Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Ból na odcinku piersiowym kręgosłupa


Gość szukająca pomocy

Rekomendowane odpowiedzi

Gość szukająca pomocy

Witam. Od kilku dni męczą mnie dziwne bóle w części piersiowej kręgosłupa. Występują one niezależnie od tego co robię, ale najczęściej odczuwam je gdy dłużej siedzę w jednej pozycji oraz rano, zaraz po wstaniu. Bóle te nie są bardzo silne, raczej słabe do umiarkowanych. Początkowo faktycznie dawały mi się we znaki i plecy bolały mnie niemal cały czas, a teraz mam wrażenie, że trochę to osłabło i występuje tylko wtedy, jak pisałam wyżej. Najczęściej bóle te odczuwam w zasadzie nie w samym kręgosłupie, ale między lewą łopatką a kręgosłupem oraz czasami pod lewą łopatką. Gdy ktoś masuje mi plecy i mocniej w tamtych miejscach uciśnie to czuję lekki ból. Czasami jednak mam wrażenie, że boli mnie sam kręgosłup między łopatkami, a czasami, że ból jest z prawej strony kręgosłupa, a nie z lewej. Ból też promieniuje nieraz do barku oraz do przodu klatki piersiowej, do samego serca. Zwykle ból ma charakter stały i znika po zmianie pozycji, ale czasami przeszywa mnie jakby takim ukłuciem (najczęściej w kręgosłupie). Smarowałam sobie plecy 2 dni neo-capsidermem, później przestałam i smaruję je teraz codziennie na noc Fastumem. Widział mnie neurolog i stwierdził, że to nerwobóle (dostałam na to jakieś leki przeciwpadaczkowe). Byłam też u mojego lekarza rodzinnego, który przepisał mi Dicloratio retard i kazał zażywać przez 7-10 dni. Miałam robioną morfologię krwi i wszystko było ok. Innej diagnostyki nie wdrożono. Kontrolę w poradni neurologicznej mam wyznaczoną na koniec października. Mój lekarz rodzinny powiedział, że jakby dicloratio nie zadziałało mam wrócić i będziemy szukać dalej (a to bardzo dobry lekarz, muszę dodać). Dicloratio biorę dzisiaj 2-gi dzień, póki co zmian nie widzę żadnych. Bóle, początkowo dość silne, zmniejszyły się w ciągu kilku dni do słabych/umiarkowanych i tak już się trzymają na tym poziomie niezależnie od leków. Chodzę także na masaże, ale niewiele dają :( Czy ktoś zna możliwą przyczynę tego typu bólów? Jakieś propozycje co do ewentualnej diagnostyki? Powinnam się martwić, że to może być coś poważniejszego niż zwykłe nerwobóle lub zwyrodnienia kręgosłupa? Dodam, że mam 26 lat, ale geny raczej mnie nie lubią i kości mam słabiutkie, więc zmiany zwyrodnieniowe są możliwe *) Tryb życia raczej siedzący, skolioza na 100% *)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×