Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Gronkowiec złocisty w ranie


Gość Darek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ! 4 miesiace temu pod kolanem na nodze zrobily mi sie rany .Noga od kolana po kostke jest w bliznach troficznych -skutek przeszczepow po wypadku komunikacyjnym w dziecinstwie.Poczatkowo zlekcewazylem te rany.Pomyslalem - mroz na dworze ,skora sie wysuszyla i blizny zaczely pekac.Potem rany robily sie coraz wieksze.A poniewaz zginalem kolano wiec ,co troche przyschly to znow pekaly.W koncu zaczely ropiec .Wystraszylem sie ,bo male zadrapanie u mnie goi sie miesiac czasu na tej nodze.Stosowalem Fibrolan i Atrauman Ag,ostanio rowniez Granugel.W koncu zrobilem posiew -okazalo sie ze to gronkowiec zlocisty.Obecnie rany nie ropieja,nawet utworzyly sie na chwile strupy .Chirurg powiedzial zebym tylko uzywal Octenisept do odkazania+opatrunek.Moze to zadzialalo ,ze nie uzywam juz zadnych masci .Ale kiedy po weekendzie zaczalem sie wiec ruszac znow tworza sie pekniecia blizn i sytuacja sie powtarza .Poza tym przy zmianie opatrunku zrywam tez strupa.Rozpoczalem brac cipronex 500 -zalecone mam pzryjmowanie leku 10 dni,narazie efektu nie widac.Z antybiotykow wrazliwych na tego mojego gronkowca jest tez bactroban,ale to jest masc.....A moze uzywac obydwu antybiotykow - w formie dosustnej i w formie masci?.Na 16 kwietmia mam miec autoszczepionke( 14 zastrzykow co drugi dzien).Bede wdzieczny za kazda porade i okazana mi pomoc .Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może Pan spróbować jeśli zgodzi się na to lekarz prowadzący przyjmować antybiotyk w formie doustnej (cipronex) jak i miejscowej (bactroban). Myślę, że najskuteczniejsza na gronkowca będzie jednak autoszczepionka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, Ja z gronkowcem walczę od prawie dwóch lat, zarażono mnie podczas zabiegu, rana się nie goiła, a lekarz twierdził, że wysięk, obrzęk i ropienie to normalna reakcja organizmu-obronna :-). Zmieniłam lekarza, kolejny zabieg i znowu to samo. Po kolejnej zmianie lekarza i kolejnym-trzecim zabiegu, zastosowałam zaleconą przez lekarza dietę, powiedział że gronkowiec żywi się cukrem(tym w owocach też) i pszenicą i te dwa składniki należy wyeliminowac. To trudne, ale wykonalne od dwóch miesięcy nic mi się nie otwiera (wczesniej rana pękała 2lub 3 razy w tygodniu). Dodatkowo piję srebro koloidalne, a na ranę przykładałam Balsam Szostakowskiego-oba produkty dostępne są bez recepty. Ostatnio spróbowałam włączyc cukier-ale bardzo się boję-nie wiem jak długo bakteria potrafi przeżyc bez pożywienia.(byłabym wdzięczna za odpowiedź) Prawie dwa lata walki z wiatrakami zrobiły swoje. Warto spróbowac diety, bo autoszczepionka też pomaga podobno nie wszystkim, którzy ją zażyją, Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj ciezka ta dieta bez cukru i pszenicy*-]Faktycznie bezglutenowa .W tej chwili od dluzszego czasu sa na ranach strupy,ale w srodkowej czesci sa ciemne tzn ze gronkowiec jeszcze szaleje.Zobacze jak to wyjdzie z ta autoszczepionka ,zostalo mi jeszcze 2 tyg iniekcji ,a okres w ktorym bedzie widac jakies zmiany to podobno miesiac po skonczeniu autoszczepionki.Cukier ogranicze juz od dzis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Aniaczek

Witam, Udało mi się wyleczyć gronkowca złocistego, dlatego staram się przekazać moje doświadczenia na różnych forach, bo sama w ten sposób kiedyś szukałam pomocy i znalazłam ją. Jakieś trzy lata temu złapałam gronkowca złocistego skórnego. Robiły mi się na twarzy straszne pęcherze, które pękały i *rozlewały* się po skórze. Chodziłam do różnych specjalistów, dermatologów, internistów, wszyscy myśleli, że to jakaś odmiana trądzika różowatego i przepisywali mi różne eksperymentalne maści. Nic oczywiście nie działało. Nie chcieli mi też zrobić żadnych badań (zupełnie nie rozumiem dlaczego). W końcu sama poszłam zrobić