Ból po operacji kręgosłupa lędźwiowego

[Gość Basia]

ARES napisz co się działo w ZUSie,po co Cię wzywali.Pozdrawiam

[Gość aga szczecin]

witajcie witaj rafał dawno nie pisałam praca dom , zyskałam większy etat co się wiąże z większymi pieniędzmi co w tych cięzkich czasach liczy sie bardzo ale niestety zdrowie zaczęło szwankować , znowu cos sie psuje stopa zaczęła opadac boli okropnie leki i plastry jedyne co pomaga , nie moge isc znowu na zwolnienie bo w koncu zle sie to skończy boje sie okropnie co dalej wydaje mi się ze po tych operacjach nigdy nie bedzie tak jak kiedyś jestem załamana pozdrawiam wszystkich

[Gość Basia]

Witaj Aga ze Szczecina.Jak dawno miałaś operację i po jakim czasie wróciłaś do pracy?Masz racje,jak się zaczną kłopoty z kręgosłupem to już nigdy nie będzie tak jak człowiek był zdrowy.Praca owszem jest ważna bo ważna kasa bez której życie jest niemożliwe.Co jednak począć kiedy dolegliwości kręgosłupa dają popalić i życie utrudniają,Dobrze może żebyś na fizykoterapię się dostała,zabiegi mogą Ci pomoc.Pozdrawiam

[Gość aga szczecin]

operacje miałam dwie pierwszą usunięcie krażka ktory się rozlał z czego mam martwy nerw , i przy tej opercji miałam wstawioną stabilizację , ale uciskała ona na inne nerwy i usunięto mi ją a przy okazji okazało sie ze mam jeszcze dwie przepukliny , chcę żyć bez następnych operacji tak dlugo jak tylko się da bo każda operacja ingerencja w organizm przynosi jakieś ujemne skutki jest nam coraz trudniej w życiu cod ziennym , i nawet zmiane pogody odczuwam miałam rehabilitację też z zus na początku jest lepiej ale potem praca i wiadomo , nie wspomnialam ze chodzi u mnie o kr lędzwiowy a operację pierwszą miałam w 2009 a nast 2011 pozdrawiam

[Gość Rafał]

Witaj Aga :) Czy z związku z pracą ci się pogorszył stan zdrowia, czy to jest czymś innym spowodowane ? A co lekarze na ten twój stan, czy byłaś u jakiegoś, jak tak to co ci powiedział? Nie wiem co jeszcze mogę się ciebie zapytać? Wiem że w twoim stanie nie jest to dobrze że tak masz ale co położyć się to też jest zły pomysł, a czy ćwiczysz czy tylko praca, dom i tak codziennie i padasz z wycięczenia? Pozdrawiam i życzę aby ci się poprawiało albo nie pogarszało :)

[Gość aga szczecin]

witajcie tak , jest tak jak pisałeś praca dom i tak codziennie nie ma czasu na cwiczenia albo poprostu nie ma sił nie byłam u lekarza a teraz chyba czas na to by zrobić jakies badania zobaczyć co sie dzieje , pozdrawiam serdecznie miłej niedzieli

[Gość gosia]

Coz, po jakiejkowliek opercaji nigdy nie bedziemy jak zdrowi. A ponoc zawsze kregolsup sie odnawia i kiedys sie znow odzywa. ja wiem, ze przenigdy juz nie dam sie skusic na operacje. Moze i bol mniejszy o jakies 30%, ale nie jest tak,ze go nie ma. Sanatorium to nie dla mnie, ja tam umyslowo sie cofam. Dla mnie to jak karcer. A, tez zdania sa podzielone, czy tam sie poprawia ludziom. Mi raczej nie...Pierwszy raz, kiedy mialam 36 lat jak jechalam i mialam poczatki dolegliwosci , to mi troche pomoglo. na wielkie rzeczy to juz nie pomaga. Bylam przed operacja , bylam po ooercaji i wrocilam w stanie, jak pojechjalam.Moze to tez kwestia nastawienia, jak ja nie cierpie sanatorium, to w psychice mam zakodowane,ze to nic nie da. Ale, dalam rade jechac 16 godzin w jedna strone autobusem, tyle tez wracalam i zyje... Rafal, gdzie jedziesz, pamietam,ze blisko Szczecina, tak? Dowiadywales sie, co to za sanatorium? Moze sobie zalatwiles juz pokoj ? Niekiedy mozna..Pozdrawiam wiosennie. Asia, nie pisze a miala pisac...Tak jest z ludzmi,ze popisza a potem cisza. Asia, jak tu zagladasz, napisz. A pewnie nie zgalda, bo by cos napisala...Jak tam ludzie po operacjach? Piszcie i dzielcie sie swymi uwagami...

