Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Markery i kał po operacji raka jelita grubego


Gość Stanisław

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Stanisław

W miesiącu lutym 2009 r. miałem operację raka jelita grubego (guz o wymiarach 6x8 cm na pograniczu kątnicy i wstępnicy), usunieto prawą połowę okrężnicy oraz lokalne węzły chłonne. Badanie histopatologiczne pooperacyjne nie wykazało żadnych przerzutów. Lekarz onkolog zdecydował, że nie jest potrzebna chemioterapia. Zalecił jedynie zbadanie po upływie trzech miesięcy od operacji markera CEA. Badanie CEA przeprowadzałem po operacji co 3 trzy tygodnie. W pierwszym badaniu marker CEA wynosił 1,2, w drugim 1,8, a w trzecim 2,3. Mimo iż wszystkie badania są poniżej normy, to jednak następuje systematyczny wzrost markera. Ponadto w pierwszych dwóch miesiącach po operacji kał był luźny, ale w miarę jednolity, a od trzeciego miesiąca po operacji wydalam wodę z kałem, w zasadzie była to woda zabarwiona żółtym kałem. Jednak zawsze wydalam kał tylko raz dziennie i w zasadzie w godzinach rannych. Nie odczuwam bólu ani przed wydalaniem kału, ani w trakcie wydalania. Czy wzrost markera CEA oraz rozluźnienie kału jest powodem do podejrzeń o nawrót choroby?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość stappler

Napisał Pan, że poziom markera CEA jest w normie. Wzrost jego, ale w granicach normy nie ma klinicznych podstaw do podejrzeń wznowy (może wahać się nawet ze względu na przyjmowany pokarm czy też aktualny tryb życia, palenie papierosów, picie alkoholu). Objawy rozluźnienia stolca mogą świadczyć o nieprawidłowej diecie dlatego należy spróbować wprowadzić odpowiednie pokarmy co do obecnego stanu przewodu pokarmowego (skrócone jelito grube). Na pewno z tym problemem należy skonsultować się z onkologiem. Być może zadecyduje o wykonaniu kontrolnej kolonoskopii. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość zmartwiona :(

po operacji raka jelita grubego lekarz nie stwierdził żadnych przerzutów jednakże zalecił przejście radioterapii i chemioterapii... po niespełna 3 tygodniach po operacji tata wymiotował krwią... czym to może być spowodowane?? błagam o szybką odpowiedź bo bardzo się boję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cztery i pół roku temu mój tata miał usuwany guz jelita grubego, po operacji przez okres półroczny przyjmował leczenie zapobiegawcze w postaci chemioterapii. Przez cały ten okres regularnie wykonywał badania poziomu markerów i prześwietlenia i wszystkie wyniki wychodził dobrze. Obecnie tata dostał skierowanie do pracowni CT na tomografię komputerową jamy brzusznej i miednicy w uzasadnieniu skierowania lekarz podał wzrost CEA. Bardzo proszę o pomoc, czy ten podwyższony poziom CEA może wskazywać na nawrót choroby?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam moj tata 57 lat 2 tyg temu wyszedł ze szpitala z rozpoznaniem przewlekłego zapalenia trzustki ,wykonano mu tomogtafie gastroskopie,usg oraz cała potrzebną morfologie ,po wypisie tata udał sie prywatnie do chirurga który zachowawczo wysłał go na badanie markerów dzisiaj odebrałam wyniki marker cea norma 3,4 tata ma wynik 4,95 ,amylaza norma 100 tata ma 200 ,ob w normie czy te wyniki moga swiadczyc o nowotworze ,czy podwyzszenie markera moze byc spowodowanie paleniem papierosów oraz przewlekłym zapaleniem trzustki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mialam 2 tyg temu operacje na jelicie grubym,,od tygodnia jem juz i mialam rozluznione stolce, obecnie od dwuch dni nic nie moge zrobic , czy w tym przypadku moge zastosowac czopki glicerynowe zeby sie wyproznic ?????????prosze o szybka odpowiedz ,,,wszystko mnie boli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chociaż już za późno na odpowiedź ale odpowiem na list p Martyny: czopki nie są wskazane.Ja też jestem po operacji jelita grubego i lekarz prowadzący nie pozwolił mi brać jakichkolwiek czopków.Przekazuję wiadomość na przyszłość dla kolejnych pacjentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, 2 tygodnie temu mój tata miał operacje laparoskopowe wycięcie guza złośliwego w jelicie grubym , od tego czasu brzuch jest nabrzmiały , nie oddaje stola, a na USG wyszło że nie odprowadza również gazów, stosuje odpowiednią dietę, nie ma również apetytu. Czy to normalny objaw aby jeszcze nie oddawał stolca? dostał ostatnio olej rycynowy do picia na pobudzenie tych jelit i nic. jeszcze leżąc w szpitalu wiedzieliśmy ze nie wróci po tej laparoskopii tak szybko do *formy* jak inni pacjenci, w ósmej dobie od operacji właśnie przez te w/w objawy chcieli go ponownie otwierać wzdęcia , zagazowany brzuch , brak stolca i wymioty, dostał sondę , antybiotyki , kroplówki itp w 11 dobie go wypisano bo się poprawiło ale nadal brzuch jest bez zmian ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wierzysz to zobacz jedną z odpowiedzi !!1 wklejam Gruczolakorak cewkowy częściowo wydzielający śluz i galaretowaty (śluzowy), G2 (2 stopień zaawansowania histopatologicznego, zróżnicowania komórkowego, w skali 3 stopniowej), pT3 (naciek nowotworowy przekracza błonę mięśniową właściwą, sięga warstwy podsurowicówkowej), pN0 (brak przerzutów w pobliskich węzłach chłonnych). Bez nacieku nowotworowego w granicach cięcia chirurgicznego. Zapalenie węzłów chłonnych odczynowe i stłuszczenie węzłów (brak przerzutów na jeden przebadany węzeł chłonny) Zapalenie węzłów chłonnych odczynowe (brak przerzutów na trzy przebadane węzły chłonne) Zapalenie węzłów chłonnych odczynowe i zatoka zbudowana z histiocytów (komórek zapalnych, odczynowych) węzłów chłonnych (brak przerzutów na osiem przebadanych węzłów chłonnych) Tkanka tłuszczowa sieci Przewlekłe zapalenie wyrostka robaczkowego Zapalenie węzłów chłonnych odczynowe (brak przerzutów na jeden przebadany węzeł chłonny) Taki zator obejmujący tętnice krezkową powstaje nagle, zazwyczaj bez uchwytnej przyczyny (częściej u ludzi mających napadowe lub stałe migotanie przedsionków lub inną arytmię serca, z niewydolnością serca, miażdżycą, chorobą nowotworową). Nie można w żaden sposób temu powikłaniu zapobiec. Dość często dochodzi właśnie do tego stanu po operacjach przeprowadzanych na jamie brzusznej u osób z nowotworem. Dlatego proszę się tym nie zadręczać. Nikt nie miał wpływu na wystąpienie takiej sytuacji, nie można nikogo obwiniać (nowotwór istniał i należało go operować bezwzględnie) tym bardziej, że śmiertelność w tym schorzeniu mimo podejmowania wszelakich działań leczniczych jest praktycznie 100%. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×