Gość Katarzyna Opublikowano 8 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Witam. Nie bardzo wiem do czego podpiąć moje zapytanie. Otóż w lipcu 2008r. musiałam przejść cesarskie cięcie. Dostałam znieczulenie do kręgosłupa. Wszystko było ok do momentu kiedy podczas zabiegu pielęgniarka postanowiła zdjąć mi maskę tlenową. Czułam, że mam problemy z oddychaniem i na monitorze widziałam jak moje serce zaczyna szybciej bić.. Poprosiłam o ponowne założenie maski i wszystko wróciło do normy. Po zabiegu oczywiście leżałam płasko, bo nawet ból nie pozwalał mi na jakikolwiek ruch. Jednak zaczęłam się czuć dziwnie jak nigdy dotąd: miałam trudności w oddychaniu, jąkałam się i czułam jakbym w każdej chwili mogła połkąć swój język, czułam jak mi sztywnieje. Nie mogłam spać całą noc po porodzie, bo bałam się, ze się uduszę własnym językiem, a rodziłam o godzinie 9 rano. Kolejny dzień też nie spałam. Dopiero, gdy upomniałam się u lekarza o pomoc (bo za pierwszym razem mnie w ogóle zignorował), dostałam tabletkę nasenną. Po tej przespanej nocy przestałam się już jąkać, ale reszta objawów pozostała. Jedynie jest w lżejszej formie. Gdy leżę w pozycji półsiedzącej lub całkowicie leżącej czuje po chwili jakby mózg mi się lekko przekręcał i język lekko sztywniał. Ponad to od tego czasu nabawiłam się klaustrofobii (nie potrafię przebywać w małych albo dusznych pomieszczeniach, bo mam wrażenie, że się duszę). Chcę podkreślić, że przed zabiegiem nigdy czegoś takiego nie odczuwałam. Radziłam się lekarza rodzinnego i endokrynologa, do którego chodzę. Rodzinny skierował mnie na badanie krwi, które wyszło prawidłowo, a endokrynolog zasugerował, że to może być spowodowane stresem. Tylko, że tak jak pisałam wczesniej-nigdy nic takiego nie występowało u mnie nawet podczas największych stresów! Proszę o poradę, bo już nie wiem co z tym robić.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość haemophilus Opublikowano 14 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2010 Poród jest innym rodzajem stresu, tym bardziej związany z cesarskim cięciem. Po opisie nie wydaje się to nic niepokojącego o podłożu organicznym. Jeśli jednak ma Pani wątpliwości co do swojego stanu zdrowia, w takiej sytuacji można skonsultować się z neurologiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.