Gość Joasia D. Opublikowano 15 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2010 Mój mąż w czwartek miał wycinany wyrostek robaczkowy,długo zwlekał z pójściem do lekarza- niestety:( na stole operacyjnym okazało się,że wyrostek się rozlał. Lekarz prowadzący stwierdził,ze wszystko jest dobrze i teraz mąż przyjmuje antybiotyki. minęły dwa dni,a mąż nadal bardzo źle się czuje,wymiotuje i jest strasznie słaby:( chciałabym się dowiedzieć czy to normalne, skoro większość uważa, że wycięcie wyrostka, to jedna z najprostszych operacji. jak długo mąż będzie przebywał w szpitalu i dochodził do siebie? z góry dziękuję za odpowiedź:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dimedicus Opublikowano 16 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2010 Samo wycięcie wyrostka jest zabiegiem prostym,gorzej kiedy wystąpi perforacja.Wymaga to dłuższej hospitalizacji i podawania antybiotyków,takie leczenie nie może być prowadzone w warunkach domowych.Należy się liczyć z pobytem ok 2 tygodni w szpitalu,z dnia na dzień stan będzie się poprawiał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.