sobie wymaz z tych pęcherzy i okazało się, że to gronkowiec złocisty. No więc od tej pory lekarze zaczęli mnie szpikować różnego rodzaju antybiotykami. Brałam je przez ponad pół roku i NIC!!! W końcu zaczęłam szukać ratunku na własną rękę i wyczytałam gdzieś w internecie, że jakaś kobieta leczyła się naturalnym lekiem o nazwie CITROSEPT. Postanowiłam spróbować, odstawiając jednocześnie antybiotyki, bo mój organizm był już strasznie osłabiony, a wyczytałam że jest to wyciąg z pestek grapefruita, który ma silne właściwości antybakteryjne i przeciwwirusowe i jednocześnie nie powoduje żadnych skutków ubocznych. Zaczęłam więc dolewać sobie codziennie kilkanaście kropli do herbaty lub soku, a dodatkowo nacierałam zmienione chorobowo miejsca na skórze rozcieńczonym roztworem. Już po pierwszych kilku dniach zauważyłam różnicę, a wszelkie zmiany na skórze ustąpiły zupełnie po około półtora miesiąca. Postanowiłam jednak dalej zażywać ten lek (już tylko wewnętrznie), żeby zupełnie pozbyć się gronkowca z całego organizmu, bo z tego co słyszałam to ma on tendencję do powracania, jeśli się go nie zaleczy do końca. Piłam te kropelki przez około pół roku. Potem zrobiłam szczegółowe badania, wymazy z nosa, gardła, z pochwy i nic nie wykryto!!! ) Od tamtej pory minęło prawie dwa lata a ja ciągle mam spokój. Zauważyłam też że przestałam się tak często przeziębiać. Ponieważ CITROSEPT jest w Polsce stosunkowo drogi (szczególnie jeśli się go bierze przez pół roku), udało mi się znaleźć czeski odpowiednik, nieco tańszy o nazwie GREPOSEPT (mają własną polską stronkę internetową- sprzedaż jest wysyłkowa) o identycznym składzie i ten właśnie lek zażywałam. Myślę, że z powodzeniem można stosować tę samą terapię, gdy ktoś ma gronkowca np. w gardle czy w nosie, lub też w różnego rodzaju ranach pooperacyjnych, bo przecież gronkowiec rozprzestrzenia się po organizmie i i tak trzeba go zwalczać od wewnątrz. Najfajniejsze w tej terapii było to, że nie trułam już swojego organizmu i nie wymagała ona ode mnie żadnych specjalnych wyrzeczeń. Ograniczyłam jedynie słodycze, bo faktycznie, gronkowiec bardzo je lubi, ale bez przesady (nie przestałam na przykład słodzić kawy). Mam nadzieję, że komuś również to pomoże. Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy myslicie ze autoszczepionka bedzie dobra mój mąż mial tetniaka w mózgu,w styczniu wszystko jest w porzadku ale z rany po operacji ciągle sie cis sączy zrobili wymaz i okazało sie ze jest to gronkowiec złocisty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam na gronkowca skórnego potrzebny jest konkretny kaliber.... nalży najpierw stwierdzić DLACZEGO ? on sie tam zagniżdził czy przyczyną co aby nie jest jakiś liszaj czy grzybica..... ale wydaje mi się ze konieczny jest mocny antybiotyk jak np tarivid, i obowiązkowo maść np. fucidin, lub maść z gentamycyną wg wyników z wymazu tzn odporności gronkowca.Zazwyczj gronkowca leczy się od wew i z zew. !!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mój mąż choruje na gronkowca skórnego już od ponad roku. Na obu stopach ma rany które się nie goją. Na jesieni zrobił autoszczepionkę. Niestety, nie pomogła. Próbowaliśmy MIODU MANUKI i nic.Ciągle szukamy sposobu, jak zwalczyć to paskudztwo. Ostatnią deską ratunku jest CITROSEPT. Jeśli ktoś ma jeszcze inne sposoby, będę bardzo wdzięczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jak długo stosowaliście miód Manuka? Pytam bo u mnie właśnie dzięki niemu, zagoiły się moje wstrętne rany. Z tym, że ja po łyżeczce jadłem miód ale i smarowałem nim rany. Od razu dodam, że najlepszy na gronkowca jest ten o wysokim indeksie MGO, co gwarantuje że jest silniej antybakteryjny. Proszę także pamiętać, że leczenie gronkowca niestety trwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jadwiga z

