł z 5,62 do takiej wartości* przy poprzednim badaniu OB było nieco wyższe, wynosiło 14) Podwyższone jest RDW-CV: 17,1 HGB wynosi 10 Obniżone są MCV, MCH, MCHC, oraz żelazo: 3,21 (norma od 6,6 do 26) Lekarz zlecił badanie RTG klatki piersiowej, nie znaleziono żadnych zmian w obrębie węzłów chłonnych. Reszta wyników morfologii krwi jest w normie (LYMPH, NEUT, MONO, EO, BASO* w rozmazie mikroskopowym granulocyty segmentowane i kwasochłonne, limfocyty i monocyty także się zgadzają) Lekarz stwierdził anemię z niedoboru żelaza. Miałam zawsze obfite, siedmiodniowe miesiączki i w ostatnim roku problemy z odżywianiem. Od pięciu miesięcy miesiączka zaczęła stopniowo zanikać, obecnie od dwóch miesięcy się nie pojawiła. Czy ten brak miesiączki może być związany z anemią? Czy guzki za uchem wobec takich wyników badań dają poważne powody do zmartwień? Czy lekko podwyższone OB przy normalnym CRP może być także spowodowane anemią? Bardzo proszę o odpowiedź!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak miesiączki rzeczywiście może być związany z anemią, z braku żelaza. Takiej wielkości węzły chłonne są odczynowe związane z przebytą chorobą (spadek wskaźnika WBC). Nie są one wtedy niczym dającym powody do niepokoju. OB w tym wypadku jest związane z pomniejszonymi krwinkami, jest przez to związane z niedoborem żelaza. pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź. Martwi mnie tylko to, że nie pamiętam, żebym w ostatnim czasie chorowała, była przeziębiona etc. Więc nie mam pojęcia, dlaczego da się wyczuć te węzły- za uszami i jeden po lewej stronie szyi. Ten za uchem znalazłam dwa miesiące temu, nie powiększył się wcale od tamtego czasu, nie zmienił kształtu. W zasadzie nie mogę się uspokoić, cięgle myślę o najgorszym. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×