Pęknięcie palca

[Gość Tomek]

Witam . Dwa i pół miesiące temu miałem pękniętego palca . Pojechałem na szpital, zrobili RTG i założyli szynę gipsową . Do kontroli miałem zgłosić się za 10 dni . Pojechałem za umówione 10 dni i lekarz mnie przyjmujący powiedział, że pęknięty palec musi być w gipsie od 3-4 tygodni i uzupełnił mi już całą rękę w gips. Do kontroli miałem zgłosić się za 14 dni. Pojechałem, ściągnęli mi gips, jednak palec był cały czas spuchnięty. Lekarka powiedziała, że to normalne i mam przyjechać znów za 10 dni. Pojechałem ponownie za 10 dni. Palec jak był tak jest spuchnięty. Lekarka powiedział żebym udał się na zdjęcie. Okazało się ze palec w ogóle się nie zrósł a wręcz przeciwnie było jeszcze gorzej. Wokół kości zrobił się stan zapalny. Lekarka umówiła mnie z lekarzem ortopedą. Kazał mi chodzić w aparacie stacka i za 10 dni do kontroli. Pojechałem i powiedział, że jeszcze 3 tygodnie mam z tym chodzić . Jak do tej pory palec jest cały czas spuchnięty i wciąż boli. Możecie coś poradzić ? Co mam teraz robić ? Co mnie z tym palcem czeka ?