Ból po operacji kręgosłupa lędźwiowego

[Gość mjio]

Wg neurologa mam objawy neurologiczne z powodu ucisku (młoteczek), ale nie mam porażennych. I powiedziała że nie powie że mam iść na operację, ale też nie powie że nie mam iść. I mam zagwozdkę.

[Gość Aśka]

Ja nie chcę się wymądrzać ale ja też wytrzymała na ból jestem i też było u mnie raz lepiej raz gorzej kilka tygodni nawet bez bólu, a jak mnie dopadł na spacerze dziećmi i nie mogłam się ruszyć to się przestraszyłam, w końcu ten ból dopadnie mnie na stałe. decydowałam się iść pod nóż i nie żałuję. Pozdrawiam i życzę dużżżo zdrowia

[Gość Rafał Szczecin]

Witajcie :))) Witaj Asiu :) To fajnie że cię już nie boli i że po operacji jest lepiej niż było :) Powodzenia ci życzę :) Dobrze że nie musisz brać żadnych leków przeciwbólowych :) Witaj Mjio :) Ja jak chodziłem czy stałem długo to prawa noga mi drętwiała i czułem rwanie, jak kucnąłem i zrobiłem grzbiet koci to mi przechodziło, ale czas pokazał że coraz bardziej musiałem kucać, nieraz jak szedłem to wystarczyło wygiąć się w jedną stronę i ból i rwanie i drętwienie od razu przechodziło, ale byłem zmuszony podjąć ten krok i zgodzić się na operację. W twoim przypadku może być inaczej, ale ja wiem że wy ta dziadowska przepuklina wylazła i uciskała aż trzeba było coś z tym zrobić. Słyszałem że nie raz wraca ta przepuklina na swoje miejsce, ale też dużo pomagają rehabilitanci w tym :))) Czy pójdziesz na operację i jakie będą z tego skutki to ty sama się decydujesz i dowiesz, my ci możemy tylko pomóc jak będziemy mogli tylko słowem :))) A tak kilka słów tylko do kobiet, tak naprawdę kobiety są bardziej wytrzymałe od facetów :))) Każdy może powiedzieć że jest wytrzymały na ból nie chwaląc się, przecież każdy z nas ma problemy i każdego coś boli mniej albo więcej. Tak myślę że jak by mi ktoś z was oddał swój ból to bym nie wytrzymał, ale nie jest powiedziane jak byśmy tą sytuację odwrócili czy któraś z pań by wytrzymała ten ból co ja miałem??? Jak jest osoba którą nigdy w życiu nic nie bolało i jak zacznie ją lub jego boleć to może by powiedział że go bardzo boli, i teraz odwróćmy sytuację to ta osoba która ma mocny ból i codziennie to malutkiego bólu nie czuje tylko zaczyna czuć np: średni i duży ból :) Ale się rozpisałem :)))))))))) Powiecie że za jakieś dyrdymały wypisuje i może filozof się znalazł, a tu taki skromny mały człek ze mnie :)))) Pozdrawiam i życzę milutkiej nocy przy cieplutkiej i miękkiej podusi :))))

[Gość mjio]

Rafał to mieszkamy nie tak daleko od siebie. Gorzów się kłania :)

[Gość mjio]

Ale mam wrażenie że w moim przypadku wierzą bardziej wynikom niż moim zapewnieniom, że naprawdę czuje sie prawie super. Już boję się pokazać ten wynik mojemu lekarzowi rodzinnemu, (strasznie się przejął rezonansem bez ucisku na nerwy, a teraz jak mam z uciskiem).....:). Po prostu jestem jakimś dziwadłem, jak bolalo jak c..a i nie mogłam przejść kilku kroków, to na rezonansie nie mialam ucisku i na mloteczek noga reagowala, jak nie bolinoga juz prawie co to mam ucisk na zdjeciu i noga nie reaguje na mloteczek. Totalne Dziwadło ot co.

