Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Kłopoty z erekcją


Gość Marcin

Rekomendowane odpowiedzi

Witam na tym pomocnym portalu! Kłopoty z erekcją - oto problem, o którym mi się nawet nie śniło, a jednak dotknął i mnie. Mam 30 lat. Wszystko zaczęło się ok. 2 miesięcy temu po tym, jak przeczytałem w Internecie, że są jakieś ćwiczenia powiększające penisa. Było tam napisane, że zwiększenie jego rozmiarów można uzyskać poprzez ściskanie go u podstawy i przesuwanie ściśniętej dłoni ku żołędzi, oczywiście powtarzając to wielokrotnie. No i uległem tej pokusie. Ćwiczenia te wykonywałem jedynie przez 2 wieczory, ale jak się okazało o 2 wieczory za dużo. Dodam, że *ćwiczyłem* przy pełnym wzwodzie. Niestety, dopiero później doczytałem gdzieindziej, że tych ćwiczeń nie powinno się wykonywać przy pełnym wzwodzie. I co się stało? Po pierwszym wieczorze *gimnastyki* jeszcze nic mi nie było, jednak następnego dnia odczuwałem lekkie swędzenie w prąciu, nic więcej. Natomiast podczas drugiego wieczoru *ćwiczeń*, po drugim, może trzecim ściśnięciu poczułem, że mój wzwód osłabł. Nie towarzyszyło temu nic więcej, nie poczułem też żadnego bólu, ani innych niepokojących objawów. Nastąpiło tylko zmniejszenie sztywności członka. Wtedy od razu przestałem to robić, a dzień następny i kolejne stały się koszmarem. Mój penis nie miał na nic ochoty. Gdy podczas masturbacji udało mi się go &#8222*podnieść&#8221*, to gdy tylko przestawałem go pieścić, bardzo szybko opadał. Tak samo było po wytrysku - błyskawicznie tracił sztywność. Po około 2 tygodniach, pełen strachu, udałem się szpitala na ostry dyżur. Właściwie z trudem wybłagałem, aby obejrzał mnie urolog. Lekarz powiedział, że jestem młody i z moim prąciem wszystko jest w porządku, że to pewnie blokada psychiczna. Polecił mi stosowanie preparatu Diosminex, 2 razy dziennie i wit. E. Rzeczywiście po ok. 4 dniach nastąpiła znaczna poprawa i odstawiłem te leki. A po tygodniu stwierdziłem, że wszystko wróciło do normy. Niestety na krótko, bo dobrze było może tylko przez kolejne 2 tygodnie. Później wszystko toczyło się na zmianę: tydzień impotencji, drugi tydzień umiarkowanych wzwodów i znowu tydzień impotencji. Teraz od ok. 2 tygodni znowu mam wielki problem z osiągnięciem wzwodu. Dodam, że nigdy wcześniej nie miałem żadnych problemów z erekcją, wystarczyło mi pstryknięcie palcem, chwila myśli erotycznych i miałem naprawdę w 100% sztywnego penisa. Mam dziewczynę. Jest tak, że jeśli bez jej obecności mam poważne trudności z uzyskaniem wzwodu, to przy niej jest trochę lepiej. Przy niej osiągam wzwód, ale obecnie taki może na 80% i czuję, że moja żołądź jest jakby mniej ukrwiona, nieco bledsza niż kiedyś i mniej czuła na pieszczoty. Od czasu do czasu współżyjemy ze sobą, ale po pierwszym wytrysku mój członek szybko opada i już nie mogę rozbudzić go na nowo. Jeszcze 3 miesiące temu wszystko działało, jak w szwajcarskim zegarku, a teraz? Zwykle się nie masturbuję, teraz czasem robię to tylko po to, aby się przekonać czy jest jeszcze coś, co zdoła mnie podniecić, bo same myśli erotyczne, a nawet filmy nie dają żadnego rezultatu. Wcześniej bardzo często miałem wzwody nocne, z rannymi było może nieco gorzej, ale nocne były bardzo silne. Teraz występują one o wiele rzadziej i są znacznie słabsze, a po przebudzeniu bardzo szybko mijają. W związku z całą tą sprawą mam kilka pytań, które spędzają mi sen z oczu: 1. Czy to możliwe, że przez takie kilkukrotne, 2-dniowe ściskanie penisa zepsułem sobie życie seksualne? 2. Czy jest możliwe naprawienie tej mojej głupoty, czy to minie? 3. Czy powinienem się z tym udać ponownie do lekarza, do urologa lub seksuologa, a może do jeszcze innego specjalisty? Czy można z tym czekać, czy uczynić to niezwłocznie? 4. Czy teraz powinienem powstrzymać się od podniecania, czy też może delikatnie próbować osiągać wzwody. Przepraszam, że tego jest tak dużo, ale od kiedy zaczęła się ta sprawa, czuję, że grunt usuwa mi się spod nóg. Najgorzej, było na początku, ok. 2 miesiące temu. Dziś już się trochę do tego przyzwyczaiłem, ale boję się, że każde następne spotkanie z dziewczyną okaże się katastrofą, że stopniowo zostanę całkowitym impotentem. Proszę o poradę w tej sprawie i z góry dziękuję za cierpliwość. Życzę wielu sukcesów, Marcin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak miałem, tyle tylko, że nie panikowałem bo miałem jakieś takie przeświadczenie, że to samo przejdzie. I przeszło. Wyrażna poprawa (czyli pełne czucie w żołędzi i dosyć mocne wzwody) po kilku miesiącach, całkowite ozdrowienie tak mniej więcej po roku. Nie robiłem nic specjalnego, nie powstrzymywałem się ani też nie *trenowałem* specjalnie. A masaż jako taki (z kółeczkiem uciskowym u nasady penisa) nadal stosuję, tylko ostrożniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcinie!!! z jednej stony powiem ci, ze jeśli nie miałeś prblemow, to nie warto było eksperymentowac, skoro wszystko działaoł!!!! Ale rozumiem ze już to wiesz:((( Z drugiej strony jako facet na codzien zazywający leki mogę ci powiedziec ze raczej nie masz co się mrtwic. Porownuje twoje objawy z moimi jako faceta mającego pwazne prolbemy z potencja, ktor musial wybrac się w koncu do lekarza i poprosic nieśmiało o cos jak na tym rysunku smiesznym http://pokazywarka.pl/nkez1v/ choc do smiechu mi nie było. Ale takie problemy nie przchodza z dnia na dzien!!! Dlatego mysle ze lekarz miał racje mowic ci ze to kwsita psychiki, przestraszyles się ze cos sobie zrobiles i to cie blokuje. Może wystarczy poczkeac jak pisze Artur a może Idzi do seksuologa, rozmowa ze specjalista na pewno wpłynie na ciebie pozytywnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Dariusz