No właśnie jak poradzić sobie z gronkowcem. Okazało się, że rana została nim zakażona i ciężko się goi. Boję się, że rana będzie się pogarszać i w końcu będzie trzeba ją chirurgicznie wyczyścić. Zastanawiam się nad miodem Manuka, może to jakieś wyjście? Czytałam wiele pozytywnych rekomendacji i tu także kilka osób stosowało. Tylko czy lepiej ranę nim smarować czy jeść?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Moja mama ma zinfekowana rane na nodze. W ranie jest gronkowiec zlocisty i paleczki ropy blekitnej. Szukamy ratunku bo leczenie trwa juz rok i nic. Rana ciagle sie saczy i strasznie boli. Teraz podawany jest cipronex 500 ale boje sie ze i to nie pomoze. Czy ktos wygral walke z tym cholerstwem? Mama przykladala juz miod manuka zero efektu a wrecz pogorszenie stanu rany. Wyciagu z pestek winogron nie moze brac gdyz przyjmuje leki ktore nie toleruja sie z citroseptem. Pomocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepiej zastosowac produkty calvita paraprotex ac zymes nopalin witamine c 1000 dostalam 3 autoszczepionki podwojne 1 raz podskornie i 2 razy doustnie zero poprawy jeszcze dobily moj organizm teraz stosuje od roku produkty calvita i jest lepiej antybiotyki i autoszczepionki do kosza z gronkowcem dluga i trudna walka niestety ale mysla ze sie go wyleczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Niedawno się wyleczyłem po zapaleniu bakteryjnym kośći ponad rok się leczyłem i skutki przyniosła włąsnie autoszczepionka. Po skończeniu wszystkich dawek z rany zaczeło raz cieknąć wiecej raz mniej aż w koncu przestało po miesiacu. Chciałem tez zaproponowac panu lek o nazwie Propolis na wzmocnienie odpornośći, polecam także szpital w Piekarach Śląskich znajduje się tam oddział Septyczny są tam bardzo dobrzy lekarze i specializują się własnie w tych przypadkach naprawde warto. Radzę się szybko zdecydowac na leczenie bo jesli gronkowiec się rozwinie to bedzie go jeszcze trudniej wyleczyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam gronkowca w gardle i na skórze twarzy najprawdopodobniej też. Stosowałem paraProtex 1 opakowanie ale żadnej poprawy nawet przy dużej dawce. Uważam, że Ci co go chwalą to mają na tym jakiś interes. Zaciekawił mnie citrosept i tego sprubóję . Gdzieś czytałem że można go zrobić z soku z aloesu i grejfruta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja po 15 latach albo i więcej na własny rachunek wykryłam tego gronkowca złocistego u siebie lekarze wciąż twierdzili ze to uczulenie bądź atopowe zapalenie skóry ale wymazu nikt nie poprał więc postanowiłam to zrobić sama ponieważ zaatakował mi nogi i głowe a głównie mam na rękach przerobiłam wszystkie sterydowe maści i nic, to pomaga na chwile ,u siebie zauważyłam gdy jest mu chłodno to znaczy zimno na dworze i jest mi zimno w ręce to on jest wyciszony ale jak poczuje tylko ciepło to wyskakuje i nie lubi tłustego na rękach to go drażni teraz zażywałąm antybiotyk amoksiklav 11 dni i nic teraz przyjmuje cipronex i jeszcze nie wiem jaki efekt.po pierwszym antyb. reakcja była fatalna reagował agresywnie to znaczy wysypywało mnie jeszcze więcej niż miałam zobacze jak 2 antyb. a citrosept też przetestoawłam i też nic gronkowiec lubi wodę tam sie świetnie rozwija .więc polecam unikać wody i dobrze łagodzi swędzenie białe bawełniane rękawiczki bo mnie nawet powietrze drażni ręce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani! W ten sposob oczyszcza Wam sie organizm! To naturalna reakcja organizmu, przeciez nic sie nie dzieje bez przyczyny, a w takim przypadku dotruwanie sie antybiotykami to nienajlepsze posuniecie. Metoda Neutralnej Absorbcji Infekcji-poczytajcie! Kiedy organizm wola o pomoc trzeba mu pomoc w oczyszczeniu z toksyn, a zaczyna sie to od czyszczania limfy, krwi... Polecam kontakt z Doktorem G. Ashkarem, opisanie swoich objawow i przebiegu infekcji: gashkar@aol.com, najlepiej po angielsku. Zdrowia i cirpliwosci!