Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Podejrzenie przewlekłego zapalenia trzustki


Gość monika35

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Barba-Jola

Co do diety pzt, mój mąż jak wiecie ma pzt i je normalnie. Jak robię q domu obiady to wiadomo że nie zrobię kotleta w panierce czy mielonego smażonego ale jak jesteśmy na proszonym obiedzie to sobie pozwoli i nic się nie dzieje. Czasem nawet pizze zje ale to wszystko jest z głową. Alko zero. Naczytałam się że czasem przy pzt po alko przychodzi śmiertelny atak ozt i jestem przeczulona na tym punkcie. Jak ma ochotę to pije lecha bez alkoholowego. Co do bóli między łopatkami to mogą też być nerwobóle. Stres trzustkowy jest potężny i tak może też się przejawiać. Ja w każdym razie przy każdym ataku M mam takie nerwy że potem plecy palą mnie żywym ogniem aż płakać się chce i mam bóle imitujące zawałowe. Niestety diagnoza nerwica :( pomagają mi tabletki uspokajające ale wiadomo nie zawsze. Zdrówka dziewczyny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurna ale ogólnie z tymi rakami to przegięcie, bo i rak jelita grubego i rak trzustki były zawsze rakami późnego wieku. A tu coraz więcej młodych ludzi na nie zapada. Mój znajomy ma 38 lat. Dodam, że nie pije, nie pali, nie jest otyły i nie jadł byle czego na codzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.termedia.pl/Zalecenia-diagnostyczne-i-terapeutyczne-w-przewleklym-zapaleniu-trzustki-Rekomendacje-Grupy-Roboczej-Konsultanta-Krajowego-w-dziedzinie-Gastroenterologii-i-Polskiego-Klubu-Trzustkowego,41,17768,1,0.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaja, po twoich wpisach w tym wątku moim zdaniem obstawiam pzt. Na ten moment nic z tym nie zrobisz, dla swojego bezpieczeństwa kup sobie glukometr bo na 80% cukrzyca bedzie kolejnym etapem Twojego zycia. Zrób 1/rok rezonans jamy brzusznej, 1/kwartal badania krwi, lipazy amylazy i cukier. Przy pzt długotrwały stan zapalny może powodować stany depresyjne (brak koncentracji, pamieci zmęczenie i senność. Z tym to juz nic nie zrobisz, żadnych piguł od psychiatry / psychologa nie bierz bo i tak nic to nie pomaga. Polecam dziennie vigorup do picia (na chwilę pomaga). Dla reszty tylko napisze (każdy wyciagnie swoje wnioski) ta kasę co wydajecie na diagnostykę dajcie na chore dzieci bedzie przynajmniej pożytek z wydanej kasy. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

*Dzięki* Krzyś za diagnozę. Nie wiem co mam o tym myśleć, lekarze nie potrafią postawić diagnozy (a mówię im to samo co tu), a Tobie przyszło to tak łatwo. Ale podstawy, żeby mi taką diagnozę postawić pewnie masz. Morfologię, lipazy, amylazy, elastazę w kale, i inne badam znacznie częściej niż zalecane przez Ciebie 3 m-ce. Od października robiłam z 8 razy. Glukometr to chyba zdążę jeszcze kupić, cukier mam bardzo dobry, jutro chyba tej cukrzycy nie dostanę?*-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, a ja wczoraj wieczorem nażarłam się (najadłam się to niewłaściwe słowo) zakazanego jedzenia. Zrobiłam sobie wielką michę sałatki z mozzarelli (45% tłuszczu!), pomidorów, oliwek, suszonych pomidorów i dużo oliwy. Dzisiaj poprawiłam solidnym i nie dietetycznym obiadem w knajpie, myślałam, że pęknę, i albo po tym żarciu zejdę, albo przeżyję*-) Innego wyjścia nie ma. Na razie czuję się dobrze, w ogóle zauważyłam, że jedzenie mi służy. Najgorzej się czuję jak jestem głodna. I jak się czymś zdenerwuję. Dzisiaj