Gość aleksandra Opublikowano 30 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2009 Jestem dwa tygodnie po operacji kręgosłupa. Rozpoznanie: Stenoza kanału kręgowego,dyskopatia L4/ L5.rwa kulszowa lewostronna. Leczenie: Odbarczenie korzenia L5 lewego ,dyscektomia drogą fenestracji lewostronnej. Mam pytanie:Jak długo się czeka na poprawę? Nadal mam duże bóle lewej dolnej łydki i odczuwam mocny ból lewej strony na wysokości kości ogonowej ( półdupek) biorę leki Ketonal ,ale to już w ostateczności.Jestem już na lekach ponad trzy tygodnie.Proszę bardzo o odpowiedz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość stapler Opublikowano 30 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2009 Takie dolegliwości mogą niestety jeszcze długo się utrzymywać nawet 2-3 miesiące. Proszę stosować leki przeciwbólowe zgodnie z zaleceniami neurochirurga i udać się do niego na badanie kontrolne. Może dodatkowo będzie miała Pani pooperacyjną rehabilitację. O tym zadecyduje neurochirurg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Aga Opublikowano 25 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 Witam ja czekam na taka operację i nie wiem co mam robić,czy to zmniejszy ból?Jak możesz napisz gdzie byłaś operowana ja czekam na miejsce w Otwocku.Pozdrawiam.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kuba Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 czesc, ja tez mialem fenestracje l4/l5, w klinice neurochirurgii w lublinie, bol jako taki minal zostal pooperacyjny mam nadzieje. jestem tydzien po operacji, oszczedzam sie na razie wiekszosc czsu leze, przy zmianach pozycji nieraz doznaje silnego ataku bolu w miejscu operacji, jest to chwilowe zaklucie. jesli moge to tez z checia podziele sie przezyciami i moze cos pomoge:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kuba Opublikowano 28 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Aleksandro, Twoj stan sie pewnie poprawil bo dawno tu nie zagladalas, ale moze przyda sie to pozostalym: dolegliwosci bolowe moga sie utrzymywac do kilku miesiecy nawet po dobrze przeprowadzonej operacji, zalezy w jakim stanie jest nerw ktory byl uciskany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Halina Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2010 witam!ja jestem 51 dzień po opisanym wyżej zabiegu.Otóż u mnie widoczna poprawa!jakieś 3 tyg.po -więcej leżałam.zero siedzenia-dzis juz troche siedzę.Teraz funkcjonuję prawie normalnie,nie wziełam ani jednej taletki p.ból.po operacji odkąd w domu jestem.Tylko zauważyłam,że jak za oknem jest szaro,mgławo-tak jak dziś-noga w łydce i palce-tak chwiliami przeszyje ból-bardzo delikatny,ale czytałam i słyszałam,że to normalka ,nerwy i korzenie nerw.były uciskane dosyć długo(u mnie ostry atak rwy kulszowej trwał ponad półroku+byłam zgieta wpół,nie szło się wyprostować)Teraz codziennie chodzę na pacer 30 minutowy,niedługo będę raz w tyg pływać-to są zalecenia rehabilitanta z oddziału gdzie mnie operowano.wy też macie większe dolegliwości jak jest niesłoneczna pogoda?o jak świeci słoneczko-czuję się świetnie!pozdrawiam!piszcie kto jak się czuje p takim zabiegu,i jakie mial objawy przed.pozdrawiam.Halina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dana Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2010 witam wszystkich jestem przed operacja kregoslupa (stenoza kanalu) jestem ciekawa jak wyglada sytuacja po operacji czy trzeba chodzic z pomoca kul i tak dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Halina Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Dana,następnego dnia po operacji mnie oraz 3 kolezanki z sali pan rehabilitant postawil na nogi,raczej pokazal jak wstac,kazal sie przejsc-bez zadnych chodzikow i t.d.malo tego-jak szlam korytarzem i chcialam sie trzymac sciany-zabronil,i kazal isc tak zeby nie utykac-okazao sie ze jest to mozliwe!3-ci dzien po zabiegu-bylam juz w domu.tak bylo w mojim przypadku-nie mialam przed oper.niedowladow,a jak u innych-niech napiszą.kazdy przypadek jest inny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Aga Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Fajnie,że piszecie kto jak się czuje,ja jeśli się nic nie zmieni 30.04 mam być operowana bardzo się boję ponieważ 20 lat temu miałam operowaną skoliozę.Pozdrawiam.....Odezwę się mam nadzieję w lepszym stanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Aga Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Niestety ja operowana nie będą ponieważ,operacja nie gwarantuje poprawy stanu zdrowia tak zadecydował Pan profesor.Jeśli możecie polecić dobra rehabilitację to czekam na wiadomość.Pozdrowienia..