[Gość Rafał Szczecin]

Miło mi Mjio, a jakie masz imię? Na rezonansie inaczej mogło być. Jak kiedyś miałem zrobione zdjęcie kręgosłupa na stojąco to na nim miałem duże skrzywienie, kiedy mi zrobiono na leżąco to skrzywienie było o wiele mniejsze i tak jest z różnymi badaniami :( Mojego kolegi z pracy znajomej robili badanie przez odbyt, przepraszam za to słowo bo zapomniałem jak takie badanie się nazywa, to po badaniu wróciła do domu i na drugi dzień dostała wysoką gorączkę i zmarła i co można powiedzieć na temat różnych badań? :((( Pozdrawiam cieplutko :)))

[Gość Gosia]

Bylo nie bylo, skutecznosc badania rezonansem jest wielka. Nawet tomoggrat teraz tego nie wykryje, co pokaze rezoanas. To zrodla bardzo wiarygodne. Bo pokazuje co jest, a nasze odczucia sa subiektywne. Stad ja rezoansowi bym wierzyla. Bol u kazdego jest inny, z roznych powodow. jeden wiecej wytrzyma, inny ma prog bolu. Poza tym, bol odbiera nasz mozg, to jest subiektywne czesto.W kazdym badz razie, nie slyszalam, zeby rezonans pokazal jakies cuda to, czego nie ma.

[Gość lidka]

cześć mam na imię Lidka mam pytanie będę miała operacje dysku w Wodzisławiu śląskim przez profesora wojciechowskiego możne ktoś tez tam był proszę o opinie

[Gość Rafał Szczecin]

Witajcie :))) Oj Gosiu troszkę źle mnie zrozumiałaś :) Nie chodziło mi o to że na rezonansie czegoś nie ma, zawsze coś będzie, nawet u osoby której się wydaje że jest zdrowa,dam przykład na rezonansie mi bardziej chodziło o to że po zrobieniu pierwszego rezonansu np na leżąco widać malutką przepuklinę niż jak zrobimy drugi rezonans ale na stojąco na którym będzie wielka przepuklina, o to mi chodziło, a ja tak miałem na zdjęciu RTG bo miałem pierwsze na stojąco gdzie widać większe skrzywienie kręgosłupa,a na leżąco prawie jest mój kręgosłup prosty :) Więc jeżeli chodzi o błędy ludzkie to są i błędy wynikające z badań które robimy :) Witaj Lidziu w naszym gronie :) Ja ci w tym nie pomogę :( Pozdrawiam cieplutko Wszystkiech :)))

[Gość Aśka]

Witajcie! co do rezonansu to nie nam się..ale jak trafiłam na rehabilitację do gabinetu to poproszono mnie abym zrobiła sobie rtg bez opisu, rehabilitant chciał zobaczyć mój kręgosłup w pozycji stojącej.(tłumaczył się,że rezonans jst dokładny ale on potrzebuje rtg). Kurcze 21 idę do kontroli po operacji cały czas nurtuje mnie pytanie o co chodzi z tymi żylakami?????? Szukam, szukam i nic! Tym bardziej,że rezonans miałam w sierpniu i żadnych żylaków nie wykazał... Pozdrawiam Ciepło i życzę miłej nocy...

[Gość Gosia]

Ja tez tego, co piszesz o tych zylakach nie kapuje. Gdzie niby je wykryto? Przeciez zylaki kojarza mi sie na nogch, sama mialam dwa razy usuwane...ba, czego ja w zyciu nie mialam.. Aska, masz juz niebawem kontrole, ja dopiero pytac bede 5 grudnia.o...Sa jeszcze zylaki odbytu, ale gdzie jeszcze? Rehabilitacja w Slupsku...haha, zapisuja juz na kwiecien. Do dupy, za przeproszeniem. Toz mi sie tam wszystko utrwali do tego czasu i nic nie zrobi sie. Predzej do sanatorium z ZUSu wyjade.W Polsce zadnej korelacji w leczeniu nie ma. Operacja a potem nie masz rehabilitacji, bo terminy z kosmosu. Dobrze,ze choc mam na 13 grudnia porade w gabinecie lekarza rehabilitacji, to mnie troche oswieci, co moge, jak mam sama sobie pomagac.Papa.