mam w ogóle dobry dzień i nie zepsuła mi tego nastroju nawet diagnoza Krzysia. No może trochę. Przed nami, a przynajmniej niektórymi, wolne 4 dni, zbliża się lato, długie piękne dni i żadna trzustka z pzt czy nie, niech nam radości życia nie odbiera:-) Nie dajmy się! Ja dzisiaj postanowiłam, że nie będę się bez przerwy skupiać na moim brzuchu i nadsłuchiwania, gdzie mnie kłuje i gniecie, tylko będę się cieszyć z mojego życia, które mam bardzo fajne. Nie będę się martwić na zapas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze w listopadzie na krzywej miałem wyniki OK, dziś już po jedzeniu mam 168 :/ . Napisze informacyjnie (jeśli macie po zjedzeniu posiłków ciągoty na słodkie (nie to nie paskudy), rozmazany obraz to badajcie cukier bo to już początki. Na razie idę na rezonans ostatni miałem 18 m-cy temu, zobaczymy czy coś już widać. Wasze zdrowie *bezalkoholowy lech* *)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Krzyś skąd wiesz, że masz pzt skoro nic nie widać w badaniach? Moja babcia miała cukrzycę, żyła 98 lat i nie miała pzt. Dziś cukrzyca to choroba społeczna i mam sporo znajomych z nią. Mówię o typie 2 oczywiście. . . i nikt, poza znajomym po ozt, który ma 30 procent trzuchy, problemów z trzustką nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzyś a ten vigor up to jakieś witaminy tak? Na co to pomaga? I jaki rozmazany obraz? Ja robiłam tydzień temu tk spiralne wielofazowe i nic nie wyszło, rezonans chcę zrobić niedługo, ale wcześniej pisałeś, że szkoda kasy na badania. Ja ciągoty na słodkie miałam jakiś czas, teraz mi przeszło, ale kiedyś (kilka lat temu) też tak miałam, że potrafiłam wrąbać całą czekoladę albo pół pudełka ptasiego mleczka na raz i na 2-3 miesiące miałam słodkiego dość. Ale raz na jakiś czas organizm się upominał, ale miałam chęć nie ogólnie na słodkie, tylko na konkretną czekoladę albo ptasie mleczko. Meggi moja babcia z cukrzycą żyła 93 lata:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dla odmiany dziś marnie. Cholerny ból lewego boku z tyłu poniżej nerki aż mi się ciężko oddycha plus odbijanie. Z przodu sztywne i obolałe poniżej lewego żebra. Do dupy totalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn. nie z cukrzycą żyła 93 lata, tylko babcia żyła 93 lata, a cukrzycę miała krócej*-) Krzyś a Ty masz stwierdzone pzt? Na jakiej podstawie skoro w badaniach nic nie widać? I jaka przyczyna u Ciebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiek jak uważasz w moim przypadku W styczniu zaczęła się moja diagnoza z trzustka, przeszedłem na dietę i dostałem nerwów mocnych i po 5 dniach Pogorszył mi się wzrok a po około miesiącu zaczęły dretwiec ręce, spadła temp ciała a potem zimne dłonie i stopy i ogólnie jest mi zimniej... Wskazywaloby to na neuropatie :/ w lutym i marcu badalem cukier na czczo i miałem dwa razy wynik po 103 ale słodyczy już nie jadłem od miesiąca. Potem badalem w kwietniu i maju i wyniki miałem 88,78,88 do tego zrobiłem jeszcze Hemoglobine glikowana i wynik miałem 5% czyli niby jak u osoby zdrowej, do tego zbadalem również insulinę i wynik mam w normie czyli 6 norma to 2,6-24,myślałem nad testem z 75g glukozy ale czy trzustka to wytrzyma? Bylem u dobrego gastrologa powiedział że taki cukier 103 i w tak krótkim czasie nie spowodowałoby neuropati Cały czas myślę czy mam cukrzycę? Ale po posiłku nie mam ochoty na słodkie,ogólnie to wcale nie mam, zjadłem ostatnio nawet loda dwie duże gałki