Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Ból po operacji kręgosłupa lędźwiowego


Gość Krystyna

Rekomendowane odpowiedzi

Od kiedy to rodzinny daje skierowanie na specjalistyczne, drogie badania? Bylo tak jeszcze puiec lat temu, teraz tylko specjalista. ma to sie niby zmienic, by odciazyc specjalistow. Ale, czy juz sie zmienilo i juz rodzinny daje skierowanie na tomograf czy rezonans? Trzy miesiace na to z NFZ to bardzo krotko. W SLupsku czeka sie...rok. Dlatego ja trzy rezonanse w zyciu robilam placac za nie, piec stow chyba kazdy kosztowal. Coz, na tym nie moglam oszczedzac. Teraz...wydaje ie sie,ze nastawienie duzo robi. ja, choc po operacji bol nie puscil, jedynie o polowe zelzal, zyje jak moge. Jedze, cwicze, za kilka dni biore do domu kota, by sie nim opiekowac...Nie mozna usiac i jeczec, to czlowieka dobiaj. Jak ma sie zajecie, to zapomina sie o bolu. Nawet w nocy mniej jakby go czuje...Zatem, zrobic konieczne badania, bo bez nich ani rusz. Potem do dobrego neurochirurga i..albo, albo...Na pewno do konca zycia rehabilitanci nie wystarcza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Ago :) Fajnie że ci się udało załatwić tak szybko RM :) Masz dużą szansę na szybki powrót do zdrowia po operacji, jeżeli jest nieunikniona. Ja się czuję jak na razie dobrze teraz od poniedziałku jestem na urlopie i troszkę odpoczywam :) Ze spaniem nie mam problemu, bo wystarczy że się położę i wyłączam swój mózg i zasypiam w 5 minut i śpię ile wlezie :) Trzymaj się i nie myśl o tym co będzie, jeszcze przyjdzie czas i pora na to. Pozdrawiam i jak będziesz mogła to pisz jak się czujesz to ci pomoże nie myśleć za dużo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie , masz racje to myslenie , co póżniej mnie dobija , ale już staram się wylączac i nie myslec i nie chce nawet odbierac tel. z pracy bo życzliwe jak sie czujesz nie jest zbyt życzliwe ale ten co go nie boli nie zrozumie . wczoraj chwyciłam za odkurzacz i chciałam ogarnąć mieszkanie myslałam że sie nie pozbieram z bólu trzeba się już na poważnie przestawic z trybu jestem nie zniszczalana .pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkie dziewczyny i ciebie Rafal piszcie w miare możliwosci dziekuje za dobre słowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Ago :) Jak chcesz sprzątać mieszkanie to sprzątaj ale po troszku żebyś sobie bardziej nie zaszkodziła sama wiesz że nie jest dobrze, a ty byś chciała wszystko zrobić, jak cię boli to nie rób wszystko na siłę, to ci nie pomorze. Co lubiłaś robić w wolnej chwili w domu? Może poczytaj jakąś książkę, coś co nie sprawia ci ból? Wiem nadal piszę ci, łatwo mi powiedzieć bo mnie teraz nie boli, ale wiem jak to jest, bo też mnie bolało. Wiem że jest łatwiej jak ktoś jest pod ręką i pomaga jak jest potrzeba i też jak ktoś ma kasy jak lodu, tutaj każdy grosz się liczy, bogaci nie rozumieją takich osób jak my co trzeba łączyć koniec miesiąca z końcem. Nie martw się myśl że będzie dobrze :) Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Rafal masz dobrze, bo ja z bolem zyje od chyba pieciu lat dzien w dzien. tak, przed operacja bol byl masakryczny. Po operacji, ale dopiero rok, poltora roku po niej, bol znacznie sie zmniejszyl. Slyszalam,ze po takich mocnych ingerencjach, kilku implantach, czasem bol ustepuje lub maleje dopiero po roku, dwoch od opercaji, kiedy sie wszytsko zagoi, zespoli...Z pewnym bolem mozna zyc. Ale, ja z robieniem wielkich porzadkow czesto spasowalam, to nie jest do szczescia potrzebne. Sprzatam rzadko, ale firany sam wieszam, wszytsko sama. Toboly dzwigam na czwarte pietro i to ciezkie, bo zakupy dla zwierzaka tez robie.Kazdy wie, co moze, ale tez nie powinien sie za bardzo dolowac ani rozczulac nad soba. BO sporo bolu siedzi w naszych glowach. POzdrowionka..