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moj mąż ma w organizmie gronkowca złocistego od 3 lat teraz umiejscowił sie w ranie doszlo do amputacji palca i nadal on zeruje.przez ponad rok lekarze leczyli podajac antybiotyk cipronex i nie było zadnej reakcji co by szło w dobra strone.jeszcze jedno po jakims czasie on nie reaguje na antybiotyki co jakis czas trzeba robic posiewy (wymazy) i dopiero po tym mozna polecic antybiotyk w zadnym wypadku nie mozna brac leku nie majac posiewow !mąż leczy sie w belgii i tu co jakis czas ma robione wymazy jak cos jest nie tak a przyczyna tego jest to ze bakteria uodporniła sie na dany antybiotyk.i własnie wtedy wiemy jaki antybiotyk nastepny gdyz te posiewy poddawane sa badania z roznymi antyb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam grokowca zlocistego po usunieciu polipow w nosie i dowiedzialem sie ze to mam odrazu po operaci w Niemczech i bylem zaskoczony bo mialem operacie na serce i nie bylo tego co takie spitale na male operacie to zabrudzaiom tym grokowcem bo nie ma sternosci tak dokladnei jak na powaznych operaciach i minelo 3 miesiace i wyniki mi wyszly negatywne czyli go niemam ale ja dalei sie zabespieczam czyli to jak tylko zabrudzili to jem czosnek i robie ichalacie z cebuli tre na tarce cebule i do sklanki tom startom i owijam ja popierem zeby wocy nie lzawily bo ta siarka jest bardzo mocna i odycham gleboko ze z polipuf i z gardla i puc grokowiec nie ma sas na rozwuj i 30 minut dzienie dotego teras bede bral z greifuta kropelki na zmocnienie organizmu i dalei ichaluie cebulom i cob 3 dzien dokladam tesz kszan scieram na tarce do dugiei sklanki badaiom ze niema juz go a mialem w ranie powodzenia ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam trzy lata temu miałam operacje na kręgosłup ,powikłaną ropniem(ziarniniak),od tej pory ciagle źle sie czuję,od operacji nie mogę sie uporać z trądzikiem,proszę mi napisać jak mogła bym zrobić badania na wykrycie gronkowca robiłam test dr.volla ion wykazał gronkowca złocistego,ale nie wiem jakie moge zrobić badanie żeby było wiarygodne-prosze o odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chciałam powiedzic, że we Wrocławi w Akademii Medycznej jest Instytut Immunologii, w którym chodują bakteriofagi. Na podstawie posiewu wychodowuje się o coś na kształt bakterii, właśnie takiego bakteriofaga, który żywi się konkretnym rodzajem gronkowca, jaki jest w ranie. On jest hodowany dla danego rodzaju gronkowca, którego mamy w ranie. Nie jest to tania inwestycja, ale jako jedyna pomogła mojemu małżonkowi na wyleczenie gronkowca w kości , którego władowali mu w szpitalu w Otwocku podczas operacji pięty. To było co prawda kilka lat temu, ale warto sprobowac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mialem grokowca wnosie w ranie po operaci nosa polipow walczylem 4 miesiace z tom bakteriom i to mi dali w niemczech tak mnie ugoscili bakteriom pisze co nalezy robic bardzo skutkuie jedzenie Awokado zielony owoc jest w marketach i on powoduie oslabienie tei bakteri jej odpornosci do tego bralem, Propolis +Tarczyca Bajkalska ja sie za paza a potem gotuie to kupisz w aptece u Bonifratow w Lodz ul Kosynierow Gdynskich tel .042 685 51 00 prosic z Aptekom do tego tez bralem LISC OLIWNY 60 kapsulek to jest wyciag z liscia oliwnego Ekstrakt 6:1 to kupisz w Aptekach zielarskich do tego jest jeszcze jeden produkt nazywa sie Balsam Perowiaski smarowac i tesz na paleCKE DO CZYSZCZENIA USZUW nawinoc na paleczke wate i posmarowalem tom wate i wsunolem do nosa i to tez pomaga to kupisz tam wlodzi co podalem adres lup pytac w calei Polsce o te nazwy ziul tesz jem salate do tego pomidory wkraiam i Awokado polowe tego owocu do tego 2 cebule i 3 zobki cosku i lyszke kszanu stolowom to Awokado jak dasz do tych suruwek to je spokoinie ziesz do tego 2 lyszki olei z oliwek to mi pomoglo to usunac grakowca zlocistego w nosie po operaci w ranie zycze POWODZENIA ROBERT .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×