Gość Ania W Opublikowano 5 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2009 Wyladawalam wczesniej na pogotowiu z ostrym atakiem kolki nerkowej, po tym od lekarza do lekarza trafilam do urologa, gdzie 2 miesiace temu stwierdzil (po jego ogledzinach RTG i USG) ze mam do usuniecia lewa nerke i dal skierowanie. Miesiac pozniej bylam w szpitalu, gdzie potwierdzono (na podstawie urografii) marskosc nerki, ktora jest w dodatku mniejsza z poszerzeniem ukladu kielichowo-miedniczego i moczowodu na calej dlugosci do ujscia pecherzowego oraz wydzielajaca kontrast z opozniniem. Jednak zostalam wypisana z powodu zbliajacej sie miesiaczki, dostalam skierowanie powtorne za miesiac (od daty wypisu) do tego szpitala, przyjechalam i zostalam poinformowana przez tego urologa ze nie ma miejsc na oddziale i najszybciej beda za 2 miesiace! Co ja mam w tej sytuacji robic? Na pierwszej wizycie u lekarza, powiedzial mi ze trzeba operowac jak najszybciej, a teraz mnie z miesiaca na miesiac puszcza z kwitkiem. Czy to jest schorzenie normalne czy bardzo istotne? Dodam ze nawet nie przypisal mi zadnych lekarstw, a bole wracaja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość haemophilus Opublikowano 5 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2009 Jeśli wyniki dotyczące oceny funkcjonowania nerek nie są takie złe, a druga nerka radzi sobie z kompensacją nieprawidłowości to można jeszcze poczekać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.