Kolonoskopia bez znieczulenia?

[Gość Jan]

Panie doktorze. Proszę o odpowiedź, czy kolonoskopia bez żadnego znieczulenia jest bardzo bolesna. Podobno ludzie jęczą z bólu i mdleją. Lekarz w tym szpitalu stwierdził, że w Europie nie podaje się znieczulenia, za wyjątkiem Francji, bo grozi to przebiciem jelita. Lekarz wg niego musi widzieć reakcje badanego, a pacjent musi współpracowac. Ale jak, jesli to podobno tak bardzo boli. Mój Ś. P. teść miał taką kolonoskopię bez znieczulenia i opowiadał, ze ból był starszny, a zespół pracownii endoskopii krzyczał na niego, że nie współpracuje i że nie umie sie rozluźnić - to było w Centrum Onkologii i może tam panuje taka znieczulica. Jak Pan uważa? Teść kazał przerwać badanie, bo nie wytrzymał bólu. Wszyscy, których pytam i tam, gdzie przeczytałem o tym w necie twierdzą, że powinno się usypiać do kolonoskopii, a wtedy podobno łatwiej lekarzowi wykonac pełne badanie. Jest też kwestia wstydu i skrepowania samym badaniem dla chorego, który gdy śpi to jest mu wszystko jedno. Jaka jest prawda w tym temacie?

[Gość stapler]

Dolegliwości bólowe zależą od pacjenta. Nie każdy pacjent uważa to za tragiczne przeżycie bólowe. Większą twierdzi, że jest nieprzyjemnie, ale nie aż tak źle. Raczej częściej dochodzi do przebicia jelita w czasie ogólnego znieczulenia niż bez, gdyż pacjent nie uzewnętrzni wtedy tego powikłania, ponieważ jest uśpiony. Najlepiej, aby przed wykonaniem kolonoskopii podać silne leki przeciwbólowe i rozkurczające wtedy badanie jest o wiele łagodniej przechodzone.

[Gość Edyta]

Niedawno miałam robione, po *głupim Jasiu*. Badanie jest bolesne i drugi raz jeśli zajdzie taka potrzeba zrobię wyłącznie w znieczuleniu ogólnym.

[Gość bartek]

tydzien temu mialem to badanie i bylem zdziwiony myslałem ze przed samym badaniem dostane jakies srodki przeciwbolowe i uspakajaace dozylnie a tu kompletnie nc nawet zadnej tabletki,badanie nieprzyjemne i w kilku momentach bol ne do opisania podobno najbardziej boli na zgieciach jelit czyli zgiecie sledzionowe i wotrobowe i kilka innych a niestety zeby wykonac do konca to badanie kolonoskop musi pokonac ta droge

[Gość EMILA]

nigdy, przenigdy nie zgódzcie się na kolonoskopię bez uśpienia. zawsze żądajcie narkozy!!!! cały świat robi to badanie w płytkiej narkozie, a przebicie jelita jest odpowiedzialnością endoskopisty, a nie współpracy z jęczącym z bólu pacjentem - koniec i kropka. tylko w polsce jeszcze istnieje dziwny problem należnej narkozy do tak ciężkiego zabiegu - badania. nie ma sensu takie cierpienie, upokorzenie i wstyd - pacjent na to nie świadomie w dzisiejszej dobie powinien się nigdy nie zgodzić.

[Gość Ola]

Nie zgadzam się z Panią Emilą, badanie nie zawsze boli. Mnie wogóle nie bolało, dlatego uważam, że nie zawsze jest potrzeba wykonywania badania w znieczuleniu. Nie rozmumiem również dlaczego moja przedmówczyni określa to badanie jako upokorzenie i wstyd. Badanie przeprowadza się po to aby sprawdzić stan jelita grubego , a nie po to aby upokorzyć pacjenta. Pani Emilo czy miała Pani wykonywana kolonoskopię? Skąd u Pani takie negatywne nastawienie?

[Gość EMILA]

upokarza, zezwierzęca człowieka w tym przypadku zbędny ból i to miałam na myśli.

[Gość rafał]

miałem to badanie 3 tygodnie temu bez zadnego znieczulenia nawet nie zazyłem nic przeciwbolowego, rzeciwiscie bol jest momentami bardzo silny ale nie widze w tym badaniu nic upokarzajacego i co niby miałoby zezwierzecac człowieka ,badanie jak kazdo inne, tyle ze akurat dotyczy takiej a nie innej czesci ciała, dla lekarza i pielegniarki to normalka wiec niema sie co krepowac i wstydzic bo naprawde niema czego. wiele innych badan czy zabiegow jest bez narkozy , mysle ze narkoza przy kolonoskopi nie jest konieczna i przynajmiej wtedy jest kontakt z pacjentem i mniejsze prawdopodobienstwo przebicia jelita,moim zdaniem jesli nawet robi to badanie doswiadczony lekarz pod narkoza istnieje wieksze zagrzozenie powikłan i przebicia jelita

[Gość Danuta]

