Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Marker CEA po operacji a przed rozpoczęciem chemioterapii


Gość Katarzyna

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Katarzyna

W lipcu mama miała operację wycięcia guza z jelita grubego (guz zlokalizowany był w esicy). Badania histopatologiczne wycietego guza wraz z węzłami wykazały obecnośc komórek nowotworowych w jednym węźle chłonnym. Lekarz zadecydował o kontynuacji leczenia poprzez chemioterapię. Przed rozpoczęciem chemioterapii mama zlecone ma badanie markera CEA. W jakim celu wykonuje się to badanie przed chemią? Czy skoro guz został wycięty, a marker wyjdzie wyraźnie podwyższony to co to będzie oznaczać? Czy będzie to świadczyło o przezutach do innych organów? Mam jeszcze pytanie odnośnie podawania chemii. Mamy zdecydować czy mama ma mieć podawaną chemię co tydzień, przez pół roku, czy co dwa tygodnie przez dwa dni pod rząd również oczywiście przez pół roku. Czy różne podawanie ma wpływ na skutecznośc chemii? Z góry bardzo dziękuję za poświęcony czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość haemophilus

Myślę, że terminy podawania mają ułatwić dogodny dojazd i zależą od organizacji rodziny, ponieważ wiąże się to z dużym poświęceniem czasowym. Ważna jest w chemioterapii systematyczność. Jeśli chodzi o marker CEA to został on wykonany po to, aby w trakcie/po leczeniu sprawdzić czy dochodzi do nawrotu choroby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to, że wyjdzie w chwili obecnej podwyższony poziom CEA wcale nie świadczy o przerzutach tylko o tym, że w ogóle istnieje choroba nowotworowa. CEA będzie wskaźnikiem efektywności leczenia lub wznowy nowotworu lub jego rozsiewu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Katarzyno. Mam prośbę. Możesz mi opisać jakie miałaś objawy, że wykryto u Ciebie guza esicy? Bardzo proszę. Miałas krew w stolcu (jawna/utajona). Jakie miałas OB? Bolało Cię? Na USG coś wyszło? Miałaś cienkie stolce? Czekam na odpowiedź. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, to nie ja tylko moja mama, ale do rzeczy bo to w sumie nie ma znaczenia. Zatem. Żadnych bóli. Wyniki morfologi wzorcowe. Pojawiła się raz mała ilość świeżej krwi, widoczna na papierze, nie żeby były to ilości zauważalne na stolcu. Poza tym mama, jak teraz sobie to uklada, miała od czasu do czasu zatwardzenia, ale nie jakies wielkie problemy. Zjadała wówczas jogurt i było OK. Teraz wiemy, że to było wynikiem rosnącego guza. Poza tym, ale nie mam potwierdzeń, że jest to objaw guza, miała bóle pleców na wysokości jelita grubego. I tyle. Poszła na kolonoskopie i tak zobaczył go (guza) lekarz w całej okazałości - średnica 5 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A robiła krew utajoną lub coś podobnego? Cały czas miała te bóle? A średnica stolca zmieniła się? Miała dni lub okresy, że wszystko było OK? W którym miejscu bolały ją plecy? A miała może badanie CRP? A czy miała USG? Było coś widać podczas tego badania? Przepraszam, że tyle pytam, ale odczuwam ból w dole brzucha po lewej stronie i bardzo się już boje. Idę się zapisać jutro na kolonoskopię. Proszę o odpowiedź i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×