Ból po operacji kręgosłupa lędźwiowego

[Gość AGA zachodniopomorskie]

Do AGI-Tylko profesor Sagan Ci pomoże. Przyjmuje w Klinice Tuwima przy ulicy Tuwima w Szczecinie,operuje z sukcesem przypadki beznadziejne,jak mój.

[Gość Daros]

Kochani czy możecie powiedzieć mi jak długo trwa ból rany i mięśni po stabilizacji kregozmyku śrubami? I jak bardzo mocny ból jest zaraz po zabiegu przez pierwszą dobe ? W skali 1 od 10? Zabrali mnie do szpitala, byłem pozytywnie nastawiony ale leże na sali z Panem który wczoraj miał ten zabieg i cały czas wyje z bólu , co potęguje we mnie strach :(

[Gość Anula]

Witam :) Daros ja tydzień temu ( 22.04.) miałam stabilizację śrubami tyłozmyku L3/L4. Bólowo nie było tragedii, całkiem dobrze to zniosłam. Musisz wiedzieć,że każdy inaczej przechodzi, bo każdy z nas ma inny próg wrażliwości na ból, ale głowa do góry naprawdę nie jest tak źle. Ważne pozytywne nastawienie. Powodzenia

[Gość majka]

Witajcie Jestem 4 miesiące po operacji kręgozmyku. Ból w kręgosłupie jest jeszcze codziennie ale niewielki. Mam natomiast cały czas problemy z lewą nogą, tj utrzymuje się niedowład i jak tylko przestanę brać leki przeciwzapalne mam zapalenie nerwów w tej nodze. Maj będzie moim 5 miesiącem L4 i będę chciała wystąpić o zasiłek rehabilitacyjny. Czy orientujecie się kiedy należy złożyć wniosek aby nie było za późno? Daros ja miałam taki ból po operacji jak ten pan z sali na której leżysz, tramal w nocy nie dawał rady, w dzień było lepiej . Ale u mnie była skomplikowana sytuacja anatomiczna jak to określił lekarz. Każdy ma inny organizm i inaczej reaguje. Powodzenia.

[Gość EWKA]

Witam Wszystkich Majka, wniosek na świadczenie reh. składa się na 6 tygodni przed końcem 182 dni zwolnienia. Pozdrawiam

[Gość Daros]

Jestem dwie doby po operacji, ból znośny ale tak mnie na prostowali że kompletnie nie radzę sobie z chodzeniem

[Gość Anula]

Witam :) Daros dobrze, że bólowo do ogarnięcia a co do chodzenia to i z tym poradzisz sobie. Każdego dnia do przodu. U mnie 9 dni po operacji, wczoraj miałam kryzys,noga i pośladek nieźle dały mi w kość, dzisiaj ciut lepiej, byłam nawet na spacerku:) miłego bezbólowego popołudnia życzę.

[Gość Rafał]

Witajcie :))) Pisałem Wam wcześniej o trzech zabiegach, które miałem przepisane od ortopedy i pisałem też o terminach. Załatwiłem sobie po znajomości i od jutra zaczynam dwa zabiegi a w następnym miesiącu trzeci zabieg. Nie masz/macie znajomości nic się nie załatwi wcześniej. Pozdrawiam :)))

[Gość Olci]

Ja po operacji radzę sobie z bólem smarując sobie miejsce bólu kremem znieczulającym swiss medical, który zawiera lidokainę. Koleżanka poleciła mi kupić go na stronie naporost.pl i faktycznie to się bardzo opłaca, bo jest dużo taniej niż w aptece. Polecam każdemu ten krem po operacji i ogólnie w stanach bólu. Pozdrawiam!

[Gość Magda]

Olci, wynocha z tą reklamą. UWAGA! To powyżej to reklama - nie kupujcie tego kremu!!!

[Gość Krysia]

Tak, to reklama, komercja, akurat po operacji kręgosłupa pomoże!!!!!

[Gość Ela]

Ewa, co u ciebie, rehabilitujesz się dalej, wystąpiłaś o rentę już? U mnie raz lepiej , to znów boli mocniej, czekam teraz na rehabilitację manualną , niestety pół roku. pozdrawiam Ela

[Gość EWKA]

Witam Wszystkich! Ela, u mnie bez zmian, rehabilitację skończyłam na koniec lekarz na badaniu stwierdził że nic się nie polepszyło natomiast na wypisie u wszystkich to samo: nastąpiła poprawa staniu zdrowia. Wniosek o rentę złożyłam czekam na termin komisji. Pozdrawiam

[Gość majka]

