Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Ucisk pod lewym łukiem żebrowym


Gość Bubu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, Od kilku (2-3) miesiecy odczuwam ucisk pod lewym lukiem zebrowym, nieco blizej srodka (5-6 cm w lewo od mostka, pod ostanim zebrem). Nie mozna nazwac tego bolem ale jest to dokuczliwe uczucie, ktore nasila sie w pozycji siedzacej, lub po obfitym posilku. Nie obserwuje zadnych dodatkowych objawow: problemow z trawieniem, skora, boli zoladka etc. Pytanie brzmi: czy jesli calkowite odstawienie kawy i alkocholu nie pomoze, powinenem udac sie na badanie usg? krwi? Dziekuje za odpowiedz. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez mam taki problem od roku. Bylam na badaniach i powiedzieli m ize mam zespól jelita drazliwego. Jestem strasznym nerwusem to moze tez dlatego, jest to bardzo uciazliwe bo po kazdym posilku bardzo mnie to boli wiec wole nie zjesc i mam spokoj schudłam 6 kilo od sierpnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam Ja rowniez mamten ucisk po lewym zebrem ale ten bol jest znosny tak jakby klucie.mam ten problem juz od dobrych 6 lat ,a dopiero teraz sie skonsultowalam lekarza poniewaz podejzewalam trzustke ale doktor mi powiedzial ze mam cos z jelitami bo w tej okolicy brzucha nic innego nie ma.i nie wiem co mam zrobic,a na gastroskopie sie nie chce zgodzic bo sie boje chociaz wiem ze mnie uspią:( Nie mam pojecia co to moze byc i jeszcze dodam ze zaczelo mnie pobolewac po prawej stronie.odpiszcie co to moze byc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja mam dokładnie to samo.Zaczęło mnie boleć pod lewym żebrem 6 lat temu i od tego czasu boli codziennie.Jest to uczucie jakby coś rozpierało się pod żebrami z lewej strony czasami promieniuje nawet na prawa stronę.Dodam ze nie boli, kiedy śpię i kiedy nawet dość intensywnie pracuje czy dźwigam ciężkie przedmioty.Nie boli, kiedy rano wstaje i w pierwszej części dnia.Ból następuje, kiedy siedzę ,i najczęściej wieczorem tak jakby coś wewnątrz uciskało na żebra. Nie ma to nic wspólnego z jedzeniem . Regularny stolec, żadnych rewelacji żołądkowych czasami to lekki ból a czasami boli mocno. Wykonałem masę badań, rura z góry rura z dołu i nic, prześwietlenie żołądka i przełyku, USG jamy brzusznej, echo serce i nic. Lekarze przez tyle czasu nie potrafią powiedzieć, jaka przyczyna.A ja sie męczę codziennie od 6 lat.Cholera juz mnie bierze. Co może powodować ból pod lewym żebrem? Tak jakby ktoś nadmuchiwał piłkę i ona nie mieściła się pod żebrami. Czy ktoś kompetentny jest w stanie mi doradzić, co robić i jaka może być tego przyczyna?Ewentualnie, jakie jeszcze zrobić badania. Proszę o odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam to samo od roku, uczucie rozpierania i ucisk. Miałem gastroskopię i nic szczególnego nie wyszło oprócz helicobacter, dostałem antybiotyki i w trakcie jest gorzej : na okrągło wzdęcia, odbijanie, i ten ucisk. Już nerwicy od tego dostaję. Lekarze takie objawy olewają. Badanie krwi ok, stolec ok. Przez to wszystko już schudłem z 5 kg a przy mojej dotychczasowej wadze to nic pozytywnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Patrycja

ja też mam takie uczucie pod lewym żebrem, tyle że u mnie jest napadowe i boli tak, że padam na ziemię, najczęściej dzieje się to po rozluźnieniu mięśni ( norma po ćwiczeniach na aerobiku, czasami jak się schylam, również wtedy kiedy w pozycji leżacej podciągam kolana do brody, ból jest nie do wytrzymania a uczucie jakby ciało obce chciało się przecisnąć pod żebrem. Trzeci lekarz nie wie co to może być :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam to samo co Leszek i Tomek też od kilku lat,dzisiaj byłem u lekarza medycyny naturalnej w rzeszowie, zbadał mi puls dał jakieś zioła do pica, powiedział że jest to ból śledziony związany z wontroba i nerkami przez co i serce czasem inaczej pracuje, zalecił ścisła diete zero alko i smarzonego dotego zabiegi akupunktury. dodam że wyglądał i mówił bardzo wiarygodnie,ale skasował mnie za zioła 100 kur...,ale też mam już tego dość i bede chodził na te zabiegi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość anti-house.md