Powinieneś się nim więcej pobawić. Naprawdę to pomoże, zwłaszcza Tobie, odzyskać pewność siebie. I nie podchodź ze strachem do kontaktów z partnerką, wiadaomo, że raz jest lepiej a raz gorzej. Jest to całkowicie naturalne i nie ma nic wspólnego z twoją *kontuzją*. Popracuj trochę w samotności i nie unikaj kontaktów z dziewczyną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś omal nie odgryzłam całego penisa mojemu chłopakowi!!! Ból minął po dwóch dniach, siniaki zeszły po tygodniu, ale miał problemy ze wzwodem i to poważne. No prawie wogóle mu nie stawał, chociaż miał normalne czucie w całym penisie. Nawet pieszczotami nie mogłam doprowadzić go do wzwodu a bawiąc się takim półtwardym nie osiągał orgazmu. Czasem miewał polucje ale z seksu nici, masturbacja również nie dawała mu satysfakcji. Co mój biedny misiu nachodził się po lekarzach i na badania. No i tak za bardzo to nic mu nie znaleźli, stwierdzili, że to kwestia psychiki i dostawał środki raz to uspokajające i rozluźniające a potem znowu pobudzające, bez specjalnych efektów. Wiecie jak mi było głupio i żal Tomka. Po jakichś kilkunastu miesiącach zaczęło się samoistnie poprawiać, no szału nie było, ale mogliśmy się już kochać od czasu do czasu. Tomkowi dodało to chyba wiary, bywało już całkiem dobrze. Pobraliśmy się i teraz mamy bardzo udane pożycie, nie ma śladu po tej fatalnej historii sprzed kilku lat. Jedynie zaniechaliśmy zupełnie pieszczot typu 69, bo jak jestem mocno pobudzona to się zapominam i nie kontroluję za bardzo a naprawdę nie chciałabym znowu odgryźć misiowi penisa. Trzymaj się Marcin!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sławek z Tarnowa

