Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Rak trzustki z przerzutami do wątroby


Gość agnes

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie. Moja mama otrzymala wynik USG wktorym miedzy innymi pisze: stan po resekcji glowy trzustki, dwunastnicy oraz pecherzyka zolciowego i ognisk meta w watrobie.Watroba bez uchwytnych zmian ogniskowych, o podwyzszonej echogennicznosci- co to oznacza dokladnie ? Pozatym pisze ze przestrzen zaotrzenowa nniedostepna- co to oznacza ? Z gory dziekuje za odpowiedz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dobry wynik - brak zmian przerzutowych w wątrobie (zmian ogniskowych), podwyższona echogeniczność wątroby to norma w starszym wieku (zwłóknienie wątroby), przestrzeń zaotrzewnowa z reguły jest niewidoczna w USG (przeszkadzają upowietrzone pętle jelitowe).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja droga!Rak trzustki jest bardzo trudna sprawa...moja mama zmarła-miała przeżuty do wątroby...a w efekcie drenaż zewnętrzny, kóry odprowadzał żółć do worka (specjalistycznego)-dawalii jej 6 tygodni,potem 3 miesiące a przeżyła od rozpoznania choroby16 miesięcy......podczas tej choroby-to walka i wiara w Boga sprawia o jej przedłużeniu-przedłużeniu żcia.......spędziłam razem z nią i moją najbliższą rodziną święta Bożo Narodzeniowe i to było dla mnie w wtej chwili najważniejsze..........pozdrawiam i życzę wytrwania..ps.gdyby nie opnieka paliatywna Hospicium w Mysłowicach,straciłabym dardzo dawno moją mamcię-CHWAŁA IM!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, musisz się uzbroić w cierpliwość. Taką osobę trzeba przede wszystkim wzmacniać różnego rodzaju NutriDrinkami, probiotykami i ziołami. Ja w medycynę naturalną nie wierzę, ale wszystko co może pomóc jest wskazane. Ty tej osoby męczyć nie będziesz. Ona jak nigdy przedtem potrzebuje mieć kogoś u swego boku. Pamiętaj, spora część choroby leży w głowie i psychice człowieka. Jeśli będzie wiedział, że nie jest sam, że ktoś zz nim walczy, może to przynieść bardzo pozytywne skutki. Sam mam tatę chorego na to samo i staram się nie opuszczać do na krok. Druga sprawa jest taka, że takiej osobie się tłumaczy, że jej zmęczenie spowodowane jest brakiem apetytu. Nic bardziej mylnego moi drodzy. To ta choroba działą w ten sposób. Organizm walczy z komórkami raka w praktycznie każdej części ciała a to powoduje duża utratę sił witalnych. Ja cały czas wierzę w to, że będzie dobrze. Że może i nie wyjdzie z tej choroby, ale w to, że będzie z nami jeszcze przez jak najdłuższy czas w jak najlepszej kondycji. Kocham Cię Tato - wiem, że czytasz fora :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×