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gosia Opublikowano 20 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2010 Witam, W moim przypadku ból ustąpił natychmiast po operacji. Operacja jest wykonywana pod znieczuleniem ogólnym więc nie ma się czego bać. Najgorsze są pierwsze godziny ale tabletki przeciwbólowe pomagają przetrwać. Z łóżka można wstać już na drugi dzień najlepiej pod opieką pielęgniarki ponieważ odczuwa się silne osłabienie. Trzeba uważać na dren który jest przy kręgosłupie i jest usuwany po 24 godzinach To chyba najbardziej przeszkadza po operacji i powoduje największy dyskomfort. Po 3 dobach można wrócić do domu i uważać na siebie i cieszyć się że w końcu ma się to za sobą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość AgaTa Opublikowano 13 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2010 Witam :) W najbliższą środę moja mama będzie operowana w szpitalu w Piekarach Śl. rozpoznanie : Nacieczenie trzonu L4 ze stenozą kanału kręgowego. Obecnie od 2 miesięcy mama jest na leku Pabi Dexamethason 2xdziennie po 8 tabletek 1 mg.Czy ktoś mógłby napisać jak taka operacja bedzie wyglądała jak długo trwa wracanie do formy po jakim czasie wraca się do domu i najważniejsze jakie mogą być powikłania? Będę bardzo wdzięczna :) Pozdrawiam A Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Danuta Opublikowano 9 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Września 2010 Witam , proszę o poradę mój ojciec 81 lat ma stenozę dolnego odcinka kręgosłupa , lekarz odradza operację (serce zdrowe) ale co dalej , bardzo cierpi Pozdrawiam D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość córa Michaliny Opublikowano 9 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2010 moja Mama była operowana 29.11.2010 w Tarnowie przez Docenta Maciejczaka. szpital rewelacja, opieka do pozazdroszczenia. ale nie o tym mowa. zaraz po wywiezieniu jej z operacji i wybudzeniu normalnie z nami rozmawiała, zero bólu jedynie nie miłe ciągniecie w miejscu rany i problemy przez 2 dni w zmianie pozycji gdyż bardzo nie wygodne są sączki zakładane zaraz po operacji. na drugi dzień zaraz wstała na nogi, trzeci dzień już normalnie chodziła (powoli ale normalnie). momentalnie po operacji noga została kompletnie odbarczano od bólu i ciężkości. nie ma już bólów kręgosłupa. jedyne co jest niewygodne to całe rekonwalescencja po operacji. ponieważ nie można się schylać dźwigać więc jesteśmy jej niezbędni. pomoc w myciu, ubieraniu. ale wszystkim życzę odwagi, bo warto. widzę konkretną zmianę na lepsze. operacja nie trwała taka długo jak było w planach. miała być to 4 H a mama była już po 1 gotowa. wszystkim życzę tak udanych operacji i szczęścia takiego jak ja mam że widzę uśmiech na jej twarzy bo nie ma już tego okropnego bólu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomasz Opublikowano 15 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2010 Witam! Mam 41 lat,w 2007 roku stwierdzono u mnie po rezonansie magnetycznym, stenoze kanału kręgowego na poziomie L4/L-5, miałem problemu z chodzeniem, drętwienie nóg od pośladków do palców stóp, problem z utrzymaniem moczu, oraz inne dolegliwości bólowe okolic kręgosłupa. Kierowano mnie najpierw na rozne rehabilitacje i w koncu w kwietniu 2008r wyladowalem na stole w szpitalu w Elblągu, gdyż tam podobno są jedni z lepszych neurochirurgów. Zabieg odbarczania przewidywany na 40 min, zakonczył sie operacja trwającą ponad 4 godziny gdyż jak się okazało badanie rezonansem nie dokładnie pokazało co faktycznie sie działo w moim kanale. Prawdopodobnie nerwy nie miały ktorędy iśc ze względu na brak chrząstki miedzy kręgowej i trzeba było w płatach kregowych wiercić miejsce na swobodny przepływ nerwów. Stenoze kręgową podobno mam od urodzenia czego wczesniej nie stwierdzono a w skutek nadmiernego przeciązenie kręgosłupa powstały zwyrodnienia kregów. W zaleceniu pooperacyjnym napisano mi : oszczędny tryb życia i zakaz dzwigania ciężarów. Przez 2 lata po operacji byłem 3 razy na dwutygodniowych rehabilitacjach oraz na swiadczeniu rehabilitacyjnym ZUS. Niestety bóle w okolicach kręgosłupa wrociły , co gorsza mam coraz większe problemy z chodzeniem poprzez drętwienie pośladkow nóg i stóp. Ani pozycja siedząca ani leżaca nie jest w dłuższym czasie komfortem. Pewnie nie napisałem nic pocieszającego ale kazdy przypadek stenozy jest inny i najważniejsza sparwa po jak i przed operacja jest własnie oszczędzanie kręgosłupa przed nadmiernym przeciązaniem.Akurat w moim przypadku jedynym alternatywnym rozwiązaniem jest podobno wstawienie jakies rury w kanał kręgowy ale niestety w Polsce jeszcze tego nie praktykuje się. Pozostaje mi życie w bólu i .............. Nie wiem co dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość karolina Opublikowano 15 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2010 Tomku wiem co czujesz i przez co przechodzisz ja również mam drętwienia nóg stóp pośladków co znacznie utrudnia mi chodzenie nie mówiąc już o dyskomforcie przy leżeniu czy siedzeniu, to po prostu koszmar.Najgorsze że moja rodzina tego nie rozumie że ciężko mi się chodzi bo tego *znieczulenia* nie