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosiula tak jest my kobiety musimy zrobić duzo więcej tak juz jest i nic tego nie zmieni porozczulać się możemy ale co z tego skoro mamy rodziny dzieci nie ma kto pomóc a zrobic kupić trzeba ugotowac , pobyć z dzieckiem tak juz jest a boli , boli bardzo lecz renty nikt nam nie da możemy się czasami załamać popłakać ale mamy wiare ze bedzie lepiej i . co najważniejsze może sie polepszy i wrócimy do pracy ja wierze ze tak bedzie . bo musze zarabiac i pracowac poprostu musze . i musze jakos do siebie dojsc nie mam wyjscia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ago jak ja byłem jeszcze przed operacją to starałem się nie myśleć co będzie dalej i tak miałem duże szczęście po operacji w porównaniu do osób które bardziej cierpiały i to bardzo w tym czasie. Każdy z nas jest inny i każdy z nas inaczej odczuwa ból, z pewnością kobiety są bardziej odporni niż mężczyźni i ja bym nie wytrzymał tego co Gosia. Bądź pozytywnie nastawiona a będzie ci lepiej i łatwiej to wszystko przejdziesz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafal, moze dlatego wytrzymuje,ze musze. Sama cale zycie musialam, bo z corka, od kiedy ta miala 6 lat, same. Zakupy, remonty, przeprowadzki. To hartuje. A ilosc opercaji, tez. A kazdy bol to masakra. Wiecie, jak bola oczy po operacji? Lzy ciurkiem non stop kilka dni...A szereg innych opercaji...Nie warto wspominac,ale bol obciaz psychike, to fakt. Poki pozwala on fukcjonowac robic...da rade zyc. Teraz siedzei piszei tez czuje,ze boli, bo boli caly czas, i nie przestanie...Aga my tak mamy,ze musimy, ze dzieci, dom, zakupy...Tyle,ze ja juz bym pracowac nie chciala, naprawde. 30 lat tego i jeszcze 10 do emerytury, chyba nie dam rady...Trzymajcie sie kobitki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Gosia,Aga,Rafał i wszyscy pozostali.Jak się czyta Wasze posty to dokładnie czuje tak,jakby to wszystko było pisane o mnie.Przepracowałam trzydzieści lat,zaczęłam pracować miesiąc po skończeniu szkoły,majac 20 lat.Wychowałam dwie córki,obie skończyły studia.Wychowanie dzieci praktycznie spoczywało na moich barkach bo mąż pływał.Wszystko musiałam pogodzić i jakoś dawałam radę.Teraz tym bardziej jest ciężko bo już nie można wielu rzeczy zrobić ani w kuchni,ani innych prac które przez całe życie się wykonywało.Bóle są okropne,bez p/bólowych to w ogóle do niczego jestem.Z kręgosłupem to tak właśnie jest że jak się zużyje to już nie ma na niego sposobu.Zoperowany mam jeden odcinek szyjnego i jeden lędźwiowego,a zmiany zwyrodnieniowe z osteofitami i stenozą kanałów mam po całości.Myślę że jest też zryty odcinek piersiowy bo dolegliwości charakterystyczne też mi dają w kość.Nie jest to dla mnie pocieszenie że inni chorują na grożne choroby,typu nowotwory złośliwe ale w trudnych chwilach sama sobie tłumaczę że dam radę i z tym można żyć.Pozdrawiam :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich , tak jest tak jak piszecie musimy z tym życ jest ciężko czasami bardzo nie ma się sił aby wstać z łózka , ale trzeba wszystko musi byc jako tako ogarnięte i masz rację Basiu bez leków ani rusz neurolog poleciła mi brać oprucz p. bólowych też mydocalm forte ze bardzo pomaga biorę go odrazu po sniadaniu , Gosia pisałaś o pogorszeniu wzroku napisz mi cos więcej czy faktycznie po operacjach tak jest bo ja juz myslałam ze cos mi się dzieje złego własnie ze wzrokiem nigdy tak nie miałam dosłownie bolą nawet przy dotyku , nie zdajemy sobie sprawy jak to wszystko po kolei od kręgoslupa wysiada a im jestesmy starsze tym gorzej wszystko da się zniesc nawet pomimo tego ze juz staramy się ni emyslec i cieszymy się tym co jest , dzisiaj moje dziecko dostalo się do technikum i to do tego co bardzo chciala cieszę się i jakoś ten ból spycham na dalszy plan ,planowałam spacer z dzieciakami ale po powrocie ze szkoły noga boli koszmarnie stopa opada , bez odpoczynku nie jest tak jak powinno i pewnie juz nie bedzie bardzo bardzo wszystkich pozdrawiam w ten upalny dzien

