Palec

[Gość Kamik_56]

Witam Pewnego razu wydarzyła się sytuacja że rozciąłem 3 palce prawej dłoni o blachę . Rozcięcie mogło być poważne ponieważ oparłem się na ręce całą swoją masą. Na rany zostały mi założone szwy. Po 2 na każdy palec, pielęgniarka sprawdziła - według niej palce miały pełną ruchomość Rany były t przed zgięciem opuszków ) I jest tak że i zginam i je prostuję. Niestety w przypadku palca 4 - serdecznego mam wrażenie że posiadam pewien problem - Mam wrażenie że większość palca ulega zgięciu , lecz oprócz samego opuszka, który według mnie nie zgina się do końca. Tak jak bym go nie czuł . Troszkę napewno się zgina, lecz nie cały. Chciałbym się dowiedzieć czy jest to możliwe , że zostało uszkodzone ścięgno ? Poza tym, jak to jest możliwe skoro cały palec prawie się zgina oprocz samej koncowej częsci . Piszę ponieważ sytuacja wydaje mi się dziwna, skoro cały palec się zgina. Dodam że przeczytałem już kilka artykułów , wiem że ważny jest czas. Dopiero co zostały mi zdjęte szwy. Bardzo chciałbym zaleczyć wszystko do końca, gdyż gram na gitarze już 6 lat, nie chciałbym nie móc korzystać w pełni z palców które są dla mnie tak ważne