widać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kasia Opublikowano 16 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2010 Tomku a jak znosisz buty na tych zdrętwiałych nogach bo ja nie toleruję prawie żadnych tak samo z obcisłą odzieżą.Czy też masz podobne odczucia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomasz Opublikowano 17 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2010 Karolino, czy jestes po operacji czy przed? Chodzisz do lekarzy? Napisz cos więcej prosze. Z rodzina masz racje,trudno komus wytłumaczyć ból jaki sie czuje. U mnie tez chyba wszyscy sie do tego przyzwyczaili juz bo mam wrazenie jak by nie widzieli problemu. Nie chodzi o użalanie się nademna ale o wyrozumialosc i pomoc. Myśle o zapisaniu sie do kliniki leczenia bólu, gdyż juz nawet Ketonal forte w ilosci 4 tabletek dziennie nie powoduje ulgi. Ja juz nawet przestałem chodzic po lekarzach bo nie widze w tym sensu. Nie wiem co robić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomasz Opublikowano 17 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2010 Tak Kasiu! Z butami jak i z obcisła odzieżą mam tak samo problem. W lecie było super, klapki i spodenki. Ja mało chodze a jak musze to najczesciej adidasy i spodnie dresowe, ale niestety nie zawsze sie da, aha no i skarpetki bezuciskowe. Powiem szczerze ze najwygodniej mi sie siedzi w fotelu samochodowym, myslsłem o przeniesieniu takiego do domu. Tak że widać podobnie mają się nasze problemy. A Ty Kasiu jestes po operacji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kasia Opublikowano 19 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2010 Tomku jeśli chcesz to napisz do mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anka Opublikowano 22 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2010 Tomku ja mam ten sam problem zdrętwiałe wszystko od pasa w dół.Chodzi mi się fatalnie ze względu właśnie na te odrętwienia i z tego względu mam mało ruchu a dla kręgosłupa to bardzo źle no i magiczne koło się zamyka.Przy leżeniu czy siedzeniu odczuwam również ciągły dyskomfort.Tomku jakie badania konkretnie wykonywałeś żeby udowodnić to odrętwienie tzn zespół ogona końskiego ,bo ja mam mnóstwo badań które nie wychodzą dobrze a lekarze ciągle patrzą na mnie z niedowierzaniem i czuję się przez to jak jakiś symulant. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomasz Opublikowano 23 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2010 Aniu! Myślę ze najbardziej odpowiednim badaniem jest rezonans magnetyczny ( bynajmiej tak było w moim przypadku) choć jak pisałem wczesniej i tak zabieg, przerodził się w operację gdyż badanie nie pokazało wszystkiego co było. Trudno powiedzieć ale masz zapewne tez jakies uciski na nerwy ale w jakim miejscu to juz moga tyko lekarze stwiedzić. Podobno moze zaczą się od szyji z tymi naciskami. Nie wiem czy jestes juz po jakims zabiegu? czy operacji? czy moze mialas jakis wypadek kiedyś. Aniu jest tyle czynnikow na to wpływających. A na temat symulacji to tez to przerabiałem. Niestety trzeba sie przyzwyczaic do niektorych stwierdzeń osób ktore tego nie znaja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anka z Poznania Opublikowano 24 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2010 Tak ja byłam operowana ale z powodu przepukliny centralnej w odcinku lędźwiowym miałam skierowanie na pilną operację a odrętwienie pojawiło się po miesiącu czekania na nią.Lekarz po ponownej wizycie kazał czekać dalej a ja po kolejnym miesiącu bezsensownego czekania pojechałam do innego miasta na operację gdzie wykonano mi ją od ręki.Ukłony dla profesora Lecha Polisa.Jakbym czekała dalej to pewnie na wózku już bym jeździła.Tyle tylko że to już było za późno bo ucisk trwał za długo.Do wszystkich z Poznania omijajcie szerokim łukiem szpital im. Degi w Poznaniu.A ze szpitala otrzymałam telefon po 530 dniach czekania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Opublikowano 5 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2011 Witam! Jestem chyba weteranem, ponieważ w styczniu br. byłem operowany po raz trzeci w odcinku lędźwiowym kręgosłupa. Pierwszy okres po zabiegu (ok.sześć tygodni) może być trochę uciążliwy, ale trzeba być optymistą - nie będzie gorzej - głowa do góry i nie użalać się nad sobą, chodzić, ćwiczyć i uśmiechać się. W przypadku problemów polecam SPSK Nr.4 w Lublinie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość elzbieta Opublikowano 31 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2011 jestem 2tygodnie po operacji / stenoza kanalu kregowego l4l5 prawostronna jeszcze troche boli ale idzie wytrzymac .nie biore juz zadnych lekow przeciw bolowych przed operacja 3razy dziennie ketonal duo.operacje mialam w nowej soli wykonana przez pania doktor wyszynska .super szpital oraz lekarze i caly personel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.