Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Bóle żołądka i w boku po usunięciu wyrostka robaczkowego z naciekiem


Gość Renata

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, nie zadam pytania, za to opiszę swój przypadek, bo chyba typowy nie jest. W połowie stycznia wystąpił u mnie ból po prawej stronie w okolicy lędźwiowej i temperatura 39 stopni. Nie miewam takich temperatur, więc wybrałam się do lekarza (weekend). Podejrzewałam nerkę, bo jakieś 15 lat temu miałam piasek. Lekarz sprawdził nerki oraz wyrostek zwykle stosowanymi metodami (uderzenie w tył pleców, przygięcie nogi prawej do brzucha). To badanie nic nie dało. Stwierdził, że to korzonki. Temperatura spadła samoistnie rano następnego dnia, po 1 tabletce paracetamolu. RTG wykazało lekkie skrzywienie kręgosłupa, a USG jamy brzusznej i nerek nie wykazało nic. Po 10 dniach poszłam do swojego lekarza internisty, bo ból żołądka nie ustawał (od jakiegoś czasu cierpię na podrażnienie żołądka i zażywam omeprazol). Omeprazol i dieta nie pomagały. Lekarkę coś tknęło, zbadała cały brzuch. Wyrostek zabolał przy badaniu. Tylko. Tego samego dnia znalazłam się w szpitalu z podejrzeniem zapalenia wyrostka. Wykluczono przyczyny ginekologiczne, USG wykazało naciek okołowyrostkowy. Zastosowano antybiotykoterapię, potem miałam jeszcze kolejno TK jamy brzusznej i kolejne USG, wysunięto podejrzenie choroby Crohna lub zakażenia bakterią Jersinia, która daje objawy podobne do zapalenia wyrostka. W efekcie kolejnej dokładniejszej TK, gastroskopii, kolonoskopii, posiewów, badań krwi i moczu wykluczono Crohna i Jersinię. Wyrostka w badaniach nie dało się jednak w 100% wyodrębnić, natomiast stwierdzono naciek na kątnicy i podejrzewano, że od wyrostka. Kilkukrotne badania krwi nie wykazały stanu zapalnego, a jednak miałam przez te miesiące stan zapalny jelita cienkiego i grubego, co wyszło w badaniach inwazyjnych jak wyżej. Aktualnie usunięto wyrostek z naciekiem, zostawiając naciek na kątnicy do samoistnego wchłonięcia i krwiak przy zastawce Bauchina. Czekam na histopatologię wyrostka i biorę już 8 antybiotyk. Od czasu przyjęcia po raz pierwszy do szpitala w styczniu do czasu operacji w maju nie miałam podwyższonej temperatury przez te niemal 4 m-ce. Miałam bóle żołądka (obecnie biorę omeprazol i siemię lniane* raka nie mam, więc to pewnie przez antybiotyki nadal boli) oraz czasami bóle po prawej stronie. Miałam trudności w chodzeniu, więc smarowałam się w razie potrzeby Ketonalem. Środek przeciwbólowy w postaci paracetamolu zażyłam może ze 2 razy. Generalnie wyrostek lekko bolał tylko przy badaniu dotykowym, a samoistnie zaczął pobolewać dopiero po kilku dniach w szpitalu w lutym i potem co jakiś czas, niemal na przemian z bólem żołądka. I tak aż do majowej operacji. A propos nerki - mam złóg w prawej nerce i torbiel, więc ta temperatura to jednak od nerki było, jak sądzę, a nie korzonki. Kiedyś wyleczyłam nerkę Fitolizyną i Uroseptem. 15 lat spokoju, a od słodyczy bynajmniej nie stroniłam (czekolada=szczawiany). Ponowię to leczenie. Zwracam uwagę, że torbiel nerki wyszła na dokładnym TK jelitowym, tylko w jednym badaniu USG stwierdzono złóg punktowy, a w badaniach moczu nic nie wyszło. Mam nadzieję, że opis mojego przypadku komuś pomoże. Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×