Operacja - teraz - na wiosnę? czy jesienią?

[Gość Jacek 41]

Witam. Noga lewa przez ok 2,5 miesiąca bolała mnie, uczucie pieczenia, rozpierania wzdłuż wew strony nogi, ciężkości od połowy uda przez całe podudzie. Po tygodniu od pierwszych objawów zrobiłem USG. Wynik - Niewydolna żyła odpiszczelowa - reflux do połowy łydki + drobne żylaki na przodzie łydki. Nie stwierdzono skrzepów. Aktualnie (marzec) noga mnie tak nie boli, czuje tylko lekki ból, dyskomfort po wewn. stronie kolana podczas dłuższego stania. Podczas chodzenia i siedzenia - brak dolegliwości bólowych. Noszę podkol. uciskowe. I stopień Po ponownej konsultacji z chirurgiem naczyniowym lekarz oznajmił że noga kwalifikuje się do zabiegu stripping żyły VSM + usunięcie istniejących żylaków. Zaobserwowałem jeszcze w okolicy wewn. połowy uda dwie niebieskie żyły (chyba gałęzie żyły VSM) biegnące dalej obok kolana i rozchodzą się dalej tył łydki. (jeszcze słabo widoczne) Nie było tego 3 mies. temu. Boję się że to niewydolne bocznice żyły odpiszczel. i z tego też zrobią się za chwilę żylaki na tej łydce - i może dlatego warto odłożyć zabieg do jesieni? Jeśli by się z tego rozwinęły żylaki to by je wtedy usunięto. Czy nie czekać i zdecydować się na zabieg teraz (kwiecień)? Nie ukrywam też, że boję tego zabiegu a bardziej możliwych powikłań po zabiegu.