[Gość Aśka]

Witam was serdecznie! Nikogo nie ma więc wszyscy zdrowi. To super.... pozdrawiam

[Gość Gosia]

No nie, ja tam zdrowa sie nie czuje. Zagladam tu czesto, ale nie bede pisac non stop, jkbym tylko juz ja na tym forum byla. Kregoslup czuje non stop. Pewnie,ze to nie to, co miseiac temu. Ale, bol jest co dzien. Tak sobie mysle, czy jeszcze bede miala tak fajnie,ze bede zyla bez bolu. Na razie, to bol, ktory w warunkach domowych nie stanowi, ale do pracy...nie, to jeszcze miesiace. Zreszta, jak mi mowiono. Kilka miesiecy, nawt do lata. CZy wtedy nie bedzie nic bolalo? Az w takie bajki nie chce na dzis wierzyc. W sumie, poza dzwiganiem, skrecaniem, robie niemal wszystko wykazujac sie ostroznoscia. A u Was, jak ? Boli jeszcze dosc,czy nie boli wcale?

[Gość Aśka]

Gosiu ja miałam termin wizyty 21 listopada ale w piątek dostałam pismo z zusu, że mam komisję w związku ze świadczeniem rehabilitacyjnym. Zadzwoniłam do lekarza ,a powiedział abym przyszła w sobotę. Byłam wczoraj więc u mnie wszystko w najlepszym w porządku ale niestety do pracy nie puści mnie wcześniej jak za pół roku. Zobaczymy co mi zus powie - troszkę się boję. W poniedziałek zaczynam rehabilitację zobaczymy jak będę wtedy się czuć. Pozdrawiam i życzę niedzieli bez bólu

[Gość Gosia]

Ty chyba jakas prywattna rehabilitacje zaczynasz, Asiu? Bo u mnie w Slupsku, na skierowanie, terminy sa juz na kwiecien, maj. Wiec, mam to w d...Zatem bede bez rehabilitacji, nie pierwsza, nie ostatnia. Takie realia funduje nam NFZ.Ciekawa jestem, ile Ci ZUS da, bo to od humoru orzecznika zalezy. Oni sie posilkuja tym, co masz na temat zalecen w wypisie. Ja mialam,ze pol roku bez pracy, to dostalam tyle,zeby rowno pol roku bylo. Ale, kazala mi sie starac w marcu o dokladke. Wtedy wysla mnie do snataroium.Czy Ciebie nic nie boli? Mnie boli, i nie moge sie schylic z pozycji stojacej, by na przyklad na wysokosci biurka cos podpisac. Musze miec stolek na wysokosci piszacej reki.Akurat teraz to sprawdzalam tez, bo bylam na referendum w sprawie odwolania prezydenta miasta.

[Gość Rafał Szczecin]

Witajcie :))) Nareszcie piszecie :))) Co ja mogę więcej Wam napisać? Tak jak pisałem wcześniej jet tak samo i czy się poprawi, nie wiem, wszystko zależy od człowieka i jakie czynności wykonuje i jak długo, ja ostatnio miałem nocki od środy po dniówce na nockę i tak do soboty rano :) W sobotę jechałem z synami na koncert w Seminarium w Szczecinie bo śpiewamy w chórze i tam śpiewaliśmy, była msza i po mszy koncert, super było posłuchać oprócz nas pozostałych chórów było jeszcze dziewięć i telewizja była tvp szczecin. Będzie co nieco pokazane za tydzień w niedzielę na TVP Szczecin o godzinie 19:00 w programie ARKA. A dzisiaj też śpiewaliśmy w Dąbiu w kościele na mszy i też mieliśmy koncert spóźniony patryjotyczny i też fajnie było :) Pozdrawiam cieplutko i Asia nie martw się będzie dobrze :)))

[Gość Aśka]

Witam was.. Niestety prywatnie muszę mieć rehabilitację przed operacją też miałam. Niestety tak już u nas jest, że kredyty musimy brać na leczenie pomimo ciężkiej pracy i zusowi co miesiąc płacić,a jak przyjdzie co do choroby to dramat. Lekarz powiedział mi,że za pół roku da mi zdolność do pracy, a na rehabilitacji powiedziano mi,że to troszkę za krótki okres ponieważ mam ciężką pracę. Po wczorajszej rehabilitacji mam straszne zakwasy ale to dobrze. Zobaczymy ci zus mi powie jutro. Pozdrawiam was cieplutko.....

