Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Przygotowanie do zabiegu usunięcia kaszaka


Gość Joanna

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Dostalam dzis skierowanie na zabieg -usuniecie kaszaka. Mam kilka pytan dotyczacych jak przygotowac sie do takiego zabiegu. 1. lekarz kazal mi sie przygotowac jak do przyjecia szpitalnego , ale nie powiedzial dokladnie jak.Czy moge cos zjesc przed zabiegiem ? 2. dlaczego zabieg zostanie wykonany w sali operacyjnej , a nie zabiegowym? jaka jest roznica? 3. Czy zostanie duza blizna ? Kaszak wielkosci okolo 2cm 4. Jak dlugo goi sie rana po takim zabiegu? 5. Czy powinnam sie domagac aby zostalo wykonane badanie histopatologiczne? (podczas wizyty nie zostalam poinformowana o czyms takim , wiec nie wiem czy bedzie to wykonane czy nie ) 6. Czy lekarz wykonujacy ten zabieg moze uzyc szwy ktorych nie trzeba wyciagac(zdejmowac) tylko sa wchlanianie prze organizm? Przepraszam za tak duza ilosc pytan , ale dopiero po wizycie u lekarza naszlo mnie kilka watpliwosci i niepewnosci. Z gory bardzo dziekuje za wszystkie odpowiedzi . Pozdrawiam Joanna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kaszaka usuwa się w przeciągu 20-40 minut w znieczuleniu miejscowym.rana goi się do tygodnia jeśli nie jest w stanie zapalnym.normalnie jeść.badanie histopatologiczne zależy od lekarza.blizna będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beata, mam nadzieję że nie pozostawiłaś go tam i poszłaś do dermatologa/chirurga. Jestem godzinę po usunięciu kaszaka z pleców (prawie na boku) i mimo że znieczulenie przestało działać i skóra mnie boli to wiem, że było warto. Latem ów kaszak ropiał i bolał straszliwie (zaleczyłam go na zmianę maścią ihtiolową i tribiotikiem), ale nigdy nie chciałabym powtórki z rozrywki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość weronia

ja też mam kaszaka tak myśle ma gólke na prawym płacie ucha która mnie wcale nie boli ani mi w niczym nie przeszkadza strasznie sie boje is do learza że wyryją mi coś innego wuje mi mówi że to kaszak bo też to miał prosze mi jakoś doradzic co mam robić bo jestem zrozpaczona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kaszaka który pękł . Kaszak był wielkości 8 mm ,a po pęknięciu rozlał się na 4 cm.Wylewała się ze skóry ropa i strasznie bolał.Lekarze stwierdzili że jak nie rośnie ,a miałem go na piersi 6 cm od sutka to go nie usuwać .Pękł i od razu dostałem skierowanie do chirurga w miejscowości Tarnów ,małopolska. Doktor od razu w swoim szpitalnym gabinecie, bo nie byłem prywatnie po lekkim zamrożeniu jakimś środkiem w dezodorancie przeszedł do cięcia skalpelem.Trzykrotne głębokie cięcie ,później wyczyszczenie tego świństwa i opatrunek .Ból w czasie cięcia niesamowity ,goiło mi się ze 7 tygodni . Myślałem że rana dł 3,5 cm i szerokości 1 cm zostanie zaszyta ,ale lekarz stwierdził że nie trzeba zaszywać .Czekałem aż rana się zarośnie.Mam teraz bliznę o tej dł co pisałem wyżej ,smaruję maścią na blizny bo to fatalnie wygląda .Muszę jeszcze iść do kontroli i sprawdzić czy lekarz wszystkie korzenie usunął ,bo wyrośnie nowy i trzeba będzie jeszcze raz powtórzyć zabieg.Teraz już nie będę czekał ,ale jak trzeba będzie ciąć to spróbuje iść prywatnie bo nie wydaje mi się aby taki zabieg nie był lepiej znieczulony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja usuwałem kaszaka przedwczoraj. Miał 4 cm średnicy. Miałem normalny zabieg chirurgiczny na sali operacyjnej w znieczuleniu miejscowym. Trwał ok pół godz. Zostałem na noc w szpitalu. Mam ponoć ranę o długości 5 cm. wcześniej miałem robione USG i biopsję. Wszystko prywatnie. guz został przekazany do badania histopatologicznego. Zabieg wykonywał otolaryngolog.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usuwanie kaszaków nie jest wcale takie straszne i bolesne jak się może wydawać. Oczywiście o ile trafimy w dobre rece *) Osobiście byłam u chirurga w Progress Clinic i wszystko obyło się bez bólu (no prawie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość PATRYCJA

TERZ MIAŁAM KASZAKA POD PRAWĄ PACHĄ WPIERW SMAROWAĹAM MAŚCIĄ Z ANTYBIOTYKIEM ALE NIC NIE DAĹO URUSĹ MI 2 RAZY TYLE I POJECHAŁAM DO CHIRURGA OGULNEGO DO PORADNI i TAM MI TO USUNOŁ W ZNIECZULENIU MIEJSCOWYM NACIOŁ MI I WYLECIAŁO Z LITR ROPY ŚMIERDZĄCEJ POTEM OCZYŚCIŁ ZAŁORZYŁ OPATRUNEK I WRUCIŁAM DO DOMU PO 3 TYGODNIACH SIĘ ZAGOIŁO ALE PO 5 LATACH ZNOWU SIĘ ROBI W TYM SAMYM MIEJSCU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po usunięciu trzech kaszakow, jeden stary ze źle usunięta torebką taki 5 lat temu usuwany, nowy, który bolał (tu była przed zabiegiem antybiotyko terapia), no i trzeci cichy spokojny lecz widoczny. Wszystko w ambulatorium Enel Med. Doktor poświęcił mi 1,5 h. Już minął mc od zabiegu. Rany się zagolily, jedynie jeden szew wewnętrzny czasem ciągnie, ale rozpuszcza się one do 3 mcy więc ma prawo 🙂 Histopatologia ok 🙂 żadnych zmian. Jestem przeszczęśliwa że się tego pozbyłam. Warto zadbać o siebie. Ja polecam ten zabieg bo czuję się lepiej, wyglądam lepiej, a blizny? Maleńkie i wolę taką blizenkę, niż kaszka wypychającego moje plecy. Nie bójcie się. Dodam, że po 1 h bez leków znieczulających wróciłam do pracy. Jak jakiś cyborg. Kolejny tydzień leki przeciw bólowe brałam bo znieczulenie odeszło. Trzymam kciuki za tych co podejmują właśnie decyzję. Nie czekaj kaszak przeterminowane może dać zmiany rakowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×