i nie czułem się inaczej,brzuch też nie bolał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dejv przed testem obciążenia glukozą badają cukier i jeśli jest za wysoki przed, nie robią testu. Poza tym cukrzycy mają cukier po 200 i więcej. Znacznie niebezpieczniejsze są spadki cukru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem EUS w Wodzisławiu luty 2015 w opisie.. struktura *plastra miodu*obraz budzi podejrzenie PZT. Na TK i Rezonansie ok 6 miesięcy przed EUS też nic nie miałem. Obecnie mam lekkie bóle lewej strony pod żebrem, plecy pod łopatką, dołek sercowy i niekiedy boli lewy pośladek. Żadnych przeciwbólowych nie zażywam, tylko naprzemiennie co 2 dzień vit.c i curcumina i rano vigor (ale to działa może na 2 h). Po wypiciu np 1-2 piw na drugi dzień mam problemy gastryczne. Po smażonym - także szybki *WC*. Jeszcze informacyjnie, jak się skręcę to czuję *coś* wewnątrz po lewej stronie i tak już mam 2 lata. Dziwi mnie jedno że tą grupę czyta dużo więcej osób niż się udziela, ale jeszcze nikt z nas/nich nie wyzdrowiał (ewentualnie nie znalazł przyczyny). Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzyś a po badaniu EUS robiłeś jeszcze jakieś obrazowe? USG, rezonans dróg żółciowych czy coś takiego? Enzymy rozumiem masz w normie, elastazę w kale też? Mnie nikt na eus nie da skierowania, a prywatnie nie zrobią, u mnie nawet podstaw na tk nie było, wymusiłam na lekarce. A z drugiej strony eus też nie daje pewności, dużo zależy od lekarza, który robi. Ja smażone jeść mogę, tzn. nie mam żadnych dolegliwości, bo skoro mam pzt to jeść nie mogę. Tłuste sery też mi nie szkodzą. A ten vigor up na co ma pomóc? Ja przeciwbólowe rzadko biorę, bardziej żeby łeb uspokoić niż ból, bo on jest lekki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,pytalyscie kiedy mnie boli jak cos zjem co mi szkodzi.Umnie bol pojawia sie bardzo szybko bo juz ok. pol godz. po posilku,w zwazku z tym zawsze wiem co mi zaszkodzilo.Natomiast ostre bole jesli sie pojawiaja[na szczescie bardzo rzadko]to boli mnie w ,,dolku,,gleboko za zoladkiem,isa przeszywajace ,rozpierajace,rozrywajace.NieJola chyba wie o czym mowie.,w kazdym razie nie da sie ich pomylic z zadnym innym bolem.BarbaJola jak maz ,jeszcze w szpitalu?Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość niejola

Hej Wam. Zyje, ale upaly mnie dobijaja wiec wychodze z domu tylko jak musze. Nawet kompa mi sie nie chce odpalic, czekam na zime. Mdleje sobie regularnie przez te wahania cukru ale u nas taki upal/duchota ze jesc sie odechciewa a ja mam znaczne znizki, rzedu 20 jednostek lub Lo (glukometr nie wykrywa) wiec zmuszam sie do jedzenia zeby nie pasc. Ogolnie nic mi konkretnie nie doskwiera poza total oslabieniem ale musze sie odkuc po chemii wiec nie szukam dziury w calym, kupilam klimatyzacje i jakos dotrwam mysle do jesieni chociaz. Dziewczyny tak zupelnie serio, bol trzustkowy da sie odroznic od: dzgania, klucia, uciskania, dyskomfortu, mrowienia, sztywnosci itd.. co oczywiscie nie umniejsza faktu, ze wszyscy tu z jakiegos powodu jestesmy i wszyscy cierpimy. Serio, odpukac!!! jak Was dopadnie, bedziecie wiedzialy ze to to. Tego sie nie da opisac, porod wieloryba to jak spluniecie:) Milego bezalkoholowego weekendu wszystkim:) Jola jak M?