[Gość Gosia]

Asiu. Ja prywatnie chodzic nie bede, bo nie mam za co. Moja wyplata jedna a corka w Szczecinie jeszcze magisterski estudia zaczela. Po soknczeniu inzynierskich. Piernicze. 13 grudnia mam wizyte u lekarza rehabilitanta, wiec powie mi z grubsza, co i jak. Ja to i tak mam w domu juz rehabilitacje, bo w domu rower stacjonarny i stepper od zawsze. Dlatego zadnych zakwasow nie mam. Jak Tobie po jednym implancie mowia,ze pol roku to malo, to co u mnie z dwoma implantami? Ja w kazdym badz razie bede dalej starac sie o skolejne swiadczenie rehabilitacyjne wiosna.Nie boli Ciebie nic? Bo mnie nadal boli, w sumie porownywalnie do czasow sprzed operacji. Kregoslup i mala rwa kulszowa. Nie wiem, czy tak ma byc, zapytam o wszystko na wizycie kontrolnej 5 grudnia. Ale, baba w ZUS nawet mowila,ze dwa implanty to powazna sprawa i ma prawo bolec kilka miesiecy. Chodze juz jak za dawnych czasow, nawet kilometrow nie licze. Ale, poznym poludniem to co dzien jestem bardzo zmeczona.

[Gość Aśka]

Witam Ja Gosiu mam usunięty dysk ale bez implanta dlatego nie mogłam siedzieć przez 30 dni. Steeper też mam ale jeszcze nie wolno mi na nim ćwiczyć, lekarz powiedział,że mogę w połowie grudnia spróbować ale bez szaleństw. Ja się czuję po operacji rewelacyjnie nic mnie nie boli czasami coś tam czuję ale przed operacją ostatnie kilka miesięcy to by koszmar! więc teraz w porównaniu do tamtego bólu to pestka. Zobaczymy co jutro w zusie mi powiedzą..... pozdrawiam ciepło.....

[Gość Gosia]

To teraz wiem, ze ci, co mieli usuniete dyski, ale bez wstawienia implantow, czuja sie juz od razu lepiej. Juz w szpitalu to bylo widac,ze ci z usunietymi dyskami czukli sie lepiej niz ci po wstawieniu implantow. Nie na darmo trzy dni bylam na morfinie non stop.Ci zaimplantowani dlugo jeszcze musza wracac do siebie. Bo masa miesni i nerwow uszkodzona i musi sie odbudowac. A po wstawieniu dwoch implantow, jak u mnie, to norma,ze kilka miesiecy kazdy ruch boli. Mam nadzieje,ze za kilka miesiecy , bedzie OK. Bo jestem juz bardzo niecierpliwa. I juz cwicze na mych przyrzadach. Teraz to i tak malo, bo niegdys potrafilam kilka godzin. Teraz tez bym potrafila, ale sie boje przeholowac. Na razie, to kosmosem jest dla mnie wyjazd do snataroium, bo bagaz. Dlatego baba w ZUSie mowila,ze mam w marcu znow wystapic o przedluzenie swiadczenia i wtedy dadza mi skierowanie do sanatorium. Ciekawa jestem, ile Tobie ten ichni orzecznik da wolnego. Zatem, na razie. Powodzenia.

[Gość Rym]

To prawda że po usunięciu dysku bez wstawiania implanta jest poprawa natychmiastowa ale...u mnie mija 15 m-cy od operacji i zaczynam odczuwać mrowienie w tej nodze która była bezwładna przed operacją , po 15 min siedzenia lewa strona to jeden piekący koszmar, po ok1 godz chodzenia to samo. Przed rehabilitacją (2 mce temu) tych bólów nie było. Zastanawiam się co jest lepsze -ledwo łazić czy sie rehabilitować ? W moim przypadku ZUS posłał mnie na rentę bo...musiał , pracować nie mogę ale widzę że i rehabilitować też nie za bardzo- pani Ordynator Rehabilitacji nie wierzyła mi że Na Sobieskiego w Warszawie nie spięli mi kręgów( L3/L4) po usunięciu dysku. Czy to takie dziwne ? Pogodziłem się już prawie ze wszystkim ...mam tylko cholernie wielki żal o ten DYSK-wydaje mi się że należało zrobić wszystko by go nie usuwać . Teraz kręgosłup osiada i zaczynam mieć straszne problemy. Pozdrawiam i polecam...zachowajcie jednak swoje własne dyski. Natura wiedziała dlaczego je stworzyła...Jego brak pozwolił odbudować się nerwom i władam już nogą ale jego brak powoduje inne , nie mniej bolesne i straszne dolegliwości ! Pozdrawiam - operowany 2 razy w Wa-wie na Sobieskiego w IPiN na przepuklinę i usunięcie dysku z L3/L4, opadnięta lewa stopa i...udar prawostronny. Aha ! aktualny rencista.

