Torbiel włosowata kości ogonowej

[Gość zysiak]

Miodek twoja sprawa ale jak zauważyłeś u niektórych powracało to po latach. U mnie po dwóch. Jestem 6 tygodni po i w końcu siadłem na rower. Bólu praktycznie już żadnego, tylko podczs siedzenia delikatne skrzyknięcia kilka w ciągu dnia. Byłem na kontroli wczoraj chrurg powiedział że zaczyna się ładnie zrastać i goić.Zamiast opatrunków z plastrami polecił wkładke(mała podpaska przyklejana do majtek) super bo tyłek już cały czerwony od plastrów przytrzymujących.Pewnie jeszcze z miesiąc albo więcej zanim się zrośnie bedzie można na basen i bez wkładek.Pozdrawiam.Szczęśliwy po.

[Gość ciach]

Do tych którzy już przeżyli torbiela.. Jakie stosowaliście maście żele kremy na przyspieszenie gojenia mozecie coś doradzić aktualnie jestem 6 dzień po zabiegu nie było tak strasznie, najgorzej teraz rwą mnie te szwy :) czekam na je zdjęcie albo same wypadną

[Gość zysiak]

Na noc kora dębu.Cenisept w spreju.Chirurg na kontrolach powinien Ci powiedzieć.Jestem 2 miesiące po zabiegu i dopiero teraz wszystko OK żadnych strzyknięć.Goiło się świetnie jak mówił chirurg.Pełna zdolność, koniec kontroli po operacyjnych.Jeszcze ze trzy tygodnie i ide na basen. Pozdrawiam wszystkich i na tym kończe wpisy.

[Gość dziunia]

ciach, ~ - mi chirurg zalecił tylko przemywanie wodą utlenioną i okłady z rywanolem( okład nie wchłania się zbyt dobrze, więc mama nabierała mi rywanol w strzykawke bez igły i polewała nim rane a dodatkowo robiła mi opatrunki z rywanolem) wszystko zależy od lekarza na co pozwala - rywanol to jedna z najbezpieczniejszych metod.

[Gość ciach]

No mi zalecił tylko rivanol .. jestem 4 tygodnie po zabiegu, goi się nawet dobrze troche ropka wycieka ale moze juz nie długo ustanie *) pozdrawiam

[Gość dziunia]

mi też ropa wyciekała i dodatkowo dostawałam antybiotyk*) życze szybkiego powrotu do zdrowia*]

[Gość Michau]

Witam, ha! przeczytałem prawie wszystkie posty! trochę tego było, teraz do rzeczy: od około 4-5 dni mam problemy z siedzeniem, wczoraj wyczułem że *coś* mi rośnie w tyłku (koniec kości ogonowej), wczoraj też zauwazłem że pociekła z tego krew (dosłownie odrobina), jeśli chodzi o tą ropę, to na razie nie dostegłem jej.. jak też już wspomniałem to zaczęło się ok 4-5 dni temu, wczesniej nie miałem podobnych problemów i miałem *pusty* tyłek, czytaj: wolny od wszelakiego *chu*jostwa*.. nie ukrywam, jestem przerazony opiniami Waszymi. jestem maturzystą mam już wakacje (najdłuższe wakacje w życiu) i NIE CHCE STRACIĆ CAŁYCH WAKACJI NA *LIZANIU* RAN*/ do tego mam kolejną obawę, chodzę na siłownie, i obecnie mam dietę na mase (jestem na cyklu kreatynowym), boję się, że jak dostanę jakiś antybiotyk to nie będę mógł zażywać kreatyny*/ no i cały miesiąc ćwiczeń pójdzie na marne! ha! a jesli bym poszedł do szpitala to bite że schudne ze 2-3 kg!! gdzie kur*a 2-3 kg muszę nabierać przez około miesiąc*/ czyli jeśli *to* się zaczęło 4-5 dni temu, to mam panikować? bo jutro jadę do dermatologa, żeby ubejrzał moją dupee i ewentulanie coś mi przepisał lub gdzieś skierował... aha, to *coś* wygląda jak jakiś pryszcz z białym czubeczkiem (opis rodziców). help meee

[Gość ciach]