Jeśli badania nic nie wykazały, spróbujcie antydepresantów - na początek coś delikatniejszego na bazie sertraliny* niestety nie dostaniecie tego bez recepty* ból często nie ma źródła fizycznego - co więcej, wczęść narządów, które podejrzewacie zasadniczo nie boli (a już na pewno żołądek), podobnie wątroba. Jeśli boli, to unerwiona okolica, poprzez nacisk powiększonego narządu* łatwo poczytać sobie w necie o trzustce lub żołądku i się mądrzyć, stawiać sobie diagnozę, ale uwierzcie, że lokalizacja narządów takich jak żołądek, dwunastnica, trzustka nie jest oczywista* mam podejrzenie, że spora część kolegów lekarzy ma problem z precyzyjnym wskazaniem, gdzie mają żołądek (oczywiscie nie dotyczy to specjalistów od corób układu pokarmowego - zwykle*-) wracając do głownego wątku mojej wypowiedzi, niektore z tych lokalizacji uaktywniają się bólowo, nie wyniku problemów fizycznych, ale w reakcji na stres. Ktoś wskazał zespół jelita drażliwego, ale to jest tylko jedna z chorób tego typu, niektóre w ogóle nie stanowią odrębnej jednostki chorobowej (zresztą czy te wszystkie zespoły stanowią, jeśli liczba objawów jest długa, a każdy występuje równiez w innych jedostkach?) więc ostrożnie z diagnozą* eksperyment z leczeniem antydepresantem, czy psychotropem, czy jak tam chcecie to nazywać, to jest rozwiązanie dla wielu z Was - tylko proszę trzymajcie się z dala od psychiatrów, na to przyjdzie czas* wystarczy lekarz domowy, nie mówcie mu tylko, że Was boli, powiedzcie też, że jak żyjecie, że nie dbacie siebie jak należy, że zdarza sie wam siedzieć 10h przed kompem i żreć, to co wam dowiozą, z zawartością fosforanów, że konia by powaliło. Sertralina nie uzależnia (niestety nie działa też bezpośrednio po podaniu, dopiero po tygodniu lub dwóch możecie zauwazyć zmianę - jeśli mam rację co do przyczyny choroby u części z was) - bez trudu znajdziecie nazwy handlowe leków oraz opis działania samej substancji czynnej. Nie zrażajcie się określeniem antydepresant - chemicznie zachwiane mechanizmy serotoninowe mogą przynosić też zupełnie różne od depresji stany chorobowe. Pogadajcie szczerze z lekarzem, poddajcie pomysł, zasugerujcie, że na próbę - w najgorszym razie zasymulujcie łagodną depresję (z silniejsza skieruje do specjalisty, który się bedize chciał wykazać). Skonsumowanie dwóch opakowań pigułek nie zaszkodzi wam (jeśłi nie będzie poprawy po więcej nie sięgajcie) a moze pomóc, tak jak pomogło wielu przed Wami* przy okazji ciekawostka - leki, o których piszę (pozwólcie, że na wszelki wypadek nie będę podawał nazw towarowych) są refundowane przez NFZ, jeśli sa stosowane na depresję, nie są, jeśli skutecznie leczy się nimi coś innego(niektóre z nich leczą coś innego na zasadzie skutku ubocznego)* ale tak już jest, że lekarze dostają pieniądze za leczenie a nie za wyleczenie*-) Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich mam podobny problem boli mnie po lewej stronie żeber tuż prawie na samym łuku żebra ból ten promieniuje w strone klatki piersiowej nie jest ostry tylko sciskajacy przy tym czuje pieczenie całego przełyku łącznie z językiem.Wczoraj byłam na badaniu gastroskopowym i wyszło mi że mam silnie przekrwione miejsce przedżwernikowe a dzisiaj byłam u lekarza rodzinnego i zrobił mi EKG wyszło prawidłowe co to może byc czy to ten stan zapalny odzwiernika czy coś innego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od kilku lat mam te same dolegliwości ból w lewym boku pod żebrami i kłucie po lewej stronie klatki piersiowej łącznie z żołądkiem badanie gastrokopii wykazało przekrwienie śluzówki i bajorko żólci w żołądku po zatym nic szczegulnego proszę się nie bać gastrokopi nie jest taka straszna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 2 lat mam ten sam problem,w moim przypadku antydepresanty nie zadziałały,wyniki wielu badań w normie,MR kręgosłupa wykazał poważne zmiany w odcinku piersiowym.przy nasileniu dolegliwości nawet tramall nie pomaga.PO CYKLU REHABILITACJI PRZEZ JAKIŚ CZAS JEST LEPIEJ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krzysiek

Mam takie same bóle tzn ucisk - rozpieranie jakby pilka pompowana 3 dni spedzilem w szpitalu na badaniach wszystko USG , kolonoskopia , gastroskopia ( nie bać się ) , badania krwi itp. wyszło zespół jelita wrazliwego , zapalenie śluzówki żołądka , Po pierwszych prochach przeszło znów wróciło ( zła dieta pozwoliłem sobie) trzeba trzymać dietę i ruchu dużo ale narazie mam ucisk dalej . Trzymajcie się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krzysiek

