Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Torbiel pilonidalna? Czy to na pewno to? Nie wiem gdzie szukać pomocy


gość anonim

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry, nie wiem już gdzie szukać pomocy i czuję się bezradna... Niedługo kończę 22 lata, a z tym problemem borykam się już jakieś +/- 1,5 roku. 

Pod koniec 2021r. pierwszy raz pojawił  się u mnie guzek w bruździe międzypośladkowej (najwyżej 2/3cm nad odbytem). Wówczas wylądowałam w szpitalu na izbie przyjęć, gdzie nacięto zmianę, oczyszczono ją i zaszyto. Po zabiegu dostałam antybiotyk i wysłano mnie do domu. Około 3/4 miesiące później nawrót. Znów trafiłam na stół, gdzie kolejny raz nacięto i oczyszczono mi zmianę. Nie zrobiono mi ŻADNYCH badań, a tylko stwierdzono, że to na 1000% czyrak. Byłam u 5 różnych chirurgów i każdy mówił, że "taki mój urok". Jakieś 7 miesięcy miałam spokój, nic się nie działo, aż w styczniu 2023 problem powrócił. Zgłosiłam się do specjalisty: chirurga proktologa. Pod koniec stycznia kolejne nacinanie tego samego miejsca i oczyszczanie. Od niego zaś usłyszałam, że to torbiel pilonidalna, przetoka włosowa - coś w tym rodzaju. Z tym, że nie zostałam skierowana na żadne inne badania, które mogłyby wykluczyć/potwierdzić taką diagnozę. Podczas wizyt u w/w specjalisty nie usłyszałam, że z ropnia wystają mi włosy, a, że jedynie z wnętrza wychodzi ropa z krwią. Na początek czerwca miałam mieć zaplanowaną laserową ablacje. Jednak do tej pory (16 kwietnia 2023) rana mi się nie zagoiła i przez ten czas co chwilę pękała i sączyła się z niej krew z ropą. Jakby było mało - wyżej rośnie kolejny ropień..tuż na końcu bruzdy międzypośladkowej..

Ból jest okropny, nie pozwala mi normalnie pracować i skupić się na studiach.. Proszę Państwa o rady, opinie i swoje sugestie oparte na doświadczeniach.. Mam niespełna 22 lata i taki, niekończący się problem.. Dodam, że od  grudnia 2016r. choruję na cukrzycę typu 1. 

Czy powinnam wykonać jakieś badania? Jak potwierdzić diagnozę, że to torbiel pilonidalna lub jak ją wykluczyć? Miałam styczność z wieloma specjalistami ale czuję, że żaden nie zainteresował się moim problemem poważnie..

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×