[Gość Rafał]

Witaj Gosiu :) Jak w psychice masz zakodowane, że nie lubisz sanatoriów i jak napisałaś *że się cofasz umysłowo* to nie będziesz jeździć i tyle. Czy za pierwszym razem jak jechałaś do sanatorium też byłaś tak negatywnie nastawiona czy to stwierdziłaś po przyjeździe? Może jednak warto spróbować z prewencji? Nie lubisz przebywać z ludźmi, rozmawiać, czy przygnębia cię zła atmosfera, może to wina rehabilitantów, ja bym próbował dalej, a może się okazać inaczej niż myślisz? Tak blisko, bo do Dziwnówka. Z tego co się dowiedziałem to jest najlepsze sanatorium. Pokój nie można sobie załatwić wcześniej, dzwoniłem i się pytałem. Jestem dobrej myśli i psychicznie pozytywnie nastawiony na sanatorium, ma być dobrze i . Jak będę miał możliwość i znajdę ten wątek na innym komputerze, tablecie to napiszę co nieco z Dziwnówka :) Asia z pewnością jest zajęta i tak samo jest z Agą cały czas praca dom... Ja już podzieliłem się swoimi uwagami ze szpitala i ośrodka rehabilitacyjnego w którym byłem, aż za dokładnie opisując różne sytuacje, a reszta ludzi jest zdrowa :))) Pozdrawiam cieplutko :)))

[Gość gosia]

Kazdy ma prawo lubic, co lubi. ja jadac pierwszy raz wiedzial*am, ze jade jak na skazanie.ja nie cierpie, ze ktos z gory ustala mi caly dzien, co mam robic. Od dziecka sie temu nie poddawalam. Niektorzy przewielbiaja sanatorium, ja nie. Mi , bylam 4 razy, nie pomogly, co mam w wypisach nawet napisane. Ze nie osiagnieto poprawy. Jestem geografem, wiec kocham podroze, poznawanie i zwiedzanie. Ile sie da, jezdze do tej pory a kiedys non stop. Teraz bylam tydzien w okolicy Frankfurtu.Wrocilam kilka dni temu. sanatorium, wedle mej rodzinnej lakarki, niektorych uwstecznia, ona tez by w czyms takim nie wytrzymala. POlowa ludzi glupiej tam i zachowuje sie jakby nic z czlwoieka w sobie nie miala. Nie ma czeghos takiego,ze najlepsze czy najgorsze sanatorium, gdyz zabiegi wszedzie sa takie same, bo ZUS podpisuje umowy na okreslone zabiegi. Dalej, nie ma tak,ze przez rok ktos nie ma czasu, by ne napisac a pracuje prawie kazdy z nas. Po prostu niektorzy zapominaja chyba o swym zdrowiu, jak im sie poprawia. Ale, to dobrze, ze sa tacy, ktorym po operacji tak sie polepszylo,ze zapomnieli,ze mieli jakies dolegliwosci. Ciesze sie,ze niektorzy jada do sanatorium z nadzieja, bo to pnoc polowa sukcesu, by wierzyc w cos, ze pomoze. Mi pomaga bardziej wyjazd nie sanatoryjny a zwykly, byleby w domu nie siedziec. od razu mi sie poprawia zdrowie. Dla mnie sanatorium to wyjazd na mecz np. bundesligii. To mnie potrafi uzdrowic. Kazdy ma w glowie inaczej a sporo rzeczy siedzi w naszych glowach wlasnie. No, ide cwiczyc a wszystkim zycze milego weekendu.

