Złamanie rzepki

[Gość Milena]

Witam, mam pytanie dotyczące rzepki. 

Mianowicie w środę tydzień temu zlamalam rzepkę. Tydzień po tym, także w środę miałam operację i założyli mi popręg Webera. W piątek wyszłam do domu. 

Jeszcze w szpitalu rehabilitantka pokazała mi kilka ćwiczeń i wymasowala wszystkie okoliczne mięśnie. Muszę zacząć rehabilitację ale najpierw uzyskać skierowanie od lekarza rodzinnego. Postaram nie jak najszybciej. 

Pytanie jest o długość i rodzaj rekowalestencji. Pytałam lekarkę co i jak mam teraz robić. Powiedziała, że mam ćwiczyć jak najczęściej w domu. Po 14 dniach zdjąć szwy. Zmieniać opatrunki. 4 tygodnie nosić szynę i na pytanie jak długo potrwa do momentu chodzenia to powiedziała 6 tyg. 

Mam pytanie jak to było u Was. Czytałam w internecie, na różnych forach i stronach i wszyscy nosili szynę 6 tyg. Mi powiedziała 4. Nie wiem jak się do tego odnieść. Czy to zależy od rodzaju złamania? Myślę, że po 4 tyg ta rzepka by się już jakoś zrosła na tyle aby powoli móc tę nogę coraz więcej obciążac. Narazie moim największym zmartwieniem jest rana pooperacyjna. Poprzednio jak zlamalam kostkę to po jednej stronie szybko i ładnie się zagoiło a z drugiej niestety zaczęło się goić dopiero jak mi wyjeli płytkę i wszystkie śruby (po 3 miesiącach 😭). 

Opiszcie mi swoje doświadczenia. Zawsze lepiej wiedzieć więcej aby nie popełnić rządnych błędów. 

Dodam, że przy złamaniu kostki byłam cały czas pod obserwacją. Minimum raz w tyg. Teraz wypisali mnie ze szpitala, kazali zdjąć szwy u rodzinnego i tyle. 

Rządnych kontroli ani nic. 

Z góry dziękuję za odpowiedzi.