CHŁOPIE ALE MASZ PROBLEM !!! Mogę ci zaręczyć,żejesteśzdrowy na 100% a problem masz z głową, bez urazy. A dokładniej to problem masz w głowie. Gdybyś wiedział, co ja robiłem ze swoim fiutem i nic mi nie jest. Lubięgo naciągać ekspanderem własnej roboty i pompowaćpompką też handmade. Po naprawdę ostrej zabawie jest nieco opuchnięty i mniej wrażliwa żołądź przez dwa dni ale to ZAWSZE mija. Ludzie opamiętajcie się! Nie da się *zepsuć* waszego fiuta jeżeli tylko niezrobicie czegoś NAPRAWDĘ BARDZO GŁUPIEGO, na przykład nie urwiecie go sobie. Cała reszta zdarzeń ma podłoże psychiczne. Marcin, jesteś przewrażliwiony po prostu. Zamiast się zamartwiać - ciesz się tym, że możesz! A możesz bo jesteś zdrowy jak koń!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadnej negatywnej ani dołującej odpowiedzi??? Dziękuję i proszę niech piszą kolejne osoby. Za wszystkie odpowiedzi jestem Wam strasznie wdzięczny, a co do paniki, to byście mnie widzieli 2 miesiące temu, to była jazda... Arturze, Mirku, Dariuszu, Aniu (uważaj z ząbkami!!!), Sławku- DZIĘKUJĘ! Ale powiem Wam, że czas czekania na poprawę mnie trochę przeraża. Trudno - za głupotę się płaci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcinie... Twoja sytuacja z tymi nieszczęsnymi dwoma wieczorami ćwiczeń przypomina moją... W koncu znalazłem kogos, kto postąpił tak samo... Mam wzwody z rana, ale szybko przechodzą... było identycznie, z tym , że u mnie 1,5 miesiecy temu... Od publikacji Twojego posta minęło juz duzo czasu czy mógłbys powiedziec czy nastąpiła poprawa. jak długo musiałes na nią czekać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest teraz w sprzedaży nowy suplement diety na potencję - http://www.selectin.pl/ , który poprawia komfort życia seksualnego. Wspomaga potencję, wydłuża erekcję, opóźnia wytrysk i pomaga zachować prawidłową aktywność hormonalną. Jest na bazie naturalnych składników, więc jest całkowicie bezpieczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze swojej strony na potencję polecam żel Power 4 Sex zakupiony w sklepie-intymnym.pl http://www.sklep-intymny.pl/product-pol-1709-Power4Sex-zel-na-potencje.html działa już kilka minut po wsmarowaniu w penisa, zapach rewelacyjny bardzo męski a do tego super skutecznie wzmacnia erekcję przez co efekt utrzymuje się dosyć długo....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 lat, wysportowany, zdrowo się odżywiam, prowadzę higieniczny tryb życia - nie palę, alkohol piję sporadycznie, wyniki badań mam wręcz idealne, a mimo wszystko mam problemy z erekcją... Moja żona zaczęła podejrzewać mnie o zdradę! Nic dziwnego.. W końcu od paru miesięcy unikałem seksu.. Wstydziłem się o tym rozmawiać. Wizyta u lekarza również nie wchodziła w gre. Musiałem coś z tym zrobić. Moje małżeństwo wisiało na włosku! Zdecydowałem się działać na własną rękę! Na szczęście żyjemy w XXI wieku i mamy Internet! Dzięki niemu trafiłem na ranking preparatów na potencję http://potencia.pl/ i zdecydowałem się na zakup tabletek Eron Plus. To była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu! Eron Plus działa natychmiastowo i daje pełną erekcję! W końcu moje życie intymne zaczęło istnieć, a żona? Jest w siódmym niebie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czuję efekt od żelu Penigreat &#8211* drpenigreat.pl. Pierwsza rzecz jaką stosuję na takie męskie sprawy i powiem że żałuję że tak późno się na to zdecydowałem. Żona zachwycona bo w końcu nie musi organizmu udawać..już teraz wiem jak to powinno wyglądać, krzyczy tak że sąsiadów z klapek wyrywa..wcześniej totalnie nie było takiego entuzjazmu u niej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto jest nad jakimś preparatem pomyśleć jak faktycznie człowiek niedomaga. Ja się długo opierałem i nie chciałem ale ostatnio kupiłem sobie żel dr Penigreat i niebo a ziemia jest efekt. Dużo lepszy seks, dłuższy, z pełniejszym soczystym finałem czuję się jak 10 lat młodszy *)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość maciek789

Jest do kupienia taki naturalny żelowy preparat Dr.Penigreat, mogę podpowiedzieć coś takiego. Łatwa w aplikacji rzecz i co najważniejsze &#8211* działa. Czas trwania się wydłużył u mnie, nie muszę się stresować że po kilku minutach będę już się zbliżał do mety...a moja kobieta akurat lubi jak jest długo, powoli, a dopiero jak z czasem cała akcja nabiera tempa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testuję ostatnio dr Penigreat i póki co efekty są fajne, jestem zaskoczony na plus. Rośnie, bez żadnych skutków ubocznych i to jest najważniejsze. Bo różne się opinie czyta o tych środkach na potencję, że albo efekt jest placebo, albo faktycznie się poprawia ale z niefajnymi skutkami dodatkowymi dla zdrowia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepiej moim zdaniem kupować sprawdzone i bezpieczne leki na problemy z erekcją, sam zdecydowałem się na maxon active ze względu na syldenafil w składzie, to ta sama substancja czynna co w viagrze, co prawda na szczęście maxon jest bez recepty więc łatwiej go zakupić w aptece.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie najskuteczniejszym sposobem jest wzięcie na kilkanaście minut przed stosunkiem tabletki maxon active, która zapewnia mi silny i długotrwały wzwód. Moja partnerka jest bardzo zadowolona i nasze życie łóżkowe wróciło do normy, znowu cieszymy się sobą w łóżku.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×