[Gość Mila]

Jak widać z wpisów Gośki to Ona......wszystko wie najlepiej, cierpi najbardziej,wszystkie instytucje są nie przychylne jej osobie.... Moim zdaniem powinna iść ale do psychologa być może to jest lekarz dla niej... Rafał zazdroszcze Ci bo na sanatorium czasami trzeba czekać dosyć długo, jedz i ciesz się tym co dają..... Pozdrawiam.

[Gość Rafał]

Witaj Gosiu :) A czy ja bym się nie męczył jak bym wyjechał na jakąś wycieczkę jak Ty jeździsz? A jednak masz w psychice coś nie tak jak tak myślisz nawet przed pierwszym razem, myślę że się nie obrazisz na mnie, napisałem co ja myślę. Ty byłaś wiele razy i już nie pojedziesz do sanatorium :( A na wycieczki jeździsz i Ci to pasuje, czy byłaś wiele razy w jednym miejscu? jak tak to czy Ci nie zbrzydło? Te same miejsca odwiedzać? Ja też lubię wycieczki i też bym się cieszył że jadę gdzieś a nie tylko w miejscu gdzie mieszkam. Dziękuję Gosiu i Miła :))) Pozdrawiam również i milutkiego weekendu Wam życzę :)))

[Gość Rafał]

Witajcie:-) Pisze na tablecie z sanatorium w Dziwnówku. Jest pare minusow ktore kazdy z nas zauwazy bedac w tym osrodku na rehabilitacji, jak ktos bedzie chcial to napisze. Pierwsza noc przespana, po sniadaniu. Mam takie zabiegi: borowina, 2x cwiczenia grupowe, basen* hydromasaz, prady Niemecka, laseroterapia. I cwiczenia sa rozplanowane na caly pobyt. L4 bede mial do 2 maja, na swieta biore przepustke i jade do domu. W niedziele nie ma zabiegow, ja mam zabiegi rozplanowane od 9 do 15. Pozdrawia i odezwe sie jutro.

[Gość aga]

rafał pisz ja ci tam , jak po zabiegach sie czujesz , pozdrawiam serdecznie duzo zdrowka i pisz ja znajdziesz chwile

[Gość aga]

tu jeszcze raz ja , mam pytanie od jakiegoś czasu zaczal mi doskwierac ból kr szyjnego , praca w sklepie przy kasie ból głowy bardzo daje się we znaki nie pomagają zadne dostępne srodki moze ktos tak mial i wie jak chociaż temu ulżyc pozdrawiam

[Gość Rafał]

Witaj Aga:-) O 15 mam zabieg z borowina i na dzisiaj koniec z zabiegami. Co do zabiegow ktore mialem to po cwiczeniach tych drugich mam uczucie ze mam mocniejsze miesnie, cwiczenia jednak duzo pomagaja jezeli cwiczymy prawidlowo, ale najwiekszy rezultat odczowam po cwiczeniach grupowych. Co do twoich boli to czy wykonujesz cwiczenia czy tylko praca dom i tak codziennie jak w moim przypadku? Mi sie po pracy fizycznej nie chcialo brak sily, bol kregoslupa, nieraz brak czasu. Cwiczenia ktore teraz wykonuje w grupie sa podobne, tylko jest roznica ze dane cwiczenie jest wykonywane w odpowiedniej kolejnosci. Re Moze jakies cwiczenia by ci pomogly na kregoslup szyjny? Nie jestem rehabilitantem to nie moge ci niczego narzucac. Jak cos to pytac z mila checia wam pomoge i odpowiem jak bede wiedzial. W pokoju mam Janka starszego o 3 lata i sie dogadujemy. Pozdrawiam :-)

[Gość Rafał]

Przedchwila wrocilem z kijkow, bylem sam, nie mam tego w zabiegach i poszedlem brzegiem morza do Dziwnowa pod silny wiatr, lepiej sie wracalo bo z wiatrem, jedna osobe mijalem, ludzi nie ma, jak na pustyni. Teraz odpoczywam i o 17:45 kolacja i wolne do sniadania do rana . Milego wieczoru i nocy zycze.