Kolonoskopię bez znieczulenia przeżyłam zaledwie przedwczoraj, 12 lipca. Zdecydowałam się na takie rozwiązanie, ponieważ zbyt dużo słyszałam i czytałam informacji o perforacji jelita podczas tego badania. Rzeczywiście strasznie odczuwa się zgięcia, na szczęście są tylko dwa. Podczas pokonywania drugiego zakrętu byłam całkowicie oblana potem, choć wcale nie było ciepło. Mogłam obraz oglądać na ekranie, ale już po pierwszym zakręcie odechciało mi się tej rozrywki. Liczy się dla mnie jednak to, że od razu po badaniu mogłam opuścić gabinet w pełni sprawna i przytomna. Moją decyzję o badaniu bez znieczulenia nadal uważam za słuszną, ponieważ dzięki temu mam pewność, że nie wywołała ona żadnych nowych problemów zdrowotnych.

[Gość Beata]

Ja mialam dzisiaj i nie bylo tak zle.Gorzej wczoraj,strasznie sie czulam po tym przeczyszczeniu.2 razy bym zemdlała.Juz myslalam,ze nawet nie dam rady isc na ta kolonoskopie ale stwierdzilam,ze jak juz tyle sie wycierpialam to szkoda to zmarnowac.Moja rada jest taka,zeby przed zapisaniem na zabieg zorientowac sie gdzie co daja.Ja dostalam 2 zastrzyki,przeciwbolowy i na uspokojenie.Czulam sie jakbym dostala głupiego jasia i prawie nic nie bolało.Nie czulam zadnego skrepowania.Bardzo sie ciesze ,ze mam to za soba,bylo zdecydowanie lepiej niz myslalam.Narkoza moim zdaniem nie potrzebna.

[Gość dziewczyna]

Dziś miałam to badania. Poszłam bardzo zestresowana. A nie było tak źle! Dzień wcześniej wypiłam 4l fortransu- jest to spokojnie do wypicia. Można dodać troche wyciśniętego soku z cytryny, to poprawia smak. Akcja łazienka zaczęła się jakieś pół godziny później. Przeczyszcza organizm bardzo, ale wypróżnienia nie bolą- nie trzeba się wysilać. samo idzie :) Pare dni wcześniej zrobiłam sobie delikatną diete, myśle że to pomaga. Rano pojechałam na badanie. Nie miałam zadnego znieczulenia. W pokoju dostaje się spodenki z dziurą z tyłu. Kładzie się na stole raz na boku, raz na plechach. Jest lekarz i pielęgniarka. Pół godziny i z głowy. Boli tylko momentami i jest to ból SPOKOJNIE DO WYTRZYMANIA. Pielęgniarka masuje brzuch. Nie jestem jakimś twardzielem, ale to serio nie jest straszne. Dodatkowo miałam miesiączkę. Bałam się więc, że będzie to bardzo niekomfortowa sytuacja. Ale nie było z tym problemu. Pół godziny później wyszłam na korytarz i zobaczyłam kolejne osoby blade ze strach przed badaniem. NIE BÓJCIE SIE! Im się człowiek mniej stresuje, tym mniej napina

[Gość Irena]

Nigdy w zyciu bym juz nie poszla na kolonoskopie bez znieczulenia ogolnego,bol straszny!!! nie do opisania!!!!!!

[Gość jadwiga]

byłam 3 dni temu na tym badaniu, oczywiście z krótką narokozą (200 zł). Nie żałuję tych pieniędzy a komfort psychiczny i fizyczny super.

[Gość MARTA]

ja to badanie miałam robione w niemczech i muszę powiedzieć ze bałam sie okropnie a wyszło super!!!! badanie trwało 20 min!!!!!i polecam znieczulenia w jakiejkolwiek postaci!!! dostałam jakiś lek (nie pamiętam nazwy)po którym zasnęłam i obudziłam się dokładnie na koniec badania!!!!nie bójcie się!!!

[Gość Krysiek]

przeszedłem kolonoskopię na żywca. Jest to na pewno badanie wiążące się z dyskomfortem w jamie brzusznej. Ból umiarkowany i krótki pojawiał sie w momencie pompowania powietrza w światło jelita. Dużo zależy od wprawy lekarza operatora i pielęgniarki. Badanie trwało 20 min. wycieli mi małego polipa. To nic nie boli, Badanie na żywca jest do przejścia. Lepiej zapobiegać wcześniej niż potem walczyć o życie z rakiem . Ja też się bałem ale bardziej diagnozy niż badania. Ale jest OK

[Gość asia]

Ja miałam wczoraj badanie i niestety płakałam z bólu mimo zastrzyka przeciwbólowego.Ból był okropny jelito dodatkowe skręcone.Wycierpiałam trochę ponieważ choruję na raka piersi, wiem co to ból : chemia , naświetlania. Ale tego nigdy nie zapomnę -kolonoskop wprowadzono tylko do zagięcia wątrobowego . Dwóch lekarzy nie mogło przejść dalej a ja 36 letnia osoba wyłam z bólu. Nie dam sobie powtórzyć tego badania na żywca nigdy.Następnym razem wykonam tomograf lub kolografię.