[Gość Gosia]

Rym, wzystko, co i Ty piszesz potwierdza opinia lekarza neurochirurga, u ktorego bylam na poczatku, prywatnie. Bylam ponad godzine i wszystko mi wytlumaczyl. Ze na sile, moze mi tylko dysk usunac i nic nie wstawiac. Ale, nie jest to za dobre rozwiazanie. Gdyz poprawa jest raczej krotkotrwala. Dlatego zasugerowal mi,ze lepiej na poczatku , po operacji, miec wiekszy dyskomfort, bo i bolo dluzszy i niemoznosc normalnego zycia, dzwigania, skrecania, ale efekt pozniej jest na lata. Cos w tym jest chyba. Ale, mialam moznosc pogadania z lekarzem, ktory mi pozwolil sie ze wszystkim zapoznac i wtedy zadecydowac. Wiec, na koniec zapytalam, co sam by dla siebie wybral. Odpowiedzial,ze implant. Bo to mimo wszystko nawiazuue do naturalnej struktury kregoslupa. Bo zastepuje ten dysk usuniety.Na razie, poltora miesica po operacji, mecze sie z tym,ze w lozku boli przewracajac sie na drugi bok. Ze krzeslo juz podniose, male zakupy tez, ale nie walizke z bagazem. Ale, sama w domu zaczelam od poltora tygodnia pedalowac na rowreze treningowym, tak do godziny dziennie w kilku turach.To nawet dobrze, bo do sanatorium wtedy pojade w maju, czerwcu na przyklad, a nie zima. Z ZUS ma sie je po gora dwoch miesiacach a powiedzieli ze wiosna mnie wysla.Wspolczuje Ci bardzo, ze tak sie dla Ciebi to skonczylo. Ale, juz nie ma zadnej rady na reoperacje i dokonanie zmian, wstawienie czegos?

[Gość Rym]

jest ...wstawienie implantu przed którym się bardzo bronię.może i głupi jestem ale wierzę że ...mnie w tej Warszawie naprawili i przyjdzie taki czas że to nadejdzie. czekam czekam i wierzę ! to nic że boli ....wiara ponoć jest najważniejsza. Pozdrawiam :)

[Gość Aśka]

Witam, Pozdrawiam Cię Rym i życzę Powodzenia i życia bez bólu. Mnie znów lekarz troszkę inaczej mówił jak Tobie Gosiu co do implanta jeśli chodzi o mój przypadek. implant odradził, a mam do niego pełne zaufanie i dobry kontakt. Pożyjemy zobaczymy. Ja biorę się za sprzątanie i do zusu jadę. Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę

[Gość Gosia]

Ja do swego lekarza mam tez pelne zaufanie. Jest jedyny, ktory w okolicy robi operacje z dostepu przedniego. Byl drugim lekarzem 15 lat temu, gdyz memu tacie usuwano guza mozgu. Po kilku miesiacach tata wrocil do naukowej pracy. U wiekszosci ludzi, kiedy sie nic nie wstawia za usuniety dysk, problemy z czasem wracaja. Nasluchalam sie tego tez bedac w szpitalu na operacji. Tyle,ze nie kazdemu implanty wstawiaja, gdyz robia to wtedy, gdy stopien uszkodzenia, zwyrodnienia jest bardzo duzy. Zatem, implant to juz jakby ostatecznosc. Gdy sie nic nie wstawia, to mozna porownac do drabiny, ktorej sie szczebel wyjelo. Ja jestem laik, ale pisze to, co slyszalam. Napisz, jak w ZUS? Bo to specyficzna instytuacja. jedyna, ktora podwaza zdanie lekarza leczacego. Dla nich nic to, ze sie ma zwolnienie, ZUS rzadzi sie swymi prawami, byleby jak najszybciej wyslac do pracy. Zwariowali od 2008 roku, kiedy prikaz naszego kochanego premiera zobligowal ich do skrupulatnej kontroli zwolnien i swiadczen.Pozdrawiam cieplutko.