[Gość aga]

witaj Rafal zazdroszcze ci fajnie , zmiana klimatu , spacery super i odpoczynek psychiczny od pracy ,domu , i spotkanie z innymi ludzmi rozmowy , nawet o tym ze mamy te same dolegliwosci , bo w pracy nie każdy nas rozumie , tak masz racje nie robie w domu nic po pracy , nie mam siły jedyny odpoczynek to kładę się z ksiązką i na nic więcej mnie nie stać wiem że cwiczenia dużo dają obiecuję sobie ze następnym razem ale niestety brak mi sił jedynie podczas urlopu czy gdy mam więcej wolnego las i kijki pomaga odstresowuje pozdrawiam cie serdecznie i pisz zaglądam i czytam

[Gość Rafał]

Mam wspollokatora w pokoju ktory mial tez operacje w tym samym miejscu co ja, ja mialem operacje na odcinku l4/l5 w 2011 roku, a on w 2013 roku, mi dretwiala noga prawa ajemu lewa i obydwoje od momentu dretwienia stopy i nogi przeczekalismy okolo 10 lat zanim sie zgodzilismy na operacje. Jestesmy po kolacji i zauwazylem ze od przyjazdu pogoda plata nam figle, teraz kropi deszcz ale padalo mocniej. Chyba musze mniej spacerowac po plazy bo momentami odczowam uklucia w kregoslupie jak siedze, moze to wina rozluznienia kregoslupa po zabiegach? Na jedzenie nie narzekam co dadza to zjem jak w domu. Jest jedna kobieta rosjanka umie po polsku ma tylko taki akcent, ma ciagle problemy z lekarzem, podam jeden przyklad, zabieg z borowina ma miec na kregoslup szyjny i piersiowy, a wpisali jej na karcie ze lezwiowy, co jakis czasma problemy, wkurzyla lekarza prowadzacego, lekarz wkurzyl siostry ze zle wpisaly do karty i personel chodzil podminowany cale popoludnie. Jutro mamy spotkanie z psychologiem ciekawe o czym bedziemy rozmawiac? Dzisiaj inna kobieta w trakcie obiadu opowiadala ze po zabiegu z borowina dziwnie sie czula jak by byla pijana. Ja jak bylem na borowinie to zasnalem i minelo mi tak szybko jak bylbym 2 minuty, ja juz dzisiaj nigdzie nie wychodze , duzo osob poszlo na spacer inni do sklepow, inni palic papierosy a reszt jak ja do pokoi. Internet jest za darmo ale wolny, nie da sie ogladac telewizji a telewizor platny i przynoszado pokoi , oplata jednorazowa za caly turnus 90 zl. Basen powinien nie byc wliczany w zabieg dla kuracjuszy. Kiedys bylem w hotelu i tam byl basen za darmo i mozna bylo z niego korzystac do woli. Teraz mi cieplo splywa do nog takie mam uczucie, a na lezaco pisze. Jak cos mi sie przypomni to napisze. Relacja prawie na zywo z osrodka rehabilitacyjnego Jantar w Dziwnowku.

[Gość BEATA]

szukam osób które mają zajnplantowany neurostymulator przeciw bólowy .czy są z tego zadowolone czy poprawiło się ich życie codzienne.

[Gość RafałWitaj Beatko :-) Z tego]

Witaj Beatko :-) Z tego co wiem to tu na tym watku niema osob ktore mialy wstawiony inplant przeciw bolowy, ale sa osoby z bolami i moze one sie tym zainteresuja.

