Ból pięty i trudności w chodzeniu po upadku

[Gość Mateusz]

Witam serdecznie. Równo dwa tygodnie temu upadłem z około 1-1,5m na płasko na prawą piętę. Uznałem to za zbicie, jednakże po 4 dniach praktycznie nic nie przechodziło, więc poszedłem do lekarza rodzinnego który zlecił mi RTG. Opis pod zdjęciem: Brak zmian urazowych. Jeżeli nie jest to złamanie usłyszałem od Pani lekarz rodzinnego *jak Pan odbierze zdjęcie i to nie bedzie złamanie, to nie musi się Pan fatygować*. Więc nie poszedłem. Dostałem Naproxen, który miałem przyjmować 5 dni i tak też zrobiłem. Minął kolejny tydzień, a stopa jak bolała tak boli. Od momentu wypadku nie miałem ani obrzęku, ani siniaków (minimalne zakolorowana noga w jeden dzień, ale widoczne to było tylko przy dobrym oświetleniu). Jeżeli chodzi o ruchomość - w powietrzu ruszam stopą w każdym kierunku bez bólu. Natomiast jeżeli chodzę, czuję każdy krok, kuśtykam, boli mnie okolica poniżej kostki. Leżałem teraz dwa dni praktycznie bez chodzenia, dzisiaj wstałem i nie widzę poprawy w chodzeniu. Okolica urazu jest cały czas ciepła. Po wypadku przez pierwszy dzień wykonywałem również zimne okłady, później kilka dni ciepłe, teraz już nie wiem co robić. Zdaję sobie sprawę, że nikt nie postawi mi tutaj dokładnej diagnozy, jednakże właśnie umówiłem się ponownie do lekarza rodzinnego i chciałbym się dowiedzieć, co mogę zasugerować Pani doktor, która jest niezbyt zaangażowana w diagnozowanie choroby. Do lekarza chodzę średnio raz na dwa lata, gdyż nie choruję, jednakże teraz zorientowałem się, że po tym incydencie najwyższa pora poszukać lekarza który jest bardziej zainteresowany pacjentem. Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.

[Gość chirurg Tomasz Stawski]

Najlepiej w tej sprawie skonsultować się bezpośrednio z ortopedą. Takie objawy mogą sugerować pourazowe uszkodzenie stawu skokowego lub więzadeł stopy. Takie zmiany są niewidoczne w RTG. Być może konieczne okaże się usztywnienie stopy. O wszystkim zadecyduje ortopeda po bezpośrednim badaniu.

[Gość elcia]

W dniu 3.07.2014 o 11:15, Gość Mateusz napisał:

Witam serdecznie. Równo dwa tygodnie temu upadłem z około 1-1,5m na płasko na prawą piętę. Uznałem to za zbicie, jednakże po 4 dniach praktycznie nic nie przechodziło, więc poszedłem do lekarza rodzinnego który zlecił mi RTG. Opis pod zdjęciem: Brak zmian urazowych. Jeżeli nie jest to złamanie usłyszałem od Pani lekarz rodzinnego *jak Pan odbierze zdjęcie i to nie bedzie złamanie, to nie musi się Pan fatygować*. Więc nie poszedłem. Dostałem Naproxen, który miałem przyjmować 5 dni i tak też zrobiłem. Minął kolejny tydzień, a stopa jak bolała tak boli. Od momentu wypadku nie miałem ani obrzęku, ani siniaków (minimalne zakolorowana noga w jeden dzień, ale widoczne to było tylko przy dobrym oświetleniu). Jeżeli chodzi o ruchomość - w powietrzu ruszam stopą w każdym kierunku bez bólu. Natomiast jeżeli chodzę, czuję każdy krok, kuśtykam, boli mnie okolica poniżej kostki. Leżałem teraz dwa dni praktycznie bez chodzenia, dzisiaj wstałem i nie widzę poprawy w chodzeniu. Okolica urazu jest cały czas ciepła. Po wypadku przez pierwszy dzień wykonywałem również zimne okłady, później kilka dni ciepłe, teraz już nie wiem co robić. Zdaję sobie sprawę, że nikt nie postawi mi tutaj dokładnej diagnozy, jednakże właśnie umówiłem się ponownie do lekarza rodzinnego i chciałbym się dowiedzieć, co mogę zasugerować Pani doktor, która jest niezbyt zaangażowana w diagnozowanie choroby. Do lekarza chodzę średnio raz na dwa lata, gdyż nie choruję, jednakże teraz zorientowałem się, że po tym incydencie najwyższa pora poszukać lekarza który jest bardziej zainteresowany pacjentem. Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.

Ja skoczyłam z płotu 1,5 m i od razu się przewróciłam, bo spadłam na pięty, a ból był nie do zniesienia i nie mogłam wstać .Po zdjęciu RTG diagnoza zbite pięty. Mija 2 tydz od skoku i dopiero czuje, że troszkę się  poprawia, jednak jak za długo pochodzę to boli mnie lewa stopa: pieta i poniżej kostki. Była bardziej zbita niż prawa, bo z prawa już jest dużo lepiej. Stosuję Voltaren max żel 2xdziennie,altacet żel 4xdziennie i repail żel 4xdziennie na zmianę. Do tego mocze w zimniej wodzie z 5x dziennie i przykładam żel do mrożenia taki oklad. czekam aż mi przejdzie bo juz mam dośc tego kuśtykania i bólu. Przez pierwsze 5 dni chodziłam o kulach.Masakra