Kolonoskopia - nie usunięto polipów

[Gość Pawel]

Witam, Panie doktorze piszę o poradę ponieważ jestem lekko zszokowany i nieco przerażony wynikami mojej kolonoskopi, która miała miejsce dwa dni temu. Historia wygląda następująco. Mniej więcej dwa miesiące temu zaczął pojawiać się ból w prawym podbrzuszu, ból raczej stały niezbyt silny. Z czasem zaczął on się zwiększać zwłaszcza nad ranem a zanikał na wieczór. Nigdy jednak nie był na tyle silny bym musiał zażywać leki przeciwbólowe. Z bólem udałem się do lekarza, który stwierdził, że może to być powiązane z kręgosłupem i siedzącą pracą.Po dwóch tygodniach ponownie udałem się do lekarza gdyż ból zaczął narastać. Dostałem skierowanie na USG jamy brzusznej. Z opisu USG dwie nieprawidłowości to dwa polipy 4mm na woreczku żółciowym oraz kamień 6mm na nerce lewej (w kielichu). Byłem u urologa, który potwierdził kamień (też przez USG)i narazie zalecił kontrolę za 3-4 mce. Z lewej strony żadnych bóli nie czuję. Z wynikami USG udałem się do enterogastrologa, który stwierdził że USG jest niezłe a polipy woreczka też trzeba obserować co 6 mcy. Bół pozostał bez zmian. Ostatnią morologię robiłem miesiąc temu, wszystkie wyniki w normie. Mając na uwadzie, że moja babcia zmarła na raka jelita (w wieku 83 lat) a mama miała wycinane polipy (w wieku 49 lat, ja mam 38) zdecydowałem, że pójdę prywatnie na kolonoskpię. Odczekałem dwa tygodnie w przedwczoraj miałem wykonane badanie. Badanie było wykonane w znieczuleniu miejscowym i przyznaję, że byłem lekko oszołomiony. Była to też moja pierwsza kolonoskopia. Sam zabieg średnio przyjemny ale zniosłem go nieźle. W momencie kończenia zabiegu, pytam się lekarza jak wygląda wynik on mówi mi, że są polipy ale żebym się nie martwił tylko je usunął. Jestem w szoku ponieważ myśłałem, że będą usunięte w trakcie zabiegu, lekarz odpowiedział mi, że nie chciał mnie narażać na koszty. Oszołomienie środkami przeciwbólowymi oraz moment w którym się dowiedziałem sprawiły, że nie miałem już szans na reakcję. Liczyłem, że wraz z badaniem usuną potencjalne polipy, koszt nie był dla mnie przeszkodą. Po badaniu lekarz wyszedł,i wrócił z następującym opisem: Stopień przygotowania jelita 6/9, Okolica odbytu bez zmian. Nepięcie zwieraczy prawidłowe, w zasiegu palca brak oporów patologicznych. BDanie niebolesne, przygotowanie jelita dobre. Obejrzano całe elito grube, endoskop wprowadzono do końcowego, prawidłowego odcinka jelita krętego. Zastawka Bauhina prawidłowa, błona śluzowa jelita grubego o prawidłowej rzeźbie, barwei z widoczną siatką naczyń krwionośnych. W stępnicy na trzeci, fałdzie powyzej zastawki Bauhina polip płaski około 10 mm oraz trzy mniejszw polipy w proksymalnym odcinku wstepnicy wielkosc okolo 3-4 mm. W dystalnej czesci esicy i odbytnicy kilka drobnych polipow okolo 3-4 mm. W esicy widoczne pojedyncze niewielkie , plytkie uchylki. W kanale odbytu guzki krwawnicze I stopnie. Zalecenia: Wskazana polipektomia w ramach hospitalizacji z 24h obserwacją po zabiegu. Ból brzucha pozostaje bez zmian I teraz pytanie: Jak bardzo poważna jest sytuacja, dlaczego lekarz nie usunął polipów ? Przeraża mnie ich liczba. Oczywiście zapisałem się do chirurga ale musze czekać kolejne 3 tygodnie i niewiem kiedy mogę mieć zabieg. Czy sprawa jest bardzo pilna czy mogę poczekać ? Czy taka polipektomia odbywa się poprzez endoskopię czy też inną metodą. Będę wdzięczy za jakiekolwiek informację lub wskazówki., czy robić inne badania ?