[Gość aga]

witaj Beata ja slyszałam tylko ze jest cos takiego i że faktycznie bardzo pomaga i wiem że robi neurochirurg ze szczecina ze szpitala na arkonskiej dr herbowski gdzies na stronie był opisany zabieg i forum osób ktore bardzo są zadowolone poprostu życie bez bólu a była to jedyna opcja , bo jest tak że leki niestety już nie pomagają ,Rafał napisz jak poczujesz poprawę i jak poczujesz sie po zabiegach pozdrawiam

[Gość Basia]

Witajcie.Rafał wierzę że zabiegi i ćwiczenia w sanatorium przyniosą duże efekty.Widzę że przykładasz się sumiennie,zależy Ci na poprawie.Napisz proszę jaki czas minął u Ciebie od zabiegu.Mi lekarz powiedział że dopiero po pół roku od zabiegu mogę myśleć o skierowaniu do sanatorium.Pozdrawiam i życzę ładnej pogody na spacery

[Gość Rafał]

Witaj Ago i Basiu Po drugich cwiczeniach poczulem sie lepiej, jak rano wstalem to to bez problemu zalozylem skarpety i buty, gdzie w domu codzienne wstawanie bylo bardziej uciazliwe a co dopiero pochylenie sie i na siedzaco zalozenie skarpetek i butow. Jednak z rana cwiczenia bardzo pomagaja i te popoludniowe tez. Zabieg na wyciecie krazka miedzykregowego mialem w lipcu 2011 roku i bylem na zwolnieniu prawie pol roku zanim wrocilem do pracy bylem w Stargardzie na rechabilitacji . Jak juz pracowalem to przez dwa miesiace po powrocie z pracy musialem sie klasc do lozka bo kregoslup mialem bardzo oslabiony, ze cwiczenia odstawilem na bok, moze to byl blad, ale na chama nic sie nie zwojuje i tak minelo kupe czasu az do teraz. Jak do tej pory jestem zadowolony z tych zabiegow. Cwiczenia profesionalne i rehabilitanci tez. Bylem godzinke na spotkaniu z psychologiem w grupie, omawiala stres, co i jak, a teraz pedze na kolacje. Gosia moze jednak zmieni zdanie i moze jednak bedzie chciala byc rehabilitowana? Czy jest pewna czy dobrze wykonuje cwiczenia?

[Gość Rafał]

Witajcie:-) Wczorajszy dzien udany po zabiegach spacerek do Dziwnowa 3 godzinki,sa po 19 godzinie wieczorki zapoznawcze,ludzie fajnie sie bawia, jest pare osob ze przesadzaja ich sprawa, ja alkoholu nie pije to na mnie nie zaroba, op 22 przychodzi pielegniarka i sie pyta czy wszysko ok, po tym trzeba zamknac drzwi bo mialem sytuacje jak juz spalem to poczulem ciezar ktory mnie corazbardziej przyciska do lozka,okazlo sie ze po wieczorku zapoznawczym sasiad pomylil pokoje i chcial sie na mnie klasc,ale go wygonilem. Dzisjaj jedtem po sniadaniu i cwiczeniach na basenie a zaraz ide na cwiczenia grupowe i o 12 mam laser i koniec na dzisjaj. Jest mozliwosc wykupic sobie wycieczke, to cos dla naszej Gosi z forum, bylaby zadowolona, dzisjaj do Kolobrzegu a jutro do niemiec. Gosia co ty na to? Chyba sie nie pogniewalas na mnie? Pogoda nie najlepsza bo pochmurno ale plus bo nie pada:-) Pozdrawiam i piszcie jak wasze samopoczucie, czy cwiczycie, czy nie chce wam sie po pracy,bo zaraz wyjdzie ze ja opanowalem to forum:-)

[Gość aga]

witaj Rafał nie mam siły cwiczyc po pracy do lekarza musze isc koniecznie kręgosłup to juz resztką sił ciagnie leki leki i jeszcze raz leki i poprostu psychicznie wysiadam bo pracować musze , zapętlam się kolejne zwolnienie wiąże się z utratą pracy , po tych wszystkich przejsciach z lekarzami czy z zus nie wiem czy to wszystko ma sens czy przestanie dokuczać rwa , czy zdołam normalnie pracować nie wiem, takie to wszystko do niczego. przepraszam ze tak smęce przy sobocie ale jakoś mnie tak naszło w pracy urwanie głowy przed swiętami towaru po sufit obsługi mało a ja coraz mniej sił pozdrawiam wszystkich gorąco