Kortykotomia

[Gość Michał]

Witam, Za kilka dni będę miał przeprowadzany zabieg chirurgiczny o nazwie kortykotomia. Jestem przerażony narkozą, przerażony samą operacją... Czy ktoś ma pojęcie co to za zabieg, jak długo trwa, czy jest czego się obawiać, czy ból pooperacyjny jest silny... za wszelkie informacje serdecznie dziękuję!

[Gość Nika]

Trzymam kciuki bracie za Ciebie:DDasz rade!

[Gość Michał]

Kortykotomia to nawiercenie częściowe blaszki kostnej , po to aby ułatwić ust zębów Stosuje się w przednim odcinku szczęki po 20 tym roku zycia. Co do bulu to nie wiem ale jest najprawdopodobniej w znieczuleniu miejscowym przy Leczeniu wad zębowych i nie prawidłowych stosunkach międzyzebowych to zawsze toważyszy ból , organizm nie podaje się łatwo ingerencjom z zewnątrz Mam nadzieje że to co tu na pisałem jest prawdą nie jestem lekarzem tylko ucze się Techniki dentystycznej i miałem taki termin na ortodoncji

[Gość stapler]

Nie tylko takie zabiegi wykonuje się w obrębie zębów lecz także na kościach czyli wykonuje się nacięcia lub resekcje części kości (części korowej). Nie wiem co Panu dolega, aby dać na pytanie konkretną odpowiedź. Takie zabiegi jeśli obejmują niewielkie obszary kości lub zębów można przeprowadzić w znieczuleniu miejscowym, bezboleśnie.

[Gość anna]

Odpowiadam na pytania Michała, choć to nie jest aktualny temat dla Niego, ale może komuś się przyda. Ja miałam wykonywaną kortykotomię górnej szczęki - ma to pomóc przy poszerzaniu szczęki aparatem ortodontycznym, z mniejszym obciążaniem kości i dziąseł. Sam zabieg był wykonywany w znieczuleniu miejscowym zastrzykiem - kilka nakluć - i to był jedyny *ból* przy tym zabiegu. Nic się nie czuje, tylko odgłosy nawiercania średnio przyjemne * ) Czas trwania -u mnie coś około 40minut na każdą stronę (prawą i lewą), sporo czasu zabiera szycie, a jest co zszywać. Po zabiegu warto przykładać zimne okłady, bo puchnie się dość mocno. Ale naprawdę praktycznie nic nie boli. Kiedy u mnie znieczulenie przestało działać, wzięłam co prawda jedną tabletkę przeciwbólową, tak profilaktycznie, i na tym koniec. Kortykotomia to nic strasznego.

[Gość kaśka]

witam jestem po zabiegu kortykotomii szczęki zgadzam się z wypowiedzią Michała oprócz bólu przy znieczulaniu i tej opuchlizny kortykotomia nie jest straszna, po zabiegu nie biorę leków przeciwbólowych nawet robie tylko okłady na twarz bo okropnie spuchłam

[Gość Jacek]

Witam, zgadzam się z poprzedniczkami. Mnie jeszcze bolało trochę szycie być może znieczulenie przestawało działać. No i ta opuchlizna, troche jak pyszczek Muminka.

[Gość Jagoda]

Witam. Czy możecie podać kwoty jakie płaciliście za zabieg? Ja planuję w najbliższym czasie i mam przygotować się na max. 3000 zł z czterema mikroimplantami.

[Gość Irek]

Witam*) Ja znowu miałem kortykotomię kości piszczelowej oraz strzałkowej wraz z przemontowaniem stabilizatora Ilizarowa. Znieczulany byłem poprzez poprzez zastrzyk w kręgosłup, gdzie byłem bezwładny od pasa w dół. Boli dopiero gdy znieczulenie przestaje działać. Nie tylko ten zabieg dotyczy zębów.