No to zasuwaj do lekarza .. im wczesniej tym lepiej moim zdaniem jest to torbiel włosowa i raczej zadnych antybiotyków nie doostaniesz tylko zostaniesz skierowany na usuniecie chirurgiczne, niechcę cie martwic ale chyba masy juz nie złapiesz bedziesz musiał odpuscic siłownie ja też cwiczyłem a teraz jestem po zabiegu i 1,5 miecha bez siłki .. Oby moja diagnoza się nie sprawdziła pozdrawiam

[Gość Michau]

a sram jakiś pryszcz mnie nie powstrzyma! idę jednak na 100% jutro do lekarza, ale z siłki nie zrezygnuje, to mój priorytet teraz.. heh dzięki za szybką odpowiedź, heh będę informował o dalszym przebiegu *tego ch*jostwa*. pozdro

[Gość Michau]

byłem u rodzinnego jednak. wg. niego to zwykły ropniak (przyjąłem to z ulgą), przepisał mi antybiotyki (maść i piguły), teraz się tym lecze i muszę powiedzieć że boli mnie coraz mniej:) obym nie zapeszył :)

[Gość Ciach]

oby :)

[Gość Michał]

Mam pytanie do osób które miały ziarninowanie. Czy gdy rana się zagoiła jest pod nią wyczuwane zgrubienie i od czasu do czasu coś tam zaboli? Czy to jest normalne na takiej ranie? Bo jak miałem zaszywane wcześniej to czegoś takiego nie było. W sumie jestem już 1,5 mies. po tym jak mi się to zagoiło. Dodam jeszcze że owe zgrubienie (po lewej i prawej stronie rany) miałem jeszcze przed całkowitym zagojeniem się rany. i był moment, że to wszystko na jakiś czas spuchło(jeszcze przed zagojeniem). czy to normalne?

[Gość ReRe]

do osób, które miały to zaszyte. Po jakim czasie torbiel dała znowu o sobie znać?

[Gość piotr]

ja mialem zabieg 14 czerwca i powiem ze caly zabieg nic nie boli ale jak znieczulenie puszcza to juz gorzej ale ogolnie czuje sie dobrze i mysle ze zagoi sie szybko .:))

[Gość SzymSu]

Witam serdecznie! Trafiłem na ten wątek dzięki wujkowi Google - i bardzo fajnie, bo mam do Was kilka pytań... Jakieś 4 dni temu pojawiły się u mnie 2 guzki nad szparą pośladkową, bolało jak cholera, nie mogłem chodzić ani zbyt długo siedzieć, jedyną wygodną pozycją było leżenie na brzuchu albo na boku. Zdecydowałem się wczoraj (3 dzień egzystencji guzków i bólu) pójść do internisty, który uznał że to ropień i wysłał mnie tego samego dnia do chirurga - chirurg ostatecznie uznał, że to torbiel włosowata i może mnie *dziabnąć*, ale będzie bolało, bo nie ma warunków do podania dożylnego znieczulenia miejscowego. Ostatecznie się zdecydowałem, trochę bolało (chirurg ulitował się i dał mi znieczulenie w aerozolu na skórę), ponoć wycisnął mi z pielęgniarką pół szklanki ropy. Pielęgniarka założyła mi sączek i opatrunek, cały opatrunek jest we krwi, za 2 godziny idę go właśnie wymienić. Czy sądzicie, że i tak będzie mi potrzebne wycięcie, czy samo to nacięcie wystarczy?

[Gość kasia]

Chciałam spytać czy ta torbiel włosowata to jakby kosc? bo ja ostatnio zauwazylam nad kościa ogonowa po lewej stronie mala kulke,twarda jak kosc,troche boli,czy to moga byc tego objawy?

[Gość aside]

Ja mam nawroty zgrubienia na skórze na kości ogonowej. Zdarzają mi się regularnie jak tylko zapomnę ubrać grubych rajstop na i porządnych majtasów a na dworze jest poniżej 20 st C :( Chirurg w Szpitalu Wojewódzkim przy ostatnim nawrocie stwierdził, że to nie jest torbiel i nie ma co wycinać. Byłam przygotowana na zabieg, a diagnozą byłam zszokowana. Skierował mnie tylko na prześwietlenie kości, gdzie dostałam opis : niewielkie przewiężenie szpary stawu krzyżowo -biodrowego lewego w odcinku dolnym z dyskretną sklerotyzacją podchrzęstną blaszek granicznych i stwierdzono, że to nie sprawa dla ortopedy. :/ Leczę się doraźnie maścią ichtilową, guzek się zmniejsza. Ale pojawia się kilka razy w roku. Zastanawiam się, czy nie skonsultować się ponownie z innym chirurgiem. Z drugiej strony przeżyłam paskudny upadek pupą o twarde schody. Właściwie nie mam pomysłu jak to leczyć, a guzek jest naprawdę uciążliwy. Może ktoś z Was spotkał się z podobnym przypadkiem?

[Gość Ewelina]

Ja miałam zabieg wycięcia torbieli dwa tygodnie temu, nic mnie nie boli, mam 7 szwów i większa częśc rany nie jest zaszyta, mały problem jest z siadaniem, ale da się to przeżyć, najlepiej ranę myć wodą z mydłem i zmieniać opatrunki dwa razy dziennie ( rano i wieczorem). Mam jednak małe pytanie, ponieważ na ranie pojawia się ropa (nie jest to duży wyciek), ale zastanawia mnie to czy powinno tak się dziać podczas gojenia rany? Czy ktoś miał tak samo? Jeszcze jedno! Jeśli zauważycie jakieś zmiany w miejscu kości ogonowej idźcie do lekarza, nie leczcie tego sami, ponieważ guzik może zniknąć, ale torbiel rozwija się dalej w środku, tworzy liczne przetoki, które rozprzestrzeniają się w różnych kierunkach (mogą dojść nawet do odbytu a wtedy jest już na prawdę niemiło).

[Gość przemo]

no niestety to znowu ja.Czemu znowu? a no temu że zabieg wycięcia miałem w styczniu.Leczyło sie cholerstwo 3 miesiące gdzieś,oczywiście rana nie była zaszywana tylko się zrastało powoli.Niestety robotę spieprzyli i muszę przechodzić po raz drugi to samo, termin mam na 24 sierpnia.Już pojawiła się przetoka , z której jak narazie nie wycieka za wiele.Z pewnością przez miesiąc się uzbiera tego cholerstwa.No cóż trzeba iść puki jeszcze nie duże. P.s - ja w tamtym miejscu też mam takie zgrubienie i twardą skórę.

[Gość Kasia]

dostałam orbiel ponad dwa lata temu chodzilam do przychdni przez ponad rok zanim zrobili mi zabieg przez ten caly czas ropa wyciekala.. ale po zabiegu jest jeszcze gorzej zrobila mi sie narosl nie moge spac na plecach ubrac jeansów bo od razu to odczuwam wiem ze powinnam jeszcze raz sie z tym zgłosic ale jakos po tym wszystkim nie mam zaufania do lekarzy... po prostu tragedia.

[Gość S.....]

Witam .Męczę się z tą torbielą już kilka lat.Najpierw była nacinana i założony sączek ale to nic nie dało konieczna była operacja .Torbiel po kilku miesiącach odnowiła się więc kolejna operacja.Lekarz stwierdził że tak solidnie usunął wszystko że nie możliwe by się odnowił.Blizna w jednym miejscu miała zgrubienie ale pomyślałam może dlatego że już kilka razy było cięte ale się pomyliłam. Torbiel urosła. Pojechałam do lekarza on powiedział by myć wodą z szarym mydłem i się zagoi bo to dopiero kilka dni po operacji.Pomylił się ropa oczywiście wyciekła ale od niedawna znowu pojawiła się torbiel.Mam nadzieję że kiedyś nadejdzie taki dzień i nie pojawi się uciążliwa torbiel.Ale czy poddać się kolejnej operacji?

[Gość Dziunia]

S.... - to rzeczywiście sporo z tym przeszłaś. Ja uważam że powinnaś się poddać, bo w miedzyczasie moze Ci się pojawić jeszcze w innych miejscach. Zyczę powodzenia *)

[Gość Tomek:)]

Czesc Własnie wróciłem ze szpitala gdzie usówali mi torbiel na kości ogonowej chodzilem z tym przez długi czas i zdecydowalem sie na zabieg .Samego zabiegu nie ma sie czego bac ,bylem znieczulony w kregoslup ,to nic nie boli ,na sali operacyjnej bylem przytomny .Załozyli mi kilka szwów ,opatrunek także mam przyszyty ,za 3 dni mam sie zgłosic do poradni chirurgicznej na zdjęcie opatrunku a za tydzien na zdjęcie szwów.

[Gość Robert]

Ile czekaliscie na zabieg ?

[Gość Tomek:)]

ja czekałem prawie 2 miesiące