[Gość Zofia]

Dzisiaj miałam robioną kolonoskopię z programu przesiewowego Oczywiście na **żywca**.To skandal ,ból nie do wytrzymania !!!!!!!Badanie przerwałam..-przecież to nie średniowiecze !!!!i Kto zapłacił za to niedokończone badanie ?,a pewnie takich osób jak ja jest więcej Po co więc badania ? No ale się odfajkowało osobę z programu

[Gość anna]

to chyba zależy od osoby, moja mama miała dziś to badanie, mówi że ból nie do opisania - darła się jak na porodzie (w życiu sporo się nacierpiała więc nie sądzę by była bardzo wrażliwa na ból) - parę osób mówiło jej że to po prostu jest nieprzyjemne, ale nie jakoś bardzo bolesne dlatego nie zdecydowała się na znieczulenie, no ale niestety cierpiała bardzo.

[Gość Ola]

Miałam dzisiaj badanie kolonoskopię z programu przesiewowego NFZ.Ból nie do wytrzymania chociaż miałam 2 zastrzyki przeciwbólowe to był koszmar i tak będę musiała mieć zrobione badanie jeszcze raz na narkozę,jestem ciekawa czy NFZ mi to zapłaci?

[Gość pacjentka]

Tydzień temu miałam badanie kolonoskopowe w Szpitalu Bonifratrow w Krakowie. Bałam się panicznie, niepotrzebnie!!! Badanie było wykonywane bez znieczulenia ogólnego i pomimo tego nie czułam bólu. Jestem osobą wrażliwą na ból, delikatna i szczupła, zawsze proszę o znieczulenie u stomatologa...wszystkie osoby, które przygotowują się właśnie do badania uprzedzam przed czytaniem opinii na forum, to potęguje strach i dolegliwości! W szpitalu Bonifratrów posiadają bardzo nowoczesny sprzęt do badania i odkażania, polecam wszystkim pacjentom!

[Gość Barbara]

Ja przeszłam kolonoskopię wczoraj i niestety należę do tej grupy która zniosła je bardzo źle. Nie wiem od czego zależy to, czy pacjent odczuwa ból czy nie, i czy rzeczywiście chodzi tylko o *zdolności* lekarza, ale dla mnie, osoby raczej odpornej na ból, ten przy badaniu był nie do wytrzymania, płynęły mi łzy i żę jęczałam to mało powiedziane...do tego lekarz dość nerwowym tonem powiedział żebym przestała bo on stara się robić to jak najdelikatniej. Niestety po 20 min. poprosiłam o przerwanie badania. Odbywało się ono na tzw. *żywca*, bo nikt nawet nie wspomniał o znieczuleniu. Na pewno nie da się generalizować że badanie zawsze jest bolesne, ale ja od dziś każdemu będę polecać podejście do tego badania przy znieczuleniu ogólnym.

[Gość Janusz ze Szczecina]

Miałem 5 razy robioną kolonoskopię (w ciągu 17 lat, tj. od kiedy choruję na CU.) i zawsze mnie to różnie bolało pomimo zastrzyków. W tym 1 raz przerwano badanie, bo nie mogłem wytrzymać do końca. Nie wiem co i ile mi wstrzykiwali, ale 2 razy prawie nie odczuwałem bólu. To pewnie zależy od dawki a także umiejętności *operatora*. 7 listopada 2012 znowu muszę się zbadać (po 3 latach). :(

[Gość PILĘGNIARZ ENDOSKOPOWY]

ludzie, nigdy, przenigdy nie gódzcie się na kolono bez znieczulenia. dopłacajcie, albo żądajcie na nfz. tyle radzę, jako medyk uczestniczący przy tych badaniach i wielkokrotnie widzący straszne i całkiem zbędne cierpinie ludzi.

[Gość MADZIA DOLNY ŚLĄSK]

ja idę jutro na kolonoskopię tzn 20 grudnia a jestem po 13-tu operacjach z powodu chorób przewodu pokarmowego to co czytam tutaj o tym badaniu mnie przeraża panicznie nie wiem co robić po za tym mam zespół jelita drażliwego a lekarz podejżewa u mnie chorobę Leśniewskiego od 20 lat mam biegunki wdala się anemia mam 41 lat a ważę 42 kilo nikt do tej pory nie zdołał mnie wyleczyć jak przeżyć to badanie w przychodni panika na maxa

[Gość MADZIA DOLNY ŚLĄSK]

miałam dziś kolonoskopię bez znieczulenia napiszę więc tak bardzo bardzo mnie bolało myślałam że jelita mi pękną od tego wdmuchiwania powietrza a do tego jak kolonoskop skręcał po jelitach to ból przeokropny,mało tego nie dało się zrobić badania do końca bo mam poskręcane jelita ogólnie wyszło z badania kamienie kałowe trochę się przeraziłam lekarz zalecił mi lek o nazwie Olopeg i dietę bogatą w błonnik do tego dużo wody mineralnej zobaczymy na ile to pomoże pozdrawiam