Zaparcia i uczucie ciągłego parcia na stolec

[Gość Robert]

WItam, jakieś 9 miesięcy temu zaczęły się u mnie zaparcia. Udaje mi się wypróżnić praktycznie codziennie, czasem co 2 dni, ale ilość stolca zawsze jest mała, oddawana z trudem, i praktycznie codziennie biegam *na raty*.- CO WAŻNE - podczas defekacji wydaje mi się, że odbyt jakby sam zaciska się po wydaleniu początkowej ilości stolca, dostaje jakby skurczy, nie potrafię nad tym panować. Niestety dolegliwości towarzyszy uczucie ciągłego parcia na stolec (powoli zaczynam wariować). Mam też dziwne uczucie napięcia w okolicach kości ogonowej. W kale nie ma krwi, nie odczuwam też żadnego bólu w brzuchu, bywa jedynie uczucie pełności, no i permanentnie to przeklęte parcie. Zauważyłem, że problem zaczął się po przeprowadzce do nowego mieszkania, gdzie była bardzo niekomfortowa toaleta - od początku miałem wrażenie, że nie załatwiam się do końca, i pogłębiało się ono. Toaletę wymieniłem miesiąc temu, jednak sytuacja nie wróciła do normy. Jestem po kolonoskopii, USG jamy brzusznej i wlewie kontrastowym jelita. *Wszystko jest w porządku*. Brałem mnóstwo leków (np. Duspatalin, Debutir, Debretin), pomagał mi przez jakiś czas jedynie Duphalac. Przez ostatni miesiąc sytuacja nieco się poprawiła, ale kryzysy powracają. Bywają dni lepsze i gorsze, ale niestety moje stany nie wydają się nijak łączyć z moim samopoczuciem, ruchem, odczuwaniem stresu, czy tym, co ostatnio zjadłem. Pracę mam niestety siedzącą. Czy to jest zespół jelita drażliwego? (nie odczuwam żadnego bólu, ani nie mam biegunek). Proszę o radę. Pozdrawiam!

[Gość nana]

a moze tu pomogłaby mesalazyna? w czopkach?