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie za miesiąc miną 2 lata od początku tego g.... . Od zawsze miałam nie tak z brzuchem. Niestrawności, wymioty, zaparcia itp. Lądowałam nawet na pogotowiu. Dla mnie to standard. Taka uroda. I średnio 2x w roku coś mnie tam dopadało na 2 do 3 dni. Norma dla mnie. Nawet kiedyś w biały dzień puściłam pawia przez otwarte dni autobusu, wprost na pełen ludzi przystanek. Lejdi elegancja, francja w szpilkach pawiująca z siłą jak z Egzorcysty czy Czarownic z Eastwick. Siara totalna. Stolce po krzakach, stacjach benzynowych itp to też była norma. Jednk trafiłam tu, bo to co się stało 2 lata temu znacznie się różniło od wszystkiego wziętego do kupy. Przede wszystkim nie minęło po 3 dniach. To uczucie gniecenia i jakby sztywności boku, tak, że nie da się wypiąć brzucha. . . i ból pleców aż po pupę. Nigdy tego nie miałam. Kłucie przy kręgosłupie i uczucie jakby mi od środka coś przeciekało i drapało po bokach. Kluska w około pępka i w mostku. Już pomijam te 9 miesięcy biegunki nonstop i 7kg w dół. Nie odzyskane mimo braku biegunek i jedzenia normalnie. Nie wiem co to jest, ale na pewno nic z tego, co kiedykolwiek przechodziłam. A miał już ibs w wieku lat 20tu i było to zupełnie inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzyś, co do faktu, że wielu nas czyta, a mało kto pisze, to smutne. Moglibyśmy sobie wzajemnie pomóc, zarówno w samej kwestii przejścia przez ból i dolegliwości, jak i również w kwestiach diagnostyki, opini o lekarzach itp. Nie wiem czy to polska mentalność, w stylu wiem, ale nie powiem, czy a dopier. . . . sąsiadowi, by cierpiał jak ja czy strach, że a nóż mnie rozpoznają. A może wstyd? Gdyż choroba jest kojarzona z alkoholikami a mało kto z nas nie pije. Ja jednak myślę, że warto się dzielić, choć mam pełną świadomość, że to może również zaszkodzić, wpędzając kogoś w strach i nakręcanie się na chorobę. Jednak dziś, w świecie pękającym od nadmiaru informacji nie da się chyba od tego uciec. Własnym rozumem i intuicją musimy odróżnić to co ważne i prawdziwe, od steku bzdur. A w chorobie po prostu szukać życia i tych lepszych chwil. W końcu ciągle jeszcze stąpamy po tym świecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość niejola

Meg, piekna puenta na dzis:) A co do Polskiej mentalnosci to jestesmy ogolnie dobrym narodem, wspierajacym sie (wezcie pod uwage np. akcje Owsiaka) ale niestety zawistnym i zacietrzewionym. Najlepiej zeby Ci krowa padla, po drodze wpadla do studni i wytrula cala rodzine w pien zakazona woda. Co do boli typowo po jedzeniu to ja mam je ekspresowo po czyms zakazanym. 15-20 minut max i sie zwijam a poki co u mnie OZT niby nie przeszlo w faze przewlekla. Bol jest jakby mnie ktos dzgnal wlocznia na wylot i ta wlocznia miala jeszcze 2 haczyki ktore swidruja mi ledzwia. Obrazowo jak w filmie *Ze smiercia jej do twarzy* z Meryl Streep i Goldie Hawn jak Goldie lata z tym wylotem w brzuchu*D Tak mnie nap.. jakbym miala dziure na wylot i Meryl zlosliwie wrzucila mi do niej rozzarzone 10 kg kamienie. Ostatnio nie mam az takich dramatycznych boli i nawet zaczelam jesc jak ludz ale strach pozostal. Z kolei moje cukry sa nie do ogarniecia, endo rozklada rece, diabetolog tez, dietetyka sobie podarowalam bo wiem co i jak jesc zawodowo ze tak powiem i jestem w czarnej d... Jak czuje sie niezle, odzywiam systematycznie to ok jest, gorzej jak apetytu brak bo mdlosci lub upal lub cos tam. Wtedy to mi szalejaaaa. W dniu Matki mlodym Mamom szczegolne usciski, tym starszym tez i niech moc bedzie z nami bo mamy dla kogo zyc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×