Po zabiegu wycięcia żylaków

[Gość Katarzyna]

Witam Od 5 lat męcze się z hemoroidami, jednak kilka dni temu ból był tak silny że musiałam wybrać się do proktologa. Po bolesnym badaniu od razu zdecydował się na wycięcie skrzepów i żylaków w gabinecie. Zabieg przeprowadził w znieczuleniu miejscowym, po czym założył kilka szwów. Strasznie dużo krwi i bólu. Z gabinetu wyszłam z płaczem-z bólu i stresu. Ból mimo ketonalu nie odpuszcza, najgorzej w nocy, mimo że lekarz mówił że *w razie bólu* wystarczy apap. Płakać mi się chce na myśl o wypróżnieniu... Stąd pytanie- czy lekarz postąpił prawidłowo? Byłam pewna że takie zabiegi przeprowadza się tylko w szpitalu, z odpowiednią ilością przeciwbólowych specyfików.4 dni po zabiegu mam mieć zdejmowane szwy-kolejny powód do paniki. Czy to nie za wcześnie mimo bólu? Proszę o odpowiedzi bo już nie mogę wytrzymać.

[Gość dodano]

Zobacz odbyt choroby zdjęcia http://www.bolimnie.com/anatomia/odbyt-choroby