Witajcie Jestem już przeszło 4 miesiące po operacji kręgozmyku i nie mam specjalnej poprawy. Ból w lędźwiach i drętwienie nogi są nadal obecne. W lewej nodze mam niedowład i wydaje mi się ona dużo cięższa od prawej. Przez to chodzę nierówno i chyba już mi się utrwaliło utykanie. Cały czas biorę leki przeciwbólowe i Nivalin w zastrzykach. Już powoli tracę nadzieję na poprawę. Dostałam sanatorium z zus-u ale dopiero w październiku i w dodatku dość daleko - w Szczawnicy. Chyba sobie zbyt dużo obiecywałam po tej operacji. Pozdrawiam

[Gość aga]

Majka masz tak samo jak ja , walczyłam tyle lat jeździłam prywatnie do każdego neurochirurga który obiecywał złote góry cały czas jest tak samo ,biorę leki i jakoś staram się żyć i ostatni z profesorów wielka osobistość powiedział zebym nauczyła się żyć z bólem i zaakceptować go bo naprawić się już nic nie da ,pozdrawiam życzę jak najmniej bólu,

[Gość majka]

Aga nie wiem jak Ty dajesz radę. Ja już się psychicznie załamuję. Mnie tabletki przeciwbólowe nie pomagają, biorę je bo mi je lekarz każe brać. Dzisiaj idę po steryd bo tylko to mi łagodzi ból. Ale ja już to biorę pół roku a sterydy są szkodliwe. Ale bez tego to wyląduję w długi weekend na pogotowiu bo tak było nie raz. Pozdrawiam

[Gość Ela]

Majka, po operacji kręgozmyku nie ma u ciebie żadnej poprawy? Bóle masz takie neurologiczne, czy w lędźwiach i pośladkach? Niestety te operacje kręgosłupa są przeprowadzane z różnym skutkiem. Ja też mam duże problemy. pozdrawiam serdecznie, Ela

[Gość majka]

Ela ja mam dość skomplikowaną sytuację. Bóle mami w lędźwiach i w pośladkach i w nodze. Nie wiem jakie to bóle ale leki przeciwbólowe prawie nie działają więc chyba bardziej to bóle neuropatyczne. Mam ciągłe stany zapalne nerwów w nodze. Zrobię jakiś ruch czy naprężę kręgosłup i zaboli mnie w lędźwiach i w nodze i mam tak jakby korzonki. Ja cały czas od operacji jestem na sterydach ( przed operacją też je brałam). Czy ktoś też brał tak długo po operacji sterydy na silne stany zapalne, czy ktoś miał ciągłe korzonki po operacji? To chyba nie jest normalne. Pozdrawiam Majka

[Gość aga]

ja brałam raz w miesiącu w poradni leczenia bólu teraz czekam w tej poradni na neurolize która zamrozi ten bolący nerw tak mi to przedstawił neurochirurg . że to ma pomóc

[Gość Ela]

Majka, a nie zapisał ci lekarz neurontin- gabapentinum, to jest na odbudowę nerwów ? Ja biorę, ale uciski nerwów są dalej ( rezonans kontrolny) tak że nie wiem co, będzie dalej. pozdrawiam Ela

[Gość Ela]

Aga, dostałaś tą rentę szkoleniową ?

[Gość beata]

Majka napisz jakie to sterydy bierzesz bo moi lekarze to konowały nic nie wiedzą ,muszę się leczyć sama.Szkoda że nie piszecie kto was operował i gdzie bo to jest najważniejsze .Ja byłam operowana przez * specjalistę wysokiej klasy* za takiego się uważał ten typ.Teraz od czterech lat oglądam świat przez okno -tak mnie załatwił sk...........n i żadnej opieki ,ani porady nie otrzymałam.żyję w permanentnym bolu i nie można nic zrobic.

[Gość aga]

nie nie było zbyt wiele propozycji , dla mnie po szkole handlowej zegarmistrz kosmetyczka, nie to nie dla mnie , zrezygnowałam ,pracuję w swoim zawodzie na pół etatu , nie mam wyjścia

[Gość aga]

Beata ci najwyższej klasy sa najgorsi , nie wierze im już nikomu nie wierzę muszę liczyć sama na siebie i do końca życia brać leki żeby normalnie załątwiać potrzeby fiziologiczne i pracować nie mam wyjścia , renta? bzdura traktują nas jak zło konieczne a szkolenie ? co to ma być ,nabawiłam się tylko depresji ,nerwicy i nic więcej. pozdrawiam

[Gość Ela]

To prawda, zostawiają po operacji nas samym sobie i trzeba sobie samemu radzić. Przed operacją mówią jedno, później jest zupełnie inaczej. A, człowiek nie może dalej pracować, Beata, nie dajesz rady wychodzić z domu, nawet trochę ? pozdrawiam wszystkich