Gość Sylwia Opublikowano 8 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2009 Mam pytanie czy osoba chorująca na cukrzycę biorąca insulinę może mieć później jakieś problemy poważniejsze z trzustką ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość stapler Opublikowano 8 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2009 Branie insuliny w przypadku cukrzycy nie ma wpływu na na działanie trzustki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Paula Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2009 a ja w to nie wierze.kazdy lek ma jakiś wpływ na narządy w naszym ciele* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość XXXXXXX Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Mój mąż nigdy wcześniej nie chorował. Kiedy stwierdzono początki cukrzycy zaczął brać leki. Potem lekarz stwierdził, że czas przejść na insulinę i wsadził męża do szpitala dla ustalenia dawek insuliny. Ustalanie ilości insuliny, którą trzeba będzie podawać odbyło się tak, że w szpitalu dostawał ogromne ilości glukozy w kroplówce (każdy w tym momencie zachorowałby na cukrzycę), po czym ustalono dzienne ilości insuliny na 137 jednostek. Straszna ilość. Dziś wiem, że to spowodowało jego śmierć. Brał tą insulinę, aż wywiązała się toksemia. Zaczął puchnąć. Lekarz mówił, że nie powinien tyle jeść, przecież jest cukrzykiem. A on prawie nic nie jadł. Zaczęła go swędzić skóra na całym ciele. Dostał na to jakieś leki. Potem zaczęła się czkawka, Miał ją już potem cały czas, nie mógł spać. Lekarz znowu przepisał mu jakieś leki, co powiększało toksemię. Wyniki miał bardzo złe. Lekarz w tajemnicy powiedział mi, że to koniec, że mąż ma przed sobą kilka dni życia, nie przeżyje tygodnia. Wtedy, nie mając nic do stracenia, zdecydowaliśmy się odstawić leki, z dnia na dzień. Jedynie insulinę zmniejszaliśmy stopniowo. Zaczęła następować poprawa. Stał się CUD! Mało tego. Opanowaliśmy całkowicie cukrzycę. Poziom cukru z 300 spadł na 80. Idealnie. Po tygodniu nie musiał brać nawet insuliny. Zrobiliśmy błąd idąc do lekarza na kontrolę po 10 dniach. Lekarz stwierdził, że mąż ma bardzo wysoki poziom potasu i musi bezwzględnie iść do szpitala. Przestraszył nas i mąż poszedł. Był tylko 6 dni i został wypisany do domu z ilością 500 cukru we krwi, opuchnięty, ponieważ leki, którymi go faszerowano przy okazji podawania glukozy, spowodowały nawrót toksemii. Po 2 dniach już nie żyl. Nie zabili go? Oczywiście, że tak! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Sylwia Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Bardzo współczuję i teraz nie wiem co mam myśleć...Też mam dużą ilość insuliny dziennie:(( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.