Od kilku lat borykałem się z podobnym problemem - rozpierającym uciskiem pod lewym żebrem. Miałem również podwyższone ciśnienie (rozkurczowe) czego wcześniej nie miałem. Kardiolog nie rozpoznał przyczyny.Do tego źle się wysypiałem. Budziłem się ciągle zmęczony.Od lekarza dostałem lek na gazy, który za wiele nie pomógł. Wieczorem zatykał mi się nos. Zacząłem podejrzewać, że mam alergię *na kota* lub pyłki. Od 10 dni zażywam lek na alergie *Flonidan Control* oraz zacząłem pić kawę czego wcześniej nie robiłem. Sam jestem zaskoczony efektem. Lepiej mi się oddycha i mam mocny sen a przede wszystkim zniknął ucisk pod lewym żebrem i obniżyło mi się ciśnienie. Czuję się doskonale. Nie wiem czy jest to efekt zażycia leku alergicznego czy picia kawy. Lek na alergie na pewno spowodował, że organizm dostaje więcej tlenu a kawa z kolei pobudza jelita chociaż nie czuje różnicy w oddawaniu stolca.Mam nadzieję, że przeczyta to jakiś mądry lekarz i wypowie się na ten temat. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam to samo, może to głupie, ale byłem ostatnio w chacie solnej (ok. 40 minut) i przeszło, jak na razie nie odczuwam tego ucisku. Zaczęło się u mnie od silnego stresu, siedzący tryb życia, mało ruchu i inne co wyżej napisane (nasila się w pozycji siedzącej, w ciągu dnia, bez względu na to co zjem, itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 4 lat miałam to samo. W końcu udałam się do lekarza i co? Okazało się ze to bakterie w żołądku- Helicobacter pylori. Ten ból, to zapalenie dwunastnicy i żołądka .Konieczna kuracja dwoma antybiotykami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Badanie na Helicobackter, ja miałem i nic nie wykazało, myślę że każda z osób powyżej też się na to badała, więc to odpada. Przepuklina też odpada, bo mogę normalnie nosić ciężkie rzeczy. Zauważyłem ponadto, że im mniej stresu i siedzącego trybu życie tym lepiej. No i dieta pomaga, bo robi to się częściej po niektórych produktach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobną dolegliwość.Ostatnio byłem na imprezie i trochę przesadziłem z napojami wyskokowymi. Wyskakałem się też na parkiecie.Na drugi dzień po kilku wizytach w ubikacji oczyściło moje jelita i od trzech dni czuję wielką ulgę pod lewym żebrem, lepiej mi się oddycha i śpi. Spadło również ciśnienie tętnicze. Odnoszę wrażenie jak bym się odkorkował. Ciekaw jestem jak długo taki stan mi się utrzyma. Mam nadzieję, że jak najdłużej bo nie lubię napojów wyskokowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość krzyszrtofer9

Witam. Tydzień temu u mnie pojawiły się podobne dolegliwości jak u większości z Was. Zaczęło się od bólu i kłucia w klatce piersiowej, ale nie regularnie, następnie po kilku dniach doszedł rozpierający ucisk w jamie brzusznej i ból po lewej stronie od żeber bocznie w dół. Usg wykazało, że wszystko jest ok. Dodam, że jestem rehabilitantem i po kilku testach na sobie stwierdziłem, iż bardzo prawdopodobnie mam przeciążony kręgosłup piersiowo-lędźwiowy i uciski powodują takie dolegliwości. Po jednym zabiegu ( rozgrzewająco-rozluźniającym np. sollux, okłady borowinowe i do tego trakcja kr. piersiowo-lędźwiowego) reakcja była natychmiastowa. Polecam, aczkolwiek jeżeli taka przypadłość trwa dosyć długo to leczenie tego typu zabiegami będzie trwało dłużej. Polecam!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety miałam podobne bóle. Kłucie pod lewym żebrem rozciągający się aż do wątroby oraz bardzo intensywne bóle migrenowe które czułam jakby wypychały mi oko na którym zrobiły się jakieś przebarwienia i mikro wylewy. Miałam usg gastroskopię i kolonoskopię i nic nie wyszło. Lekarz stwierdził zespół jelita drażliwego. Ale to mnie nie usatysfakcjonowało, poszłam na badanie biorezonans. Wyszła mi przywra chińska i wątrobowa. Jestem po dwóch terapiach i oprócz tego odrobaczam się olejkami eterycznymi opisanymi szczegółowo przez przez Dr H. Różańskiego. Bóle są dużo mniej intensywne (echo bólu). Przesypiam bez problemu całe noce. Polecam *Kuracja Życia* Dr H.Clark i *Szkołę Zdrowia* N.Siemianowej. Po tej lekturze nie mam wątpliwości że prawie każda choroba wynika z obcego którzy żyją w nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×