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga, nie wzrok nie pogarsza sie po operacji kregoslupa, takich rzeczy nie ma. Ja mam klopoty z oczami od dziecka, od pierwszej klasy podstawowki. I juz mialam 4 operacje na oczy, dwie u ruskich nawet. W styczniu 2015 roku mam miec operacje zacmy. MNie to wkurza,ze mam mase tzw. starczych dolegliwosci i chorob. Majac 52 lata, kregoslup na kazdym odcinku jak u 70-latka, oczy tez jak u starego...O innych rzeczach nie wspominajac. Ale, trzeba podolac. Wiecie, wszystkie leki i zastrzyki juz przezylam na kregoslup. BYl taki czas,ze tylko otrzymywalam zwolnienie , bez lekow, bo nic nie skutkowalo juz.Mam dosc czasem,ze mam tylko 52 lata a wszytsko jak u satrego, ktory skonczyl 70 lat. Kregoslup rozsypany na wszytskich odcinkach, oczy tragedia, inne rzeczy tez, jakies guzy, zylaki...Niekiedy i poplacze, jak mam naprawde dosc. Niektorzy majac tyle lat co ja, nigdy w szpitalu nie byli do tej pory...Zycie nie jest sprawiedliwe. No, kochani, trzymajcie sie, bo co innego mozna mowic. Milego weekendu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, dopadl mnie bol, jakiego nie mialam od dwoch lat. Zaciskam zeby i lzy juz mam z bolu. Przeraza mnie czasem to, bo z powodu kregolsupa sie nie umiera, ale jak zyc , kiedy ma sie chyba troche zycia rzed soba? Pytanie do kobiet, czy macie takie bole, ktore nie tylko sa w czesc ledzwiowo-krzyzwoej, ale promienuja na dol brzucha, jakby to byly bole tzw. kobiece?Mam tak od dwoch dni, tyl boli, przod boli...Ale, jak ma sie caly spierniczony kegoslup, czego oczekiwac. Chyba sie upoc, by to znieczulic...haha... Chyba nie ma skutecznej metody leczenia , albo komus sie poprawi, albo nie. A po implantach to na dwoje babka wrozyla...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, piszac zbyt szybko gubie i przestawiam i polykam literki, sorry. Jeszcze cos napisze. ja mialam opercaje z dostepu przedniego i...chyba mi nie tak z powrotem falki wlozyli, bo troche nadal problemow z kupka jest oraz brzuch wiekszy niz przed operacja i wciaz wrazenie,ze moze peknac....Do tej pory nie jestem pewna, czy raz jeszcze bym poddala sie opercaji. Sdazilam,ze sie od bolu uwolnie. lekarz nie wierzy,ze mnie nadal boli, dobre, prawda? MIalam plaski brzuch, teraz jakbym non stop miala wzdecia. A trafilo na osbe, ktora zawsze dbala o wyglad,by nie byc gruba a tu beben taki. Wciagam go, bo wsyd jak w ciazy wygladac...Tak sie stalo po operacji. Wyjmuja wtedy zawartosc brzucha i potem moze nie tak to wloza. Malo kto to wie, bo malo jest wciaz operacji od przodu.Moze ktos tu jest, poz amna, kto mial kregolsup robiony z dojscia rzedniego? Jak tak, czy macie po tej operacji cos z brzuchem nie tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie , Basiu Gosiu , Rafał i wszyscy czytający i piszący , Gosiu ja też czuje się kiepsko bardzo nie wiem czy to upał czy juz poprostu jest coraz gorzej a najbardziej pomijając kręgosłup i stopę dobija mnie brak snu i ból glowy , niemal codziennie od rana do wieczora boli mnie koszmarnie , pulsujący ból głowy juz staram się unikac lekow bo niektóre na kręgołup czytałam w ulotce mają skutki uboczne jak ból głowy własnie.ale nawet bez tego boli już nie wiem jestem w rozsypce może to przez ten ciągly stres jestem caly czas poddenerwowana i myslami w pracy ze wszystko leci mi z rąk pozdrawiam wszystkich w ten mega upalny dzien

