Choroba układu pokarmowego czy neurologiczna?

[Gość Karolina]

na początku stycznia tego roku zaczęły dokuczać mi odruchy wymiotne, zawroty głowy, a czasami nawet robi mi się słabo. początkowo lekarze zapisywali mi leki na żołądek oraz dostałam zastrzyki przeciwwymiotne i nic nie pomagało. prawie miesiąc leżałam w łużku. zrobiłam badania krwi i wyniki były znakomite. badanie na helicobacter pylori - wynik ujemny. test na tarczycę - ujemny. potem trafiłam do szpitala na laryngologie. tam obserwacja w kierunku zapalenia zatok okazała się negatywna, ale stwierdzono depresję. po braniu paromerck i hydroxizina - czułam się jeszcze gorzej. odrzuciłam te leki. było ciut lepiej. następnie znalazłam się w szpitalu na neurologi. rozpoznanie - zespół meniera oraz tachykardia - skierowanie do szpitala na 02.07.2009. nie mam zapisanych żadnych leków a objawy nie ustępują. miałam też usg brzucha - wszystko jest w porządku.

[Gość stappler]

Opisywane przez Panią dolegliwości raczej nie są związane ze schorzeniami chirurgicznymi chociaż warto byłoby jeszcze wykonać gastroskopię celem dokładnej oceny śluzówki przełyku, żołądka i dwunastnicy. Jest to portal chirurgiczny i służy udzielaniu informacji w zakresie schorzeń w tej dziedzinie. Pani problemy są raczej związane z chorobą neurologiczną (zespół Meniera) oraz kardiologiczną (tachykardia). Radzę więc skierować się na konsultację do neurologa i kardiologa celem dalszej diagnostyki i sposobu postępowania. Pozdrawiam.