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Beaty...piszesz,ze masz troche doswiadczen. ja niby tez, ale co do czego jestm sama nawet z bolem, bowiem malo lekarzy zna sie tak naprawde na kregoslupie, szczegolnie na operacjch z dosjcia przedniego. Niekiedy wiem wiecej niz przecietny lekarz. Beatko, moj adres mailowy: malgorzata_w@hotmail.com Napisz tam...OK? Boze, z jakim bolem sie teraz zmagam...Wrocil mi od soboty bol jak przed operacja, tylko nie po lewej a po prawej stronie...Nie moge tak. ZWykle przeciwbolowe juz od dawna nie wchodzily w rachube a po tramalu mam jakis odruchy dziwne neurologiczne, nawet usta mi drza...Wiec, nie wezme...I jeszcze ten upla. Za goraco, choc lato jest fajne, ale takie okolo 25 stopni...POzdrawiam wszytskich. Nie przerazajcie sie mna, moze u Was bedzie lepisj...Papatki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanko do Was...jakie macie doswiadczenia, spostrzezenia po plastrach przeciwbolowych transtec? Mam je, ale jakos nie odwazylam sie ich uzyc, bo sie boje,ze bedzie jak po tramalu. Bol troche mniejszy, ale zawroty, mdlosci, drzenie wokol ust...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :))) Ach te upały, za szybko są u nas te zmiany pogody :( Mi na słońcu też jest nie dobrze :( Gosia co do plastrów ja nigdy nie stosowałem, ale moim zdaniem plastry nalepiasz w miejscu gdzie cię boli, a tabletki działają na cały organizm i jeszcze z gorszym skutkiem, ale to moje zdanie. Aga i Gosia trzymajcie się i bądźcie dobrej myśli to będzie dobrze :) Pozdrawiam :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafal, to nie sa plastry rozgrzewajace, jak myslisz. To plastry wylacznie przeciwbolowe, na silne bole, nowotworowe na przyklad. Przykleja sie je na ramieniu, przy lopatce, na dekolcie...Ale, to narkotyki, ktore przenikaja do krwi, daletgo sie boje...Oj, chyba malo Was boli, jak nie mieliscie opiatow, Tramalu czy tego transteca....Kiedys po tramalu poszlam do skleopu i majaczylam jak narkomanka...To nie dla mnie, bo jak wezme, to musze lezec, bo nie da sie po tym funkcjonowac.Przynajmniej u mnie tak jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosia ja mam tramal teraz przepisany i brałam też wczesniej po operacji ale to dla mnie koszmar ten lek jest mi po nim nie dobrze mdłosci i problemy ze wzrokiem nie to nie dla mnie pomgaja na ból ale skutków ubocznych za duzo nie biorę go juz wolę ketonal forte . a co do plastrów to znajoma miała ale brała je cały czas ale potem już nic innego jej nie pomagało bardzo uzalezniła się od nich miała wrażenie potem ze zaden lek juz na nią nie działa .ale tak jest ze wszystkim ale co zrobic musimy jakos radzic sobie pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Ago jestem i czytam co jakiś czas :) U mnie jak na razie dobrze :) Urlop na którym jestem dobiega powoli do końca i w środę powrót do pracy, tak fajnie było :( Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Aga i pozostali znajomi z forum :-).U mnie tez jakoś leci. Są wakacje,rodzinka przyjechała na urlop.Młodsza córka obroniła się i jest p.magister.Jestem dumna ze swoich córek.Szczęśliwa i dzięki temu łatwiej znieść cierpienie.Czas z rodziną płynie szybko i wesoło.P/bólowe biorę co prawda jeszcze częściej,ale dzięki prochom daję radę.W przyszłym tygodniu jadę do zusu,dostałam zawiadomienie.Mam nadzieję,że w końcu dadzą mi spokój i uznają że jestem niezdolna do pracy.Pozdrawiam Was cieplutko :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie kochani fajnie ze jesteście naprawde jest lżej jak można się wygadac i czasami napisać że jest nam cięzko bo jest , ale wiemy ż e z kimś kto to przeszedł i rozumie jest łatwiej . ja też pozdrawiam